Zagrany turniej deckiem z jutuba.Wszystko byłoby dobrze gdybym wiedział jak się gra w te karty przeklęte! Zapraszam na opowieść o zapomnianych czarodziejach, piekielnych kręgach, megazordach i koszmarnej orkiestrze!
R1 vs Rubens(altergeist)
Włoski czarodziej nie wykręcił dobrego numeru na kostce, co pozwoliło mi zacząć! Wykręciłem się w coś na kształt pola-
Zombie World i
Super Polymerization z jakimiś stworzeniami-
Vampire Sucker I
Avendread Savior wleciało a
Doomking Balerdroch spoczywał w GY. Obudził się w stanby i grzecznie bronił pola. OPP zaczął z
Pot of Duality, na
Altergeist Meluseek I wcisk za 500, brainfart #1 mój i nie chainuje super poły wcześniej, po gre, wiec schodzi
Zombie World a w mojej odpala spoofing po fakera, i teraz zamiast do summonu fakera superpoly po
Mudragon of the Swamp to sobie czekam aż wezwie
Altergeist Silquitous jak ten dzban #2. Więc wraca mi balerdroch na łapę, mudragon ląduje na polu, taka sytuacja. Nie może mnie targetowac, i najwidoczniej to jest zbyt dużo dla Altera więc mimo przewagi w kartach jest zablokowany.... Potem przez pół godziny granie na około
Altergeist Protocol I czekanie na lepsze czasy... W końcu dobrana
Necroworld Banshee pozwala mi popchnąć grę do przodu, wymuszony protokół przez saviora, wyczyszczone pole z potworów, banshee I mudragon w
Number 60: Dugares the Timeless po draw 2 discard balerdrocha i to był spory push, OPP został z 200 życia jakoś to jeszcze parę wymian i suckerka zaatakowała po grę! Suckerka MVP of początku duelu do końca na polu dzielnie walczyła xD
G2 no to czarodzieje zaczynają , małi czasu do końca set kilku normal
Altergeist Marionetter po protokoły i moja, to na start strzelam w protokoły co było spoko zagraniem, ale za 1000hp bo
Cosmic Cyclone. Potem brainfart #3: summon
Uni-Zombie na którego dostałem
Personal Spoofing i Faker po silqa więc FML:( a w ręku była także instantka a w extra
Millennium-Eyes Restrict którą by go ochroniła xD no trudno to odpalam instantke -1000 ale oppowi chyba się znudziło wygrywanie bo odpala
Solemn Judgment za pół życia, zdążyłem jeszcze odpalić foolisha i się czas skończył-.- 2:0
R2 Vs Szymon ( burning abyss)
No tutaj to się działo. Szymon był zmęczony i od razu było to widać co słabo na kostce wyrzucał. Otworzyłem coś jakieś nic duże, ale pokręciło mi się w suckere dugalesa po dwie jakoś znalazłem zombie world's i doomking no to się można bawić. Na polu set superpoly, krótka gra bo przeciwnik nie widział że każdy z efektów balerona jest once per turn, więc coś dostało Vanish coś dostało negację i przewaga duża zdobiona nie puszczam! W drugiej grze miałem
Nibiru, the Primal Being w ręce ale miss #4 nie umiem do 5 liczyć i nie aktywuje go xD w mojej odpala mi trapa co niszczy w ręce wszystko 1500def i mniej:( więc kamień mezuki i banshee lądują na GY. Ale gitara. Mam opcję ma
PSY-Framelord Omega więc lecimy z zabawą, recyklowany mezuki wzywa z GY jakieś stwory, superpoly robi porzadek na polu, i tak oto wyszedłem z kręgów piekielnych w terminacji. Przeciwnik miał grę z super poły ale nie zdążył, bo czas dzisiaj wybitnie na moją korzyść liczony^^
G3 vs Adam( cydry)
Niesiony na fali zwycięstwa pełen nadziei siadam z Adamem do stołu. Pokręciłem się głupio przeraźliwie, ale wykrecony baleron z zombie workdem i suckerka, ale niepotrzebnie tyle kart z ręki wyrzuciłem po tego plejsa. OPP topdeck
Twin Twisters ehhhhhhhhh. Gruchnal we mnie swoimi zordami aż mi plomby powypadały i na topdecku się bronie bez większej nadziei i przegranko
w G2 otwieram danger, baleron, mezuki banshee I ashka- danger zbija mi ashe Bogowie RNG się ode mnie odwrocili-.- dobrałem superpoly więc summonu banshee I set pass. OPP dobiera i wymskbelo mu się że TT dobrał
xDDDDDDDD
Może mnie blefował ale wątpię
Czekałem do momentu aż będzie miał martwe tt ale się nie doczekałem bo otk dostałem xD uwaga #5: mimo wszystko mogłem iść banshee po ZW w superpoly, bo chyba nawet jakby chaibowal ty do zombie to i tak wszystko jest zombie nie? No trudno na następnym się odgryze^^
G4 vs Hubert(orcust)
Kostka moja więc mi wyrzuca wyższe^^ OPP zaczął bez HT, więc ja sobie pokręciłem #6 chciwość zamiast balerona zostawić na polu to chciałem dobran z suckerki jeszcze i mnie pokarał Hubert called by the grave:( oprócz tego miał rękę pełna ekstenderow, więc super Poli po jego dwa nic nie dało bo zabrał mi dzika
Dragonecro Nethersoul Dragona, na Harper dostał ashe ale miał jeszcze foolisha więc wysłał te wysokopoziomowe boby i dalej kręcił. Ała.no sobie tylko pooglądać mogłem co te orcusty wyprawiajo. W G2 big brain Play daje zaczynać i wsadzam takiego kamyka czy takie Cosmic cyclony nie dobieram nic z tego nie wiem czy to liczyć jako #7 ale chyba tak xd
2-2 no tak średnio bym powiedział ale zabawa świetna!