A coś napiszę.
Udało mi się pożyczyć
Beyond the Pendulum od Adriana i
Selene, Queen of the Master Magicians od Andrzeja, więc skrobnąłem jakiś deck z tego co znalazłem w klaserach. Pograłem na edo i ogarnąłem jak setupować coś tam.
G1 vs Nowy kolega z Scrp dino go 2nd.
Wygrałem kostkę ucieszony rozstawiłem:
Set
Artifact Scythe Apollousa, Bow of the Goddess na 2 albo 3 konterach,
Crystron Halqifibrax i
Odd-Eyes Vortex Dragon dostałem na tego pięknego boarda w M1
Dark Ruler No More , vortex został zabrany poprzez
Change of Heart. Nie umarłem ,vortex wrócił przeciwnik nic więcej nie zrobił, tą grę jakoś ugrałem zabijając go w swojej.
1:0 dla mnie,
Tutaj był na tyle mocy board, ze nie mogem za bardzo nic zrobić pendulumami pod tyrano więc go next 1:1
Blisko terminacji, miałem accescodea 5300 ataku, oddałem ture. Dostałem na morde kolejny
Change of Heart, wcisk we mnie w BP i przegrałem w terminacji. 2:1 dla dino.
by
0-1
No przecież jechałem 2 godziny, żeby sobie posiedzieć T.T BYE 1:1
gra trzeca vs TYMEK 3x sd branded z jakimiś HT, wystawiał tą fuzję śmieszną i czasem używał hand trapa. Pamiętam tylko tyle, że śmiał się że pendulum słabym deckiem jest i że gardzi trifem 3:)
w pierwszej tak brikowaliśmy, że w końcu ja dobrałem coś z czego da się grać i zabiłem OPA,
Potem Tymek znowu bricknął i na 2:0 dla mnie się skończyło ( nie lekceważ PENDULUM! )
2:1
gra czwarta VS Przymulony z jego XYZZZZ deckiem na rank 4, co potem otk robi.
Przegrąłem kostkę, ale dostałem aszke na
Pendulum Call i dochainowałem gammee XDDDDD . MIAŁEM KURCZĘ GRĘ NA POLU. Poszedłem w vortex + accescode co daje równo 7800 ataku.. poleciałem z pamięci i myślałem, że vortex ma 3k ataku 2,5 defa, a ma odwrotnie... jak bym przed tym pleyem wszedł w BP, to bym zabił noo xDD dobił mnie przeciwnik ładnie wciskając w vortexa potworka z 10k ataku...
1:0 Przymulony,
go next -> zrobiłem boarda, praktycznie tego samego co z 1. przeciwnikiem, z tym, że nie mogłem iść w apo, bo dostałem na dagdę imperme. W turze przeciwnika poszedłem w KOSĘ i zabiłem jakoś potem 1:1
gra trzecia. Jest rozstawiony przymulony, jest moja są 3 potworki na polu 2 w defie blisko terminacji, wystawiam accesa widze potwora w ataku przechodzę w BP zamiast zrobić 2x pop bo jeszcze z 40 sek było do terminacji i deklaruje atak, PRZYMULONY chainuje jakims potworem bez materiałów co mi się go czytać nie chciało i obniża mi atak do 0, rozbijam accesa, dostaje jakieś 3k na morde i przegrywam sę gre Iks &!@#! DE
moło być 3:1, jest 2:2 skończylem jakiś 6 na 15 , MOŻE być
Wnioski:
- pendulum brikuje ale jest fajny
- trzeba czytać karty przeciwnika
- grało mi się fajniej niż chaos maxem i nummeronem
- Punto jak ciśnie 160 po autostradzie to spala prawie 2x tyle paliwa jak ciśnie 140, więc sisę nie opłaca cisnąć xD
Do następnego za jakieś 2 miesiące
PS. potem pododaje nazwy kart pełne i może decklistę