Wątek: [2020-10-10][Trójmiasto][ADV] Pandababa i Starość też Radość  (Przeczytany 831 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Trójmiasto][ADV] Pandababa i Starość też Radość 2020-10-10 9 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10301114982Remigiusz M. (Panda)Dinosaur128512395690
20303202375Bogusław Ł. (-)Salamangreat9569458660
30301114847Dawid K. (Frey)D/D7447708461
40303202291Grzegorz N. (Drzymorda)Altergeist7447520601
50303198993Bartosz T. (Aligatur)Altergeist6386645500
60302150029Jonasz P. (jona)Ritual Beast6386527537
70303200492Łukasz G. (-)Crusadia6386472651
80303202387Tymoteusz P. (-)Crusadia3193750439
90303202595Adrian S. (Funny7lucky)Performapal3193666522

Łolek

Temat raportowy turnieju [2020-10-10] [Trójmiasto][ADV] Pandababa i Starość też Radość

jona

W ramach jednego z ostatnich turniejów przed nieuchronnie zbliżającym się kolejnym lockdownem postanowiłem zagrać Ritual Beastem.

Jeżeli myślicie, że rogue deck z 2015 roku nie ma prawa radzić sobie w obecnym metagame, to macie święta rację.

Do następnego ;DD

Aligatur

Wpadłem pograć sobie moim ulubionym Altergejem i może nawet coś ugrać. Wyszło jak zwykle.

R1: Adrian (Künstlerkumple)
Poza tym, że w G2 przesiedziałem z 7 tur pod Mine, to poszło raczej szybko poszło. 2-0

R2: Drzymorda (Altergej)
Na mirror match byłem gotów i side'owałem Superpolkę po Quinteta xD
Zacząłem, rozstawiłem się, zarobiłem Dwaynem Johnsonem, ale udało się ugrać. W kolejnej zaczął, a mnie nie doszedł side. Na ostatnią nastawiłem się na go 2nd. Z jego strony set, na niego Cycek. Coś wstawiłem, potem obaj wpuszczamy El Faquero, ja po Silq, on po Melu (potem okazało się, że dobrał obie Silqi). Wiem, że zbił mnie do 3,5k i zacząłem łączyć się z kosmosem, bo do terminacji kilka minut. Crackdown na Hexstię, przetrzymałem, zespawałem Zeroborosa. Silq cofa jego Mario jako granie wokół Kunia, swing za big pp damage. On na 3,6k, już blisko. W swojej dużo nie zrobił. W ostatniej sekundzie zaatakowałem Silqiem za brakujący damage. Najlepszy mirror, jaki miałem :) (2-1)

R3: Panda (Dinożarły feat. Zaporowa Statua Wichury)
Dobrałem trzy Fakery, D-Barriera i chyba Spoofing. Set pass, niestety bounce z Silqa nie wystarczył, bo zbił mnie do 1,4k, a zobaczywszy topdeck, scoopnąłem. W trakcie side phase'u zorientowałem się, że brakowało mi karty w decku - nie wyciągnąłem jej z deckboxa. Przyjąłem game loss i po ptokach. 0-2

R4: Bogusław (Potężne Salami)
Zacząłem, Karolak pass. Zaczął robić swoje rzeczy, przerywałem, czym mogłem, po czym na koniec MP oberwał Johnsonem. Niestety bogowie topdecku nie sprzyjali i z braku opcji scoopnąłem. Side do G2, poszedłem drugi. Balelynx dostał Gnomem, toteż pass. Z mojej strony jakieś sety. W jego turze poleciał kolejny Dwayne, podparłem go potem Marionetą, zrobiłem Phoenixa po pop jego Roara. W jego turze jeszcze rzuciłem mu Judgment i wpuściłem El Faquero, ale dostałem Ashą. A potem heavy is dead, bo wpuścił Dostępokodowego Rozmówcę. 0-2

Wynik 2-2, na 9 uczestników byłem piąty. Niestety DUOV i kilka paczek IGASa zawierały masę crapu, za to spadło Ancient Warriors Saga - Three Visits - teraz mam playset UwU

Dziękuję wszystkim za grę i do następnego!

Drzymorda

Witam w mojej kuchni

R1 vs PJona i jego coś
Pierwszy raz gram na Ritual Beasty. W G1 zaczął, zrobić seta a ja miałem porno na ręce więc nie miał co robić. w G2 aktywował 2x Pot of Desires i sie bawiliśmy prawie 30 min aż do terminacji. Dalej nie wiem czemu wygrałem.

R2 vs Krokodyl i jego geje.
G1 fajnie se pograliśmy, i chop miał fajną łapcie i wgl chlip, bo brick. w G2 troche się pobawiliśmy ale finalnie miałem więcej outów. w G3 pbił mnie po mojej łysej glacy i no kupson

R3 vs NordyckiBoi oraz te fuzjo pendulumy czy coś z DDDDDDDDDDDDDDDddddddddddddd w nazwie.
G1 poklepałem go
G2 poklepał mnie jakimiś dzikim techem z Dark Simorgh a nie potrzebnie czekałem na outa na to bo w G3 zremisowaliśmy :(

R4 vs Thor i OTK DECK co boi się Ceda
G1 zaczął, Ash Blossom & Joyous SpringNibiru, the Primal Being robi swoje.
G2 zaczął, a ja nie miałem nic na niego.
G3 zacząłem więc Compulsory Evacuation DeviceCrackdown robią brrrrrrrrrrrrrrrrrrr


Finalnie 4ty, mało graczy, to mało nagród.
« Ostatnia zmiana: 10 Październik, 2020, 18:38:41 Drzymorda »

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 24 Sierpień, 2020, 00:08:35
brzezik
Ostatnio 06 Wrzesień, 2020, 15:05:38
tomeczkoo
Ostatnio 27 Wrzesień, 2020, 10:00:03
Łolek
Ostatnio 07 Październik, 2020, 20:14:45
Frey
Ostatnio 24 Październik, 2020, 19:42:13
jona