Dopiero wczoraj późnym wieczorem w ogóle zachciałem dzisiaj zagrać. Więc spóźniłem się 10 minut na oficjalny start, reszta już gra i zdziwienie bo wylosowało mi bye, więc luzik xD
R1 vs Bye
Jakby potrafił mówić dałby mi match lose bo 8 minut przekroczyłem, ale na szczęście nie potrafi, wiec luz.
1:0
R2 vs Hunt(Salamangreat)
G1: Hunt zaczął, skończył z
Salamangreat Balelynx i jakimiś setami. Jak zacząłem coś powoli robić to dostałem
Nibiru, the Primal Being na twarz, a miałem
Invoked Mechaba na polu... ze spellem i trapem w ręce w danym momencie :< Jak się później okazało, nie miał jak ściągnąć tokena 7100/7500, więc po dwóch turach szybko wygrałem.
G2: Tutaj wyglądało w sumie to tak, że
Dimensional Barrier zatrzymało moją
Invocation 2 razy,
Will of the Salamangreat robił przez kilka tur swoje,
Salamangreat Balelynx chronił salada na polu, więc mój
Black Luster Soldier - Soldier of Chaos za wiele nie zrobił aż w końcu dostałem
Accesscode Talker na twarz xD
G3: Za wiele nie pamiętam, ale wygrałem.
2:0
R3 vs Izo(Orcust)
G1: Kostka wygrana, powtarzam, kostka wygrana! Pozwoliłem mu iść pierwszemu, dostałem
Called by the Grave na
Ash Blossom & Joyous Spring, potem standardowo Gameciel, robię swoje rzeczy i można zabijać.
G2: Pozwolił mi iść pierwszemu, więc tak jak myślałem, side dobrałem na go 1st. Chciałem skończyć z
True King of All Calamities, ale przy próbie aktywacji
Mekk-Knight Purple Nightfall dostałem
Artifact Lancea na twarz, wiec w secie 2x
Cosmic Cyclone oraz
Invocation i trzeba pasować. W jego turze od razu uciekam purplem po search
Mekk-Knight Blue Sky, on robi swoje rzeczy rzeczy, dostaje pierwszego cyklona na
Orcustrated Babel, kończy na
Dingirsu, the Orcust of the Evening Star, trafia w invo, w walce pozbywa się
Secure Gardna, drugi kosmik leci w ep na seta. Top kek
Aleister the Invoker, purple wraca. Zrobiłem swoje rzeczy i poszło otk za pomocą
Aleister the Invoker of Madness,
Mekk-Knight Purple Nightfall,
Invoked Mechaba oraz
Invoked Purgatrio z dodanym przez atk przez
Aleister the Invoker.
3:0
Wygrana, z draftu we Wro już drugi raz z rzędu poszedł
Girsu, the Orcust Mekk-Knight, więc ucieszony od razu go sprzedałem.
Dziękuję brzezikowi za karty, dunkoro i terremu za pogaduszki o grze, a reszcie, że poczekali na takiego spóźnialskiego jak ja :)
Do następnego, czyli już za 2 tygodnie!