Wątek: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej  (Przeczytany 805 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej 2020-07-18 7 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10303202008Adam W. (adamo)Cyber Dragon9609481694
20302152719Jakub K. (Krzywy)Prank-Kids6336833462
30303202583Maksym L. (Maxx)Cyberse6336444698
40303202571Łukasz L. (Qurakos)@Ignister4224592476
50303201941Dawid M. (Crimson Win)Dragonmaid4224388648
60301115416Piotr C. (peterek)Sacred Beasts3173703444
79999000140Oskar S. (-)HERO3173555518

Krzywy

[2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« 18 Lipiec, 2020, 10:00:06 »
+2
1 Wasiak, Adam (0303202008) 9 9481694
2 Krzywania, Jakub (0302152719) 6 6833462
3 Latek, Maksym (0303202583) 6 6444698
4 Latek, Łukasz (0303202571) 4 4592476
5 Martuś, Dawid (0303201941) 4 4388648
6 Caban, Piotr (0301115416) 3 3703444
7 Spatzier, Oskar (9999000140) 3 3555518
Temat raportowy turnieju [2020-07-18] [Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« Ostatnia zmiana: 29 Lipiec, 2020, 22:26:55 Krzywy »

peterek

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #1 18 Lipiec, 2020, 17:47:56 »
0
ludzi było mało, tylko 7 (wygrał cyber dragon) dropnął abyss dweller jakiś drogi

grałem sacred beast (1-2) wynik słaby ale deck ma potencjał, po prostu w 2 pojedynku koszmarny draw (mistake to zły wybór na side)

vs dragonmaid 2-0
gm1 dodałem sobie około 20000hp. Przeciwnik nie mógł sobie poradzić z 4000atk/def. Jakoś nie miałem nic konkretnego do negowania. Myślałem że poniszy wszystko i się odbije.
gm2 4 side trapy przeciwnika (there can only be one, summ limit) udało się obejść eater of millions + thunder hamond i win

vs cyber dragon 0-2
gm1 dał mi zacząć, koszmarny draw (na 4 divine beast w decku dobrałem 3 i kiepskie trapy x2)
gm2 doszło mi słabo, side karty 2x mistake, mistake zablokował moje 3 karty, musiałem go użyć bo zanosiło się na otk. Liczyłem że dobiorę eater of millions co uratowałby sytuację. Nic takiego się nie stało
2 gry wygrał podobnie - przez effect veilera :(

vs cyberse link 1-2
gm1 (ruszał się około 9min) połączył tyle dziadostwa że całe pole zapełnił. 5potków w tym 2 negacje 2000+ten ze strzałkami tri gate wizard, doszło dobrze ale takiego czegoś nie dało się przebić. lose
gm2 zaczynałem, średnio nam doszło, uratowany przez Opening of the Spirit Gates, zacząłem tyle nastawiać że hoho. win
gm3 wszystko pod kontrolą (chciał raz oszukać tym czerwonym mathematican, dobrze że sprawdzałem karta po karta co to za dziwaczne efekty kart), dużo nastawiałem (negacja fieldu, spella/trapa, field), zablokowałem prawie wszystko 8000vs7000 i pospieszał mnie przy 5min do końca (pospieszyłem się i trochę błędów narobiłem ale chciałem żeby miał szanse przebić board, zbił 2600dmg i przez 3min gapił się na zegarek żeby się czas skończył..
Już wcześniej problemy stwarzał, liczył karty czy mam 40 czy 39 czy 41. Wszystko się zgadzało. Szuka dziury w całym. Inni tak nie świrują.

Powinno być 2-1 ale co tam, na błędach człowiek się uczy. 
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec, 2020, 12:30:57 peterek »

Tasse

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #2 19 Lipiec, 2020, 10:31:46 »
+3
Już wcześniej problemy stwarzał, liczył karty czy mam 40 czy 39 czy 41. Wszystko się zgadzało. Szuka dziury w całym. Inni tak nie świrują.

Dobrze że Ty nie stwarzasz

Maxx

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #3 19 Lipiec, 2020, 11:20:45 »
+1
Grałem Code Talkerami , zakończyłem turniej na trzecim miejscu (2-1).


Pierwszy pojedynek rozegrany był na młodego gracza HERO (2-0)

- Game 1 - Młody poszedł jako pierwszy, wykonał set potwora i 2/3 backrow a następnie dał mi rozpocząć turę. Zrobiłem podstawowe combo z code talkerami, i rozbiłem delikatnie pole, a w następnych turach była wymiana kilkuset / kilkudziesięciu obrażeń, aż doszło do końca pierwszej gry (oczywiście nie mogło zabraknąć słynnego "firewall pass" ;) )

- Game 2 - znowu set kilku i pass (szkoda, że ręka mu nie podeszła bo deck jest naprawdę mocny, a dzięki temu byłby dłuższy oraz jeszcze ciekawszy pojedynek). Znowu po kilku turach wzajemnego bicia się po kilkaset obrażeń, zakończyłem mecz wystawiając na pole Accesscode'a i Firewall Dragona Darkfluida (1 counterek) i robiąc otk.


W drugim pojedynku trafiłem na kumpla grającego Prank-Kids Invoked (0-2)

- Game 1 - Wygrałem rzut kostką i dałem opponentowi pójść pierwszemu. Po kilku minutkach zakończył na boardzie kilku potworów fuzyjnych i jednego linka. Zacząłem robić combo, a przy jego ekspansji aktywował on Prank-Kids Battle Butlera w efekcie czyszcząc mi pole. Zakończyłem turę z pustym polem, a w następnej dostałem otk.

- Game 2 - Zadecydowałem, że pójdę pierwszy, bez interrupcji zakończyłem na zasetowanym Cynet conflict, oraz colinkowanym Transcode Talkerem wraz z Firewall Dragon Darkfluidem (na jedną negację). Po zużyciu trochę materiałów udało mu się przez to pole przebić, a gdy doszło do mojej tury nie dobrałem nic co pozwoliłoby mi odkuć się w jakikolwiek sposób, więc scoopnąłem i podziękowałem oppowi za grę.


Trzeci pojedynek miałem przeciwko graczowi Sacred Beast (2-1)

- Game 1 - Po kilku minutach bez interrupcji od strony przeciwnika zakończyłem na *prawie* kompletnym extralinku wraz z trzycolinkowanym Tri-Gate wizardem (co dawało mi możliwość negacji). Rozpoczęła się tura przeciwnika. Opponent specialował Eater of Millions i przeszedł do battle phase, chciał zaatakować tri-gate'a ale w na początku ataku aktywowałem efekt update jammera, przez co moja karta nie została "zjedzona", za to przeciwnik dostał 2200 obrażeń. w mp2 zastanowił się chwilę co zrobić i normal summonował jednego potwora 0 atk/def by searchować sacred beasta, co oczywiście zanegowałem, po czym oddał mi grę.

-Game 2 - Opponent poszedł pierwszy, zasetował 4 i zakończył turę. Zrobiłem malutkie combo które zakończyło się na zasetowanym cosmic cyclone i code talkerze linkowanym z dotscaperem, w battle phase uderzyłem przeciwnika za 1800 i zakończyłem turę. Opp zrobił delikatną kombinację, najpierw niszcząc mi seta, a potem czyszcząc mi potwory. w mojej turze wezwałem z ręki mathmech sigmę, i przelinkowałem go w link disciple, zadałem 500 obrażeń (tak dwa razy pod rząd ponieważ nie dobraliśmy nic dobrego). Kolejna tura przeciwnika, przywołał dwie bestie, oraz zaatakował disciple, odpowiedziałem prohibit snakem wracając mu atakującą kartę do ręki, następnie zaatakował drugim zadając mi 3500 obrażeń, w mojej turze dobrałem red reboot i zakończyłem grę z powodu pustego pola.

- Game 3 - Poszedłem pierwszy zrobiłem delikatne combo (Transcode/Excode - kolejno 3300 i 2800 ataku), za to sam zadałem sobie 1000pkt obrażeń przez efekt balancer lorda. Opponent rozpoczął swoją turę, zrobił średniej wielkości kombinację z dobraniami kart, tributami potworów itp. stwierdził on, ze nie zaatakuje (zostało niewiele czasu) bo akurat miałem 1000lp mniej. Gdy rozpoczęła się moja tura, aktywował archetypowego skill draina wyłączając mi efekty potworów, chwilę się zastanowiłem co zrobić, a następnie zaatakowałem (razem za 4100pkt obrażeń) przeszedłem do MP2 i chciałem zobaczyć co moge zrobić, aby zakończyć na którymś z moich bossmonsterów (przy czym zostałem lekko pospieszony), a gdy chciałem summonować nowego code talkera, został ogłoszony koniec czasu.

Mecz był trudny, a także stresujący.

W końcowym drafcie kart nie było nic specjalnego, oprócz Abyss dwellera w Ulti, którego akurat zgarnął mój przyjaciel od cydrów.

peterek

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #4 19 Lipiec, 2020, 13:08:08 »
0
zacytuję ostatnią linijkę
'a gdy chciałem summonować nowego code talkera, został ogłoszony koniec czasu.'

tutaj muszę sprostować (3min)
Przeciwnik tylko zaatakował i czekał patrząc na zegarek, nawet nie oddał tury na 10sek.
Gdyby coś przywoływał  - dodałby mi punkty i efekty byłyby zanegowane, gdyby użył spella (zostałby zanegowany) nie miał żadnych opcji.
Tylko tak mógł wygrać, niech ma.

a co do problemów to piszę o moich odczuciach w stosunku do mnie.
Doszukuję się dziury w cały.
Pamiętam że raz był taki gracz co miał 3x REINFORCEMENT OF THE ARMY w decku z limit 1. To wyrzucił 2 z decku przetasował i graliśmy dalej. Nawet jakby przeciwnik grał 39 czy 41-42 wsidował więcej lub mniej. Albo jedna karta jest gdzie indziej. Mi osobiście to nie przeszkadza jeżeli nie wpływa znacząco na przebieg gry.


« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec, 2020, 13:26:49 peterek »

Tasse

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #5 19 Lipiec, 2020, 13:33:02 »
+2
a co do problemów to piszę o moich odczuciach w stosunku do mnie.
Doszukuję się dziury w cały.
Pamiętam że raz był taki gracz co miał 3x REINFORCEMENT OF THE ARMY w decku z limit 1. To wyrzucił 2 z decku przetasował i graliśmy dalej. Nawet jakby przeciwnik grał 39 czy 41-42 wsidował więcej lub mniej. Albo jedna karta jest gdzie indziej. Mi osobiście to nie przeszkadza jeżeli nie wpływa znacząco na przebieg gry.

Kiedy samemu przeczytasz rulebooka, zaczniesz respektować chainy, fazy gry, nie będziesz slowplayować? Miałem napisać coś więcej ale powiem tylko tyle że każdy uważa gre z Tobą za udrękę.

Młodsze community przynajmniej uczy się na błędach i zapamiętuje zasady.

peterek

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #6 19 Lipiec, 2020, 18:25:28 »
0
Okey.
Różni są ludzie w yugioh, jak i w życiu, pracy, szkole itp.
Mi też gra się z jednymi lepiej a z drugimi gorzej (większość jest wporzo)
Ja z Tobą lubię grać choć deck masz za mocny jak na mój, prawie zawsze wygrywasz.
pozdro

Qurakos

Odp: [2020-07-18][Szczecin] OGS: Letni Morski Turniej
« #7 19 Lipiec, 2020, 23:44:54 »
+1
Grałem @Ignisterami i zająłem 4 miejsce ( 1-1-1 )

Pierwszy mecz kontra Cyber dragony, Przegrany 0:2

W pierwszej rundzie wybrałem aby pójść pierwszym. Ręka troszkę bardzo nie podpasowała, musiałem zrobić set 1 spella i pass.
W następnej turze przeciwnik zrobił OTK.
 
W drugiej rundzie udało mi się zrobić The arrival cyberse @Ignister 4k ataku, lecz przeciwnik zrobił z niego fuzję w Chimeratech Megafleet dragon i potem OTK.

Mecz drugi na HERO, Wygrany 2:0

W pierwszej rundzie wybrałem aby pójść pierwszym, musiałem zrobić set balancer lord pass. Przeciwnikowi ręka też nie podpasowała, lecz w drugiej turze zrobiłem FLIP balancer lord, aktywowałem effekt i z jego effektu summonowałem drugiego balancer lorda, po czym zrobiłem tribute summon NIBIRU. W turze trzeciej przeciwnik nie miał przebicia więc aktywował parę effektów hero i oddał turę, potem udało mi się zrobić link monstera z niskim atakiem, wbiłem się w jego potwora aby Special Summonować Gussari @Ignister, nie miał resource więc oddał game 1.

Runda druga przeszła dość szybko. Przeciwnik zrobił pole z elemental hero Sunrise z elemental hero Stratos i oddał turę, w mojej turze zrobiłem Arrival Cyberse @Ignister 4k i co turę niszczyłem potwory i zadawałem obrażenia więc wygrałem game 2.

Mecz trzeci na Dragonmaid , Remis 1:1

W rundzie pierwszej przeciwnik wybrał aby pójść pierwszym, zakończył pole z true King of all Calamities. W mojej turze aktywował efekt przez co nie mogłem aktywować efektów potworów w GY i na polu. Zostawiłem pole z normalnym Code Talkerem i zasetowanym A.IDLE Reborn. Przez dwie tury przeciwnika aktywowałem A.Idle reborn aby summonować @Ignistera w zone Code talkera. W mojej trzeciej turze dobranie bardzo mi podpasowało, zadałem perfekcyjnie 8k obrażeń i wygrałem Game 1

W rundzie drugiej zadecydowałem aby pójść pierwszym. Zakończyłem pole z Co-Link Cyberse Wicckid , Transcode Talker i Fire Phoenix @Ignister. Przeciwnik aktywował Verte Anakondę i tak zakończył się game 2. Nie zdążyliśmy zagrać game 3 przez to, że mieliśmy za mało czasu. Moim zdaniem to był bardzo wyrównany pojedynek.


Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 19 Styczeń, 2020, 10:00:02
Krzywy
Ostatnio 19 Styczeń, 2020, 18:52:52
Nimrod
Ostatnio 08 Luty, 2020, 20:06:34
peterek
Ostatnio 02 Marzec, 2020, 11:40:21
adriano
Ostatnio 06 Lipiec, 2020, 18:56:56
Krzywy