10 graczy, mało trochę, ale zwalam to na wrzesień. I licze na to, że od października wrócimy z 5 rundową frekwencją!
R1: vs Jona
G1 to odpalony
Torrential Tribute, podparty gdzieś po drodze
Dinomorphia Alert i
Dinomorphia Rextermem.
G2 to wyjątkowo dobrze rzucony
Ghost Ogre & Snow Rabbit, który dał mi turę na czystę pole z jednym setem (
Infinite Impermanence). Nie miał za dużo followupu, więc bez większych problemów kontrolowałem grę.
2:0
R2 vs Aligator
Jedno z największych nemesis tego decka, czyli Sky Striker.
Sky Striker Ace - Hayate potrafi ukraść nawet bardzo dobrze idącą grę, bo bardzo szybko zostajesz na małej ilości życia. Mimo przegranej kostki, pozwolił mi zacząć. Po rozstawieniu się ala karolak i zobaczeniu z czym gram, zmieniłem podejście do gry, nie wzywając rexa (który niewiele robi na ten deck) i trzymając się wysoko w LP, licząc, że będę w stanie złożyć
Psychic End Punishera albo pogrindować się trochę.
Sky Striker Airspace - Area Zero nie trafiła w żadną SSową kartę, co w połączeniu ze średnią ręką i jakimiś moimi trapami, pozwoliło mi trochę przetrwać.
Dinomorphia Alert po
Tornado Dragona, po
Evolzar Laggia i scoop, bo brak opcji. G2.
Anti-Spell Fragrance. Chain
Twin Twisters. Chain
Solemn Judgment. Chain
Red Reboot. Smuteg.jpg. Na dokładkę dostałem
Harpie's Feather Duster. Moje cztery litery zostaly uratowane tylko dlatego, że aligator miał kiepską rękę.
Dinomorphia Domain z topa pozwolił mi jakoś wrócić na tory i się rozkręcić. Dosetowanie
Dinomorphia Sonic i
Solemn Judgment pozwoliło mi zbić reszte LP, niespecjalnie martwiąc się o sety przeciwnika.
2:0
R3 vs Hanu
najsmutniejsza runda, bo przegrałem. I to nie przez skilla, a przez serce kart tak w zasadzie.
R1. Dostałem
Harpie's Feather Duster i
Super Polymerization.
R2 Tutaj przeciwnik nie aktywował
Super Polymerization ani
Harpie's Feather Duster, więc pograliśmy chwilę, wsparliśmy się kalkulatorem, bo to trudny deck (przeciwnik scoopnął na 3732hp).
Dinomorphia Rexterm stronk. Kojarzę tutaj tylko
Dinomorphia Brute w tisa, którym się okazało
Super Polymerization.
R3. Dostałem
Harpie's Feather Duster, nie mając żadnej protekcji. RIP.
1:2
R4 vs Beli
Tutaj niejako powtórka z rozrywki z lokalu w Gdańsku. Wygrana kostka,
Dinomorphia Rexterm,
Dinomorphia Brute,
Ferret Flames,
Dinomorphia Alert to było za dużo dla biednych tearlamentów. G2 beli się niby zakręcił, przez co nie dostałem
Eradicator Epidemic Virusa i mogłem sie wykręcić mimo
Predaplant Dragostapelia i
Baronne de Fleur.
Ferret Flames +
Torrential Tribute pozwoliły wyczyścić pole i chwilę później pójść po grę.
2:0
3:1, okazało się, że wystarczyło na pierwsze miejsce, więc jestem zadowolony mimo tej porażki na
Harpie's Feather Duster w R3. Deck chodzi dobrze, kto wie czy nawet nie lepiej po zmianach. Mam mniej sytuacji, gdzie ginę od
Super Polymerization, aczkolwiek
Harpie's Feather Duster zaraz po zasetowaniu kart dalej boli. Niby można pójść i zagrać podobnie jak pan z top32 z ycs rio, ale nie jestem do końca przekonany do tego buildu.
Anyway, dzięki wszystkim za grę i do zobaczenia na następnym turnieju!