Grałem Orcustem (takim ze Sky Strikerem) i nie oddałem żadnej gierki
R1 vs LastKiss (Rokket) 2:0Przegrałem kostkę, ale kolega puścił mnie przodem. Postawiłem standardowy stół, poprzeszkadzałem mu w jego turze i w swojej zrobiłem
Borrelsword Dragon OTK. W G2 poszedłem drugi, puściłem mu
Nibiru, the Primal Being, przejechałem to co zostało i w kolejnej turze wygrałem.
R2 vs azaTHOT (True Draco) 2:0Wygrana kostka. Prztykaliśmy się dłuższą chwilę aż nagle zamknął mnie pod
Inspector Boarder +
There Can Be Only One ;_; na szczęście True Draco nie zakłada OTK jak się setuje potwora co turę, więc w końcu dobrałem
Sky Striker Mobilize - Engage! w mainowanego
Sky Striker Maneuver - Afterburners! i obszedłem stół. W G2 idę drugi, odpalam
Evenly Matched na 3 sety - dostaję chain
Imperial Iron Wall, no to chain
Twin Twisters - dostaję
Imperial Order ;_; na szczęście Wojtek nie dobrał żadnego potwora i go zwyczajnie zaciukałem
Dark Grepherem gdy on się palił po 700 xd
R3 vs Katerina (Witchcrafter) 2:0Wygrałem kostkę i w obu grach wybaitowałem negację
Witchcrafter Madame Verre i dalej już jakoś poszło, bo Orcust obchodzi wszystkie defensywne efekty Witchcrafterów.
R4 vs SewerSnake (Mathmech) 2:0Kostka przegrana, ale Seweryn puścił mnie przodem (szok!). Cały czas manewrowałem, żeby tylko nie wstawił mi
Geomathmech Final Sigma bo to niewygodne do zdejmowania. Raz mu się nawet udało, ale wstawiłem
Dingirsu, the Orcust of the Evening Star i zbufowałem go
Orcust Knightmarem. W G2 poszedł pierwszy, dostał
Nibiru, the Primal Being, więc oddał mi turę. Ja się pokręciłem i też dostałem
Nibiru, the Primal Being, ale Orcust w przeciwieństwie do Mathmecha ma po meteorze jakieś resource'y na następną turę.