2/11

R1 vs Rambo (Despia Shaddoll) 2:0 przegrana kostka
Rambo zmissował trochę i zagrał Aluber the Jester of Despia tak, że dobrze rzucony Effect Veiler całkiem go zatrzymał, po czym założyłem mu otk xd W G2 puścił mnie przodem z przyczajki, a ja dobrałem milion hand trapów i spróbowałem mu wcisnąć cheesy otk, które zatrzymał desperackim Dogmatika Fleurdelis, the Knighted zostając na zerowych zasobach, więc i tak win.

R2 vs Terry (Drytron) 1:2 wygrana kostka
W G1 postawiłem stół, którego nie przeszedł. W G2 postawił stół którego nie przeszedłem. W G3 w kluczowym momencie zamiast odpalić Skull Meister na Drytron Gamma Eltanin i przytrzymać Infinite Impermanence na Predaplant Verte Anaconda to użyłem Impermanence na Drytron Mu Beta Fafnir i zostałem z Meisterem który mi nic nie dał i Red-Eyes Dark Dragoon mnie zabił.

R3 vs Kuballo (Sky Striker) 2:0 wygrana kostka
W G1 wyprztykał mnie z resource'ów zostawiając na Tri-Brigade Rugal the Silver Sheller bez efektu i topdecku. Na szczęście Pot of Desires po Foolish Burial dało mi playa, który zrobił otk, bo nie miał Sky Striker Ace - Raye w grave xd W G2 kompletny gwałt, Infinite Impermanence na Sky Striker Ace - Shizuku (w sumie bez znaczenia), Cosmic Cyclone na jedynego seta i combo Accesscode Talker + Hraesvelgr, the Desperate Doom Eagle, żeby wtasować Sky Striker Ace - Raye i wbić się za monstrualny dmg.

R4 vs SewerSnake (Eldlich Zombie World) 2:1 wygrana kostka
W G1 trochę zbrainlagowałem i jak odpalił mi Eldlixir of Scarlet Sanguine (a wiedziałem że szukał Eldlixir of White Destiny i miał Eldlich the Golden Lord w grave) to nie puściłem Ash Blossom & Joyous Spring, no bo po co? A po to, żeby nie wstawił Necroworld Banshee xd nie miałem jak wyjść spod Zombie World więc scoop. Kolejne gry to już ładna kontrola i zdejmowanie tych paskudnych Zombie Worldów, hatfu.

ok, wrzuciłem opisy gierek