Heeeeaaarrrtt Burning!!
Ja też coś skrobnę- bo mogę, aczkolwiek wydaje mi się, że po tym co Soul napisał za bardzo nie ma czego dodawać.
BAN:
BLS- dlaczemu? A no paradoksalnie dlatemu, że -tak jak pisano wyzej- pomimo brokenowatości samej w sobie jest obecnie rzadko grany, gdyż zwyczajnie nie ma optymalnego decku w którym mógłby być grany. Po za tym nasuwają się kolejne dwie, a raczej trzy kwestie- 1) reprint w tinach- o czymś to zazwyczaj świadczy 2) V-Jump 09- to że Twilight jest g****m to chyba zdążyli wszyscy zauważyć (mój zawód był ogromny gdy go zobaczyłem, tym bardziej, że był ogromy szum wokół niego gdy ujawniono, że takowy się pojawi), natomiast Konami będzie musiało zrobic coś, by ktokolwiek zaczął nim grać- a ban BLS-a bedzie tylko sprzyjał tej sytuacji. 3) Legacy of Variant- na zagranicznych forach coraz częściej pojawia się opinia, iż będzie to chaosowy pack- tym samym może wyjdzie stuff wspomagający gównianego Twilighta a tym samym ban BLS-a jest tym bardziej prawdopodobny.
-Super Rejunuvation - wyzej już napisano- uciecie tego sprawi, że gra smokami bedzie zdecydowanie ciekawsza, a gra przeciw smokom będzie zdecydowanie mniej frustrująca. I to dla mnie tyle jesli chodzi o podcinanie czegokolwiek Dragon Rulerom. Nawet 7-ki w takim wypadku mogą zostać nieruszone. poza tym ta karta jest chora sama w sobie, a Rulery tylko wykorzystały jej potencjał, którego inne do tej pory wydane smocze decki nie były w stanie zrobić
-Spellbook of Judgement - to, że ta karta nigdy nie powinna wyjść wiedzą wszyscy. i teraz pojawiają się 2 scenariusze bezpośrednio jej dotyczące: 1) pójdzie na bana- tam gdzie jej miejsce- i Spellbooki znów stana się for funowym deckiem.- to jest wersja mało prawdopodobna. 2) pójdzie na limit- będzie gra na zasadzie - dobierz SoJ i jugio + warto zauważyć, że od całkiem niedawna grany wariant Niebieskooki Spellbook sieje w Japonii spustoszenie i to samo wróżę mu w TCG. A wygrać się ten wariant u nas musi wiec tym mniejsza szansa na ban głównej siły napędowej magików. Oczywiście po pół roku/roku i tak trafi na bana, ale kto o tym wtedy bedzie pamiętał.
- Monster Reborn- dla zasady jak co roku go tu wrzucam, ale i tak nic się mu nie stanie.
- Card Destruction- powinien już dawno byc urżniety ze wzgledu na DW. Stosowanie go w Rulerach i ustawianie nim gry tylko powinno utwierdzić wszystkich w przekonaniu gdzie jest miejsce tej karty.
LIMIT:
- Mermail Abyssmegalo/Atlantean Dragoons- subiektywnie łudze się, ze tylko na tym się skończy. Natomiast nazywajmy rzeczy po imieniu- u nas gra się rybkami od listopada zeszłego roku, w Japoni jeszcze dłużej. Potencjalne mniejsze bądź większe uciecie smoków, magików i verzów (przy nie ruszeniu FF-ów i Rybek) automatycznie sprawia powrót Mermaili i FF-ów na sam szczyt z jednoczesnym "odstawieniem" pozostałych decków, które maja się rozwijać i sprzedać np. Bujin.
- Mermail Abysslinde/Mermail Abyssmegalo - a to już rzeczywistość- czyli to co ma Konami w zwyczaju-zarżnięcie decku. Ten limit+ Megalo/Dragoons to najbardziej prawdopodobny scenariusz "usunięcia w cień" rybek, które przed Tachyonem dominowały u nas.
- Evilswarm Ophion- ta karta jest bardzo toksyczna sama w sobie. Poza tym verze jako takie są chyba najdłużej granym deckiem w obecnej mecie, wiec jego ucięcie jest prawdopodobne. Wspomniany wyżej Master Key Beetle + Safe Zone combo po wyjściu JOTL napewno nie poprawił jego sytuacji^^
SEMI:
- Tenki- to będzie taki "nieśmiały podchód" do pseudo ucięcia FF-ów, które jeszcze bardzo dobrze się sprzedają (i będą sie sprzedawały) z jednoczesnym zamknięciem gęb tym, którzy domagają sie jakichkolwiek zmian wobec tego decku. Sprzeda się JOTL, sprzeda się Kurczak, ewentualnie sprzeda się Shadow Spectres, gdzie najprawdopodobniej sypna jakimś ScR TCG Exclusivem do FFów to Tenki pójdzie na limit. Proste.
- Mezuki- co zrobić by po wyjściu SHSP sprzedały się- póki co jeszcze- słabiutkie, nowe zombie?- odblokować stare, lepsze zombie xD dlatego i minotaurowi i pladze wróżę semi
- Plaguespreader Zombie- jw. z tym, że ta karta sama w sobie już od conajmniej 2 banlist zasługuje na semi. Jest wyważona, zbalansowana. Nie ma powodu by gniła na limicie.
- Charge of the light Brigade- dlaczego?- bo zawsze jest jakieś idiotyczne posunięcie Konami które z Limit/Semi spuszcza karty na Semi/Unlimit, które najmniej na to zasługują xD. Patrząc na to jak od kilku banlist widoczny jest ich sentyment do LSów (patrz Judgement Dragon, Lumina) to takie cos jest bardzo prawdopodobne
- Charzcz- to juz takie moje prywatne życzenie, ktore może sie spełnić w przypadku banu BLS-a. Pozyjemy, zobaczymy- jednakże wiadomo, że ta karta na limit nie zasługuje i nigdy nie zasługiwała.
UNLI:
-The Agent of Mystery - Earth- jej zejscie nic nie zmieni w topach. Powinna już tu byc w marcu.
-TKRO- jedno z najgłupszych posunięć na ban liście ever. Nie ma co się rozpisywać nad tym czemu tak karta poszła na semi, jak również nad tym dlaczego nie powinno jej tam być.
-Tsukuyomi- nikt tym nie gra.
Podsumowując- i tak bedzie inaczej niż tu piszemy, bo nawet nasze najbardziej trolowe prognostyki są niczym w stosunku do rzeczywistosci, jaką nam potem serwują. Osoby grajace w Lola pewnie nie raz zauwazyły podobieństwo 'balansowania" gry zarówno tu przez Konami jak i przez Riot. W riocie polega to na tym, że wyaje się nowe, brokenowe championy, ludzie kupują je za kasę, po czym te same przegięte postacie nerfi się do poziomu g***a, by nie dominowały na LCSach. W Konami jest tak samo z kartami a konkretnie z deckami.
Nasuwa mi się dodatkowo jedna rzecz- może jeszcze nie ta, natomiast napewno przyszla ban lista zmienią BARDZO MOCNO samą formę gry. Widać to po tym jaką Konami obiera drogę wydając JOTL i SHSP- daje kontrolkom duze pole do popisu. Może się stać tak, że Bujiny, Ghostricki, monarchy, których upgrade'y wychodzą w końcu zdominują systematycznie ubijane aggro decki.