Hej, chciałem przekonać was do używania
Ash Blossom & Joyous Spring w prawidłowy sposób, a mianowicie w rzucanie jej w
Magical Meltdown, nie w
Aleister the Invoker. Co to osiąga?
Magical Meltdown aktywowany może być tylko raz na turę, podobnie jak wykonanie Normal Summonu. Wiemy też, że talie grające
Aleister the Invoker normal summonują tylko i wyłącznie
Aleister the Invoker. Grając więc ratio 3
Magical Meltdown 3
Aleister the Invoker 3
Invocation szanse na otwarcie którejkolwiek z tych kart są takie same.
Jeśli użyjemy
Ash Blossom & Joyous Spring na
Magical Meltdown i nasz przeciwnik nie ma
Aleister the Invoker, odcinamy mu dostęp do engine i sprawiamy, że ewentualny topdeck
Invocation nie wraca go do gry.
Jeśli użyjemy natomiast
Ash Blossom & Joyous Spring na
Aleister the Invoker, topdeck w
Invocation daje nam pełny dostęp do engine.
Zwiększamy więc liczbę potencjalnie martwych topdecków o 3, co ma znaczenie w grindgame, a talie grające
Aleister the Invoker zazwyczaj na celu mają wejście w grindgame.
Odcięcie od
Aleister the Invoker nie pozwala (lub też znacząco utrudnia) też naszemu przeciwnikowi ustawić sobie
Dogmatika Maximus, jeśli takiego by grał i zaczął w nim w ręce startowej.
Proszę ashujcie meltdown...
« Ostatnia zmiana: 17 Luty, 2021, 01:43:22 Arashel »

Zapisane
YOU are the super retard!