Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Krzywy w 30 Listopad, 2019, 10:00:02

Tytuł: [2019-11-30]Mikołajkowe Ostre Grańsko Szczecin
Wiadomość wysłana przez: Krzywy w 30 Listopad, 2019, 10:00:02
Temat raportowy turnieju [2019-11-30] Mikołajkowe Ostre Grańsko Szczecin
1 Wiatrzyk, Szymon (0302152707) 12 12500648
2 Rella, Rubens (9999000115) 9 9722493
3 Świątek, Szymon (0302153484) 9 9437642
4 Ostrycharczyk,Adrian(0301115392)7 7520570
5 Caban, Piotr (0301115416) 7 7458636
6 Kiljanek, Tomasz (9999000127) 6 6361613
7 Rella, Elvio (9999000128) 3 3777486
8 Latek, Łukasz (9999000118) 3 3708444
9 Latek, Maksym (9999000133) 3 3611424
Tytuł: Odp: [2019-11-30]Mikołajkowe Ostre Grańsko Szczecin
Wiadomość wysłana przez: peterek w 30 Listopad, 2019, 17:48:24
grałem majespecterem 2-1-1

2-0 vs młody dinowrestler
gm1 niby miało być łatwo ale ręka startowa koszmarna: 2x effect veiler trochę trapów bez użycia. Myślałem że przeciwnik zaskakująco wygra. Przywołał pankratopsa, -2600 -2600 i z mojej perspektywy wyglądało to słabo ale zaczęło dochodzić i urwałem. Gdyby przeciwnik przywołał byle jakiego 1800-1900 lvl 4 monstera lub nawet 1600 wygrałby ponieważ 2 razy atakował w zasetowanego effect veilera, lvl 4 dałby mu dodatkowe 4 ataki ponieważ nic nie miałem do obrony.
gm2 idealny draw majespecter lvl + ties of brethen + ten continues spell negujący spelle. Pełno pułapek, pełno negacji, zero szans dla przeciwnika.

2-0 vs cyberse
gm1 i gm2 też dość zacięty pojedynek dość długi. Grę mi wygrały moje eatery of millions

0-2 vs altergiest Rubensa
gm1 dość słabo doszło na wg. mnie jego normę. Deck wg mnie solidny i mocny. Grę mu wygrał ten trap szuflujący i dodający altergiesty.
gm2 zaczynałem i otworzyłem grubo 2bottomless majesp+ties of brethen, całe pole zastawione. Zrobiłem missplaya. Pierwszego altergeista powinienem mu usunąć. Chyba wygrałbym to. Zaczął nadganiać tym trapem szuflującym. Karta po karcie. Źle to wyglądało z tury na turę dla mnie. Ograł mnie na luzie.

1-1 vs sky-striker Adriana
gm1 moja, doszło mi dużo kart np.: macro cosmos secret village i pełno takich przeszkadzaczy. Radził sobie. Długa gra bardzo zacięta. Zostało mu 1300hp i myślałem że odwróci grę. Parę tur i doszło odd-eyes fusion i chyba pankratops. Eater of millions też zrobił swoje.
gm2 jego, podobnie dużo przeszkadzaczy ale szło wszystko na stronę Adriana. Dużo plusował ale bardzo wolno zbijał pkt. Graliśmy chyba 18-20min tą partię. Pierwszy dmg był chyba po 10-12min. Pod koniec 2-4min dobrałem majespecter lvl4 + ties of brethen ale trap there can be only one i został 1 majespecter i małe szanse na cokolwiek moje hp około 3000-4000 vs 8000hp i 1-2min do końca i remis. Dobra gra, myślałem że przegram szybko 0-2.

Było całkiem fajnie, 9 osób
wygrały chyba koparki Szymona - może nowa meta, kto wie?