No widocznie nie da się wygrać trzech WCQ z rzędu ech

Po 6 rundach udało się zgarnąć pierwsze miejsce, ale topcutu nie dowiozłem. Gratulacje dla Rene za silny rewanż ze swissa w finale i zasłużonego wina. Zostałem sfiveheadowany w G3, zsideowałem się mocno na going second i zabrakło w decku pixies i smashers, gdy puścił mnie pierwszego.

Finalnie drugie miejsce i - poza standardową matą i deckboxem - z draftu wpadł Fenrir dopełniający playset, więc miło. Dużo bliskich gierek w ciągu dnia, fajnie się przekładało kartony w super atmosferze.

Uwagi co do organizacji przekazałem już Hackerowi i pozostałych zachęcam do tego samego, aby chłopaki mogli wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Dzięki za turniej, a Izo za nocleg. Gratulacje dla Rene i do następnego!

Decklisty top 8 zbieram tutaj:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/1-KAgK2g9cPnC38BDLu0JmvCeNGO9GNdQ8RFEfgU9AUo/edit?usp=sharing

Wrzuciłem też swojego dp na Youtuba, będę update'ować post, gdy pojawią się kolejne:

Spright Pawła:

Spright Marcina:

Tear Rene: