raczej mnie nie będzie.
A tak co do YUGIOH to nie lepiej te matę na Wrocławskich turniejach losować?
po co Soul ma kolekcjonować maty xd
Nie chodzi o to. Wiadomo, że Soul wygra, ale na przykład jeśli by byli jacyś nowi gracze to np jakby mieli szczęście to by tę matę dostali. To by ich jakoś zmotywowało aby przyjść. Bo wiedzą, że nie wygrają to chociaż może matę wylosują :P
A zważywszy, że co drugi mecz słucham "miejmy to już za sobą", "to sobie pograłem", etc, a po grze ulubionej wymówki "bo grałeś smokiem", to gratuluję sporej ilości osób!
Hm, tak się składa, że gram smokiem, a inni nie, a że to styka na raport (i że można go pisać jeszcze przed turniejem) wynika z faktu, że spora część osób gra shitem all the fucking time, czyli godzi się na dostawanie bęcków, ma zero ducha walki, "sportowej złości", zakłada, że przegra jeszcze przed rozpoczęciem gry, a swoje porażki zawsze usprawiedliwia słabszym deckiem, bo tak jest przecież najwygodniej.A zważywszy, że co drugi mecz słucham "miejmy to już za sobą", "to sobie pograłem", etc, a po grze ulubionej wymówki "bo grałeś smokiem", to gratuluję sporej ilości osób!
Sam ostatnio się chwaliłeś, że grasz smokiem inni nie. I to wystarczy za raport. Ew. teksty pokroju: nie grajcie g****m, czy coś. Wali hipokryzją. :D
*pac* duch walki, sportowa złość w grze, gdzie dużą rolę odgrywa losowość. Tak bardzo mądre.Hm, tak się składa, że gram smokiem, a inni nie, a że to styka na raport (i że można go pisać jeszcze przed turniejem) wynika z faktu, że spora część osób gra shitem all the fucking time, czyli godzi się na dostawanie bęcków, ma zero ducha walki, "sportowej złości", zakłada, że przegra jeszcze przed rozpoczęciem gry, a swoje porażki zawsze usprawiedliwia słabszym deckiem, bo tak jest przecież najwygodniej.A zważywszy, że co drugi mecz słucham "miejmy to już za sobą", "to sobie pograłem", etc, a po grze ulubionej wymówki "bo grałeś smokiem", to gratuluję sporej ilości osób!
Sam ostatnio się chwaliłeś, że grasz smokiem inni nie. I to wystarczy za raport. Ew. teksty pokroju: nie grajcie g****m, czy coś. Wali hipokryzją. :D
Nie ma w miarę optymalnych decków. Deck jest dobrze złożony, albo jest źle złożony.o to mi chodziło ;P chciałem zaakcentować, że nie ma tylko jednego buildu danego decku i jest pewna granica tolerancji
W ostateczności można zwalić na MST z topa ;)Akurat ty 3-czaku jesteś ucieleśnieniem "opp miał farta" xD
W ostateczności można zwalić na MST z topa ;)Akurat ty 3-czaku jesteś ucieleśnieniem "opp miał farta" xD
I call BS. Fart jest fartem, ma wpływ na grę i bierze się stąd, że jest. Jest najdzikszym czynnikiem, ale jesteśmy go w stanie ograniczyć do minimum. Niemniej jednak można mieć pecha i dobierać martwo częściej niż wskazuje na to statystyka, w takich przypadkach mówi się trudno, tak widocznie miało być.W ostateczności można zwalić na MST z topa ;)Akurat ty 3-czaku jesteś ucieleśnieniem "opp miał farta" xD
Szczerze Jebie mnie to xD Miałem farta, spoko, następnym razem mogę go nie mieć ale to nie zmieni faktu, że zostawie kartoniki w kąt. A fart z niczego się nie bierze. Po za tym to mój opponent tasuje moje karty więc wymówka "op miał farta" jest martwa, bo sam mi tasowałeś karty więc to tylko i wyłącznie twoja wina xD
Tyle chcieliśmy powiedzieć ^^
Takim, że jakkolwiek możesz być zły sportowo, mieć ducha walki, losowość może cię wyruchać i dać ci rękę pod tytułem: przegrałem.Losowość może wyruchać tak samo ciebie jak i oppa, więc nadal nie rozumiem jak można podchodzić do gry z nastawieniem, że się nie wygra.
Takim, że jakkolwiek możesz być zły sportowo, mieć ducha walki, losowość może cię wyruchać i dać ci rękę pod tytułem: przegrałem.Losowość może wyruchać tak samo ciebie jak i oppa, więc nadal nie rozumiem jak można podchodzić do gry z nastawieniem, że się nie wygra.
Czy śnieg jako forma wody spadającej z nieba się liczy? :P bo obawiam się, że prędzej nam zaśnieży niż zadeszczy
Z fizycznego punktu widzenia zgadza się ^^właśnie z fizycznego się nie zgadza, z chemicznego punktu widzenia się zgadza xD
Z fizycznego punktu widzenia zgadza się ^^właśnie z fizycznego się nie zgadza, z chemicznego punktu widzenia się zgadza xD
Ma byś deszcz, bo potem będzie kryptonim "Śnieg" ;DW styczniu kryptonim "Sople", w lutym "Odwilż", a w marcu "Skowronek"? ;D