(http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20130806212640/yugioh/images/thumb/b/b0/TraptrixTrapHoleNightmare-JOTL-EN-SR-1E.png/300px-TraptrixTrapHoleNightmare-JOTL-EN-SR-1E.png)
Karta, którą chciałbym dziś omówić, pochodzi z najnowszego dodatku Judgment of the Light. Mam na myśli Traptrix Trap Hole Nightmare. Efekt widoczny na obrazku. When a monster your opponent controls that was Special Summoned this turn activates its effect: Negate that effect, and if you do, destroy that card. W skrócie, mówimy efektom Special Summonowanych potworów, duże NIE w twarz.
Karta należy do archetypu Traptrix, które swoje efekty opiera na optymalnym używaniu Normal Trapów z Hole w nazwie. Czyli jedna spellowa dziura, która jest dość popularna, w przeciwieństwie do tej, którą posiada twoja stara, odpada.
Artwork! Tak więc, mamy te trzy laski… One mają ciała pająków… (kill it with fire) wpieprzają jakichś ludzi… yyy… I orków… Tak… (Nothing to here) Przejdźmy dalej!
Skupmy się (ang. Toilet now) na efekcie karty. Negacja efektów, czyli kolejna karta obok Effect Veilera,Fiendish Chaina czy Breakthrough Skilla. (meh) Jednakże to co ją różni od tych trzech jest... NISZCZENIE, PALENIE, GRABIEŻ. Tylko to pierwsze niestety. (nie mówimy tu o Dragon Rulerach) jest dość przyjemne. Pomyślmy, uwalamy każdego XYZ (rasizm) i Synchro (poprawne politycznie). Pisząc każdego, mam na myśli prawie każdego, no są XYZ (hello Acid Golem), które efektów nie używają, jednakże jest ich niewiele. Główne zło jak: Mecha Phantom Beast Dracossack, czy Number 11: Big Eye, karta ta zatrzyma. (biorąc pod uwagę, że nie dostałeś Heavy Storma na twarz)… (i tak pewnie rzuci Super Rejuvenation po 4 czy 6, więc whatev.)
Tak więc jej głównym atutem jest to, że przy Veilerze przeciwnik dalej zostaje z potworem w stole, zaś tutaj mówi się nara i spadasz na cmentarz. (nic osobistego, ale wkurzasz) Oczywiście, fakt że jest to Trap, w dodatku Normal, sprawia, że karta nie ocieka zaje…(Flasher filter) dobrym yugioh. Musisz tę kartę setnąć, przez co Veiler jest o niebo lepszy. W dodatku Spell Speed 2, czyli wszystkie złe karty pokroju Infestation Pandemica czy Spellbook of Wisdom działają. (oh well) A restrykcja odnośnie tylko Special Summonowanych potworków ostro skłania do zastanowienia się czy lepiej nie wrzucić jednak tych Breaków czy od biedy (POLSKAAAAA) Fiendishów.
Playe związane z kartą: Po prostu setujesz i odpalasz. (kładziesz kartę odwróconą stroną w miejsce, gdzie jest spell&trap zone, w momencie kiedy twój przeciwnik dla przykładu Sól, śmiejąc ci się w twarz, odpala efekt Dragossacka, summonujący 2 tokeny w stół, odpalasz kartę, czekasz aż Sól przestanie się śmiać jakim syfem grasz, a potem on wysyła Dragossacka na grave, simple as that)
Rullingi: Szybko, prosto i wygodnie, nie targetuje(więc nie, nie targetuje) i nie można odpalać w Damage Stepie. (zapomnij o negowaniu Lightpulsara… wait czego?)
Podsumowując. Osobiście karta mi się podoba, jednakże wiem, że nie łamie gry, ba nawet nie ma takiego potencjału, jednakże może całkiem nieźle zaskoczyć. Można nią grać wszędzie. Oczywiście w przyszłości może być całkiem dobra, kiedy to wyjdzie porządny support do Traptrixów (o ile dostaną) gdzie trapy (te z dziurą, nie mylić z tajskimi kobietami) za sprawą Traptrix Atrax mogą być aktywowane z ręki, co jest całkiem miłą opcją. Cóż, ja tej karcie dam szansę i wrzucę ją do testów. Jeśli macie czas i chęci to też zachęcam do tego, a jeśli nie, to możecie testować swoje Spellbooki zmieniając jedną kartę, (bo inaczej leci konsystencja) co mnie to.
Z góry przepraszam za błędy, jeśli jakiś znajdziecie, wytknijcie mi go, poprawię. Stylistyka się nie zmieni, więc nie narzekać :)