Nikt nie pisze, to moge napisać, aby nie było pusto.
Miałem wysłać karty Matiemu we wtorek, ale dostałem zaćmienia mózgu i nim się ogarnąłem to by pewnie nie doszły, tak więc powiedziałem dwóm muszkieterom, że jadą ze mna do Katowic w sobote. Koniec końców jeden się wysypał na kumpli (przez co ma teraz lipe) i pojechałem z samym Wojciechem, aby sie nie nudzić w pociągu. PKP jak to PKP, jeden pociąg był pełny już we wtorek, więc musieliśmy jechać o 6 rano na śląsk, pozdrawiam, super zabawa.
Mati nas zgarnął, podjechaliśmy z Hidanem na miejsce, mi się nie chciało grać, ale koniec końców myślałem, że 5 rund bedzie to sobie zagram w tą głupią gre.
Runda 1 vs Wojciech (Salamangreat)
Typowo.
G1. Wojciecha przepykałem.
G2. Jeszcze gorzej
1-0
Runda 2 vs Mati (BA)
Gierki były długie, Mati nie dobrał w gierkach, tu jakaś
Ash Blossom & Joyous Spring na
Tour Guide From the Underworld i takie super YuGiOh.
2-0
Runda 3 vs Hidan (Dino)
Miał lipe, Comba nie zrobił, smutek.jpg. Pograliśmy chwile 2 albo 3 gry i skończyliśmy.
3-0
Runda 4 vs Hercu (Dino)
Trzy gierki, widziałem moją przegraną w stole, hercu zepsuł. Tutaj będę używać mocnego słownictwa. G3 zostałem z
Tri-Brigade Kerass w stole i
Tri-Brigade Revolt w secie, bo siedziałem pod
Artifact Scythe. Hercu wstawił
Lost World i po normal
Souleating Oviraptor wstawił mi Token. Brzeziński debil nie ogarnął, że przez to, nie ma miejsca na resolve trapika :)))) Hercu pokręcił się przejechał oba poty w BP i złożył
Evolzar Dolkka i tutaj z mojej uwagi taki błąd.
Evolzar Laggia zamyka gre moim zdaniem w takiej sytuacji, niestety Hercu wybrał drugą opcje, przez co odpaliłem
Tri-Brigade Revolt, bo miałem już sloty,
Tri-Brigade Shuraig the Ominous Omen +
Tri-Brigade Nervall +
Tri-Brigade Kitt przy chain blocku, w*******m
Evolzar Dolkka w kosmos i wiadomo jak sie to kończy jak ten idiotyczny deck zostaje z potem 3k w stole i potem na rece po
Tri-Brigade Revolt.
4-0
Z nagród jakaś karta za stówke, wyjazd się zwrócił, wiec spoko. Pograliśmy z Matim w format 2k11, padaka.
Uważam, że TriBrigade nie powinien istnieć, bo nie potrafie nawet comba zrobić tym deckiem, bo nie grałem nim po banliscie, a deck wygrywa sam, przez izi dostęp do Accessa i p*******m Revoltem, który został zaprojektowany chyba przez jakiegoś najebanego developera. Mam nadzieje, że ten deck zdechnie, bo dodając do tego
Crossout Designator będą jaja xd
Pozdrawiam cieplutko.