Uzasadnij z jakimi deckami DH i Geki mówi, że wygrałeś i w jakich sytuacjach.Praktycznie z każdym, który nie gra heavy backrow. To nie robi OTKów. Ale wbija 4k+ z jednej karty. i kiedy w midzie/early przeciwnik ma już zbite część HP możesz zbić 4k z jednej karty, bądź 6k z dwóch. To najczęściej wystarcza żeby skończyć grę dużo szybciej.
Ewentualnie pozwala się przebić, aby ustawić sobie pole.
Napisałem Ci, że grasz dużo kart, które nie współgrają, Ty napisałeś, że wiesz, ale że będziesz grał je dalej. da hellBo to tak, jakby powiedzieć "grasz vanity? ale ty też nie możesz ss, a głównie na tym twój deck się opiera, więc granie tej karty nie ma sensu." Niektóre karty gra się bo trzeba, nawet jeśli nie do końca współgrają z deckiem. A zagranie DH Cię nie boli, bo niszcząc swoje stwory, dostajesz następne i znowu masz pole pod wbicie 4k dmg. Albo i więcej. Jeżeli pokażesz mi lepsze karty, to możemy dyskutować nad tym, abym ich nie grał.
eccentricki? MST to MST. Grasz bo musisz. Tutaj ma kilka zastosowań. Do tego destroy stworka też przydatna rzecz często.
eccentrici - możesz mnir oświecić, kto mainuje wspomniane przez Ciebie floody? Kartę którą wiecznie muszę sidować i trzymać w g2 i g3, równie dobrze mogę trzymać w mainie. Serio. Jedna z mądrości Soula która sprawdza się bardzo dobrze. Zwlaszcza że eccentrick działa na więcej niż tylko floody. Ale też pozwala niszczyć stwory. Także swoje własne. A jak nie będę miał co z nim zrobić to zawsze mogę odpalić na random tisa albo nawet swojego fielda, jak będzie brakowało mi stworów.
Między lancą a juragedo jest drobna różnica. Dokładnie to 200 ataku. Ale zasada jest taka sama. Pomagają Ci się przebić i rozkręcić. Nie mam juragedo, więc szukam zastępstwa. Sprawa prosta.
Widziałem buildy na BF. Działały całkiem zabawnie. Nie mówię że jest to idealny pomysł. Ale zatrzymanie BP, coś pod trybut nie jest takie znowu najgłupsze.
BTW, co robisz, żeby Cie nie Trishnęli? Bo negacji effów nie uświadczyłem.Nic nie robisz. A w zasadzie to grasz dookoła trish. Z reguły wystarcza. Zwłaszcza, że Valkyrus jest mocno średni przeciwko temu deckowi.
Swordy są OP tutaj jak tylko masz Forerunnera, pozwalają się dokopać do brakujących fieldów/farmgirl. W dodatku jeden Forerunner zwykle wystarcza do wykarmiania playsetu swordów.Oświeć mnie, bo ja chyba czegoś nie wiem. Miałem problem i to nie raz żeby wykarmić 2 swordy. A ty stwierdzasz że jednym forerunnerem można wykarmić playset.
Znaczy się... owszem, można. Ale wtedy najczęściej cały czas trzymasz kontrolę pola i nie potrzebujesz takiego drawu. Ale jak jest źle to swordy częściej przeszkadzały. Albo był dylemat. Swordy żeby kopać, czy próbować się przebijać.
PS: poleganie na magii polowej to idiotyzm. Chociażby ze względu na castela.
I tak, zdążyłem się już o tym nie raz przekonać.