Rozgrywka stopniowo nabierała tempa. Polecam przeczytać ten artykuł o Goat Formacie -
http://yugioh.pl/yu-gi-oh!-ogolnie/goat-format-a-k-a-april-2005/Prawdziwego Goat Formatu w Polsce właściwie nie było bo praktycznie nikt nie miał aż takich dopieszczonych t1, to się u nas zaczęło troszkę później, ale jednak sporo rzeczy można z tego wynieść. Każdy sposób na zdobycie łatwego card advantage był na miarę złota -
Breaker the Magical Warrior uchodził za OP kartę. Special Summon był rzadki, wyjście CRV i
Cyber Dragona wywróciło grę na głowie, kto to widział takie kloce z d**y i za darmo!
W 2005-2007 sporą różnicą było to że długo dominowały właśnie takie goodstuff.deki a la Goat, zwane też cookie cutterami, a nie konkretne zaprojektowane przez Konami archetypy, nawet jak top tiery wykorzystywały jakiś cząstkowy engine (np Ancient Geary w decku zwanym
Rusty Bucket of Bolts, Destiny Hero w
Perfect Circle) to nie ma porównania z tym co się dzieje dzisiaj. Chyba pierwszym pełnym archetypem który odnosił jakieś przyzwoite sukcesy turniejowe był Gladiator Beast i Lightsworn.
Karty wychodziły mniej więcej tak samo. Reprintowe boostery Dark Beginning i Dark Revelation były bardzo popularne. Dużo rzeczy trzeba było ściągać z zagranicy, tiny z dużo wartymi promkami były trudne do dostania w Polsce. Sporo zmieniło pojawienie się Structure Decków, wprawdzie coverove monstery pierwszych SD były praktycznie niegrywalne, ale i tak był to stosunkowo tani i wygodny sposób na wyciągnięcie paru dobrych reprintów i złożenie względnie przyzwoitego archetypu, w porównaniu do gównianych i droższych Starter Decków.
« Ostatnia zmiana: 02 Grudzień, 2015, 01:41:56 j4 »
Zapisane
2005 - 2015
gra wspaniała, tylko karty k*