Prophecy:
- Zabija się samo
- Jeśli chcesz się rzadziej zabijać to wkładasz PoDy, Upstarty kosztem niestabilnych kart, zwiększasz konsystencję, ale masz gorszy dostęp do power playów + wspomniane spelle nieraz kłócą się z Crescentem, więc tak naprawdę konsystencji to nieraz nie dodaje wcale
- Popularne Veilery, po side wszystko gra jakieś Dust Tornado bo Fisty, DNA Surgery, Mistaki, Mind Crushe, ogólnie nie ma dużo kontr na Fisty i Geargie, tj. 2 z imo trzech T1, stąd też zostaje dużo miejsca w side by zabić Booki. Mistake albo Mind Crush to często gg z marszu. Wygranie meczu bez wygrania g1 jest bardzo trudne.
- Reusem Fate'a nie wygra się dużo gier, łatwo się to łamie + większość topów z łatwością to obchodzi, to jest za wolne, aby wygrać trzeba skupić się na Worldach, Stoicach i discard trapach, co jeszcze bardziej upitala konsystencję. Kontrolna gra Fatem skutek przynosiła z jakimś wolnym 4-axisem, Bujinem, z Geargią jak wygrasz kostkę ==. Dual i Mermail sobie nic z tego nie robią.
Imo dual jest dużo lepszy niż wolna, linearna w ciul czwórka z megasłabymi Tensenami i syndromem Glada.
4-axis niby w teorii wydaje się być bardziej stabilny, ale ja nie odczuwam prawie żadnej różnicy. W ponad połowie gier wywalisz dualem Horse Prince playa, który jest nieporównywalne lepszy niż słabe openingi 4axisa. Co ty mi tam zrobisz, Dragona i +1 wyszukanym Tesnesem ;p?. Tiger Kinga w pierwszej? Imo to za wolne, nudne i za mało w tym yugioh xD. Jak idę w Horse play, to zwykle wiem, że już wygrałem - to jest yugioh xD. Dostęp do najlepszych 4lv mobków w Dualu masz praktycznie taki sam i jak combo nie podchodzi to lajtowo można też grać Bear->pop>plusing game.
« Ostatnia zmiana: 13 Styczeń, 2014, 13:40:34 Soul »
Zapisane
A duel is like sex. Good players are like sex masters. They can last a long time, holding in their load while wearing down the partner, getting him ready for the finish. Bad players just furiously pound their dicks and within 30 seconds sloppily spray jizz everywhere.