Grałem Salamangreatem Soussiego.

R1 vs Mugetsu (Shaddoll) 2-1
Chyba przegrałem kostkę i powiedziano mi żebym zaczynał i otworzyłem OK zaś przeciwnik bricknął, g2 sam postanowił zacząć i przegrałem bo źle grałem, głównie przez miss z nieodpaleniem Abyss Dweller w chainie do jakiejś fuzji. G3 znowu zacząłem i tym razem wygrałem, ale nie pamiętam tej gry.

R2 vs Kolega z Dinozaurami (zapomniałem imię :( ) 2-0
Był pierwszy raz na turnieju, grał z talii złożonej z 3 strukturów Dino + Nibiru, the Primal Being i Raigeki z tinów, szybkie gry.

R3 vs Kali (Rock) 0-2
Przegałem kostkę, G1 dostałem full combo, a G2 dostałem na ryj Ash Blossom & Joyous Spring, potem dobrałem z Pot of Desires dwa kolejne Pot of Desires, a w swojej turze zdjął mi Twin Twisters ostatnią deskę ratunku pod postacią floodgate'a.

R4 vs Franek (HERO) 1-2
Wygrałem chyba kostkę i G1 zatrzymałem mu playe, G2 poszedł pierwszy i wstawił Destiny HERO - Plasma na którego nie miałem odpowiedzi, natomiast G3 cośtam pograliśmy i  spieprzyłem, bo dałem przeciwnikowi, mimo tego że kontrolowałem raczej grę i miałem Salamangreat Roar żywego w secie, wstawić jakąś fuzję 5k ataku bijącą 2 razy po mobach, przez co miał damage po grę. GG.

2-2 kiepsko, dużo niefarta, Salamangreat Sanctuary otworzyłem 3 albo 4 razy, z desires dobrałem dwa desires co mi się jeszcze nawet na DB nie zdarzyło, ale też średnie granie z mojej strony. I tak zabawa przednia pograć na żywo

Dzięki kto był i do zobaczenia za tydzień albo dwa