Nintendo od początku obecności na rynku gier daje nam coś nowego. To było już od czasu Game & Watch'y. Najfajniesza była oczywiście generacja z Nintendo Wii oraz Nintendo DS (Lite, DSi, DSi XL). Nintendo Switch brzmi o tyle ciekawie, że to kolejna "stacjonarna" konsola, którą można na spokojnie wziąć do znajomego (wcześniej równie "mobilny" był Gamecube). W zasadzie pozwolę sobie stwierdzić, że Nintendo wychodzi nie tylko do "hardcore'owych" graczy, ale też do tych co lubią sobie popykać w weekend.
Co do samego sprzętu ciekawią mnie te wysuwane, małe kontrolery, a w zasadzie czy te "szyny" nie wyrobią się z czasem i nie będzie luzu, a z czasem wypadania. Ciekawi mnie też żywotność baterii, bo jak ma to być 5-8h (w co szczerze wątpię), myślę, że 3-5h to będzie maks, ale mimo wszystko powinno wystarczyć na przejazd do i z uczelni/pracy.
W kwestii gier: na pierwszym trailerze mogliśmy zobaczyć, m.in. Skyrim (co mnie osobiście nie jara, bo nie jara mnie Skyrim), "nowe" Mario, kolejna część Mario Kart, ewentualnie 8 z Wii U z dodatkami (wiem, że Switch nie będzie miał kompatybilności wstecznej, w sensie fizycznej), NBA 2k17 i oczywiście The Legend of Zelda: Breath of the Wild ^^ mój osobisty faworyt.
Pozostaje czekać.