W końcu trochę wolnego to miałem okazje zacząć nadrabiać najnowszą grę z serii.
Wybrałem wersje Sun bo by mi przeszkadzała odwrotna pora dnia. Na razie udało mi się dotrzeć do drugiej wyspy i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, jest o wiele lepiej niż w poprzedniej genie przynajmniej na początku. Ale wpierw wymienię trochę złych decyzji jak dla mnie.
-Za dużo pokemonów!! serio jest tak dużo poksów że muszę nieraz kilkanaście minut po trawie szukać nowych znajomych, w trakcie których uciekam stadom wróbli, biedronek i innych znajomych ze starszych serii.
-Zdążył zdenerwować mnie system wołania o pomoc dzikich poków, bez przesady że po znokałtowaniu pomocnika stworek woła kolejnego bez szansy na rzucenie kulą.
-Accuracy and evasion system jest całkiem zrypany w tej grze, już po jednym mudslapie mój pok był niczym neo z matrixa, a jak ktoś mi użył minimaize to myślałem że wyrzucę 3ds'a przez okno.
-System hubów, jakoś wolałem w pełni otwarty świat niż regiony ale no cóż może się przyzwyczaję(odwołam jak będzie można na poku przepłynąć z wyspy do wyspy)
-No i brak HM z jednej strony fajnie że nie marnujemy slotów z drugiej to hm były takim wyznacznikiem przygodny i jakby naturalniejszą niewidzialną ścianą niż murki ustawiane przez kapitanów ;p, no i trochę wybija przyzywanie Taurosa jakimś pagerem.
-No i zbyt duża gloryfikacja kanto
To w sumie tylko tyle z wad jak na razie. Na szczęście zalety są na tyle dobre że w większości przyćmiewają te niedogodności.
-Historia, jest naprawdę bardzo fajnie prowadzona i przede wszystkim ciekawa, bo i jakaś intryga jest już od początku. Fajny motyw z tym że faktycznie podróżujesz z kumplami a nie tylko spotykasz ich raz na ruski rok i tylko walczysz.
-Ładny świat, naprawdę ślicznie jest ten region zrobiony. Zaglądam w każdy kąt by móc wszystko sprawdzić.
-Pokemony z nowej geny jak i nowe formy starych znajomków są zaprojektowane naprawdę ciekawie.
-Możliwość mycia poków po walce jest fajnym dodatkiem moim zdaniem.
-Postacie mają jakby bardziej zarysowane charaktery i są ciekawsze w tej generacji.
-Protagonista rzadko bo rzadko ale ma okienka dialogowe, w których między innymi może pocisnąć kumplowi
-Poki szarżujące na nas czy szybujące z przestworzy nadają grze większej wiarygodności.
-TEAM SKULL!!!! uwielbiam tych przegrywów, zwłaszcza duet GRUNT A and B. To jak można ich ignorować, jak wszyscy ich ignorują nawet hodowca jagód lol xD
-Poziom trudności wydaje mi się poszedł w górę, komputer używa nawet niezłych strategii, A walka z pierwszym Kahuną też była spoko miał 3 poki(czyli tyle ile ostatni lider w 6 genie) i używał Z-Moves, więc liczę że częściej moje poki będą od nich obrywać niż widzieć mega ewolucje(tylko 3 razy na całą grę to było słabe).
No więc tyle wygląda na to że 7 generacja pnie się wysoko do góry na liście moich ulubionych poków. Aloa dam znać jeszcze jak wrażenia po skończeniu całości