Wątek: [2019-08-03][Katowice] Katowice, czyli tam i z powrotem.  (Przeczytany 1502 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Katowice] Katowice, czyli tam i z powrotem 2019-08-03 24 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10301116266Bartłomiej Ś. (Lampart)Thunder Dragon139713600522
20302154690Mateusz F. (hidan)Dinosaur128012546546
30302154725Jan W. (Yano)Mekk-Knight Invoked128012453512
40303202827Dariusz G. (Messerschmitt)Salamangreat106710640528
50303201221Mateusz K. (Arashel)Sky Striker106710546544
60302152524Tomasz P. (Dżimi)PSY-Frame106710520517
70302154774Kamil K. (Kodi)Crusadia9609546525
80303200871Mason G. (Dracono99)Sky Striker9609546493
90302151651Szymon B. (Kali)Thunder Dragon Crusadia9609533485
100303200907Terry M. (terry)Salamangreat9609520485
110301116523Rafał W. (Sachi)Orcust9609453512
120303202998Konrad M. (Great Inu)Pendulum Magician7477520512
130302154749Krzysztof W. (Metur)Pendulum Magician7477466488
140302154688Jakub O. (Zolirex)Sky Striker6406600488
150301114285Remigiusz K. (Izorist)Orcust6406520488
160302154751Marek N. (MarkBass)Thunder Dragon Dinosaur6406493472
170303199441Bernard G. (Benger)Magical Musket6406466493
180302152501Jerzy B. (Yuri)Salamangreat6406426464
190303198577Jan H. (Anoteuss)Salamangreat4274440450
200302152206Jakub K. (Kuballo)True Draco4274386424
210303200883Wojciech K. (azaTHOT)Pendulum Magician4274360418
220303199525Michał G. (Gondziu)Pendulum Magician4274346424
230303202277Kacper N. (helix221)Orcust3203453464
249999000127Dawid A. (-)Sky Striker01280408

MarkBass

0
Temat raportowy turnieju [2019-08-03] [Katowice] Katowice, czyli tam i z powrotem.

Lampart

Pierwszy ;p

Yano

+2
Drugi!! Znaczy się trzeci! Na początku tygodnia w ogóle nie wiedziałem czy się pojawię na evencie, ale finalnie po ciężkich negocjacjach udało się wycyganić dzień wolny i pojechać na event. Zabrał się ze mną Kali więc dosyć szybko zleciały 3 godziny jazdy. Przegapiliśmy też parking... ale w sumie stosunkowo niedaleko zaparkowaliśmy więc whatever. Po ostatnim łomocie jaki dostałem od Thunder Dragona na swoim evencie, postanowiłem trochę zmodyfikować build. Przyszedłem Mekk-Knight Invokedem tak swoją drogą, czyli właściwie go 2nd. Więc wieczór przed wytechowałem deck by nie obessać tego matchupu i jazda.

R1: Orcust
G1 Poszedł pierwszy, ale nie dobrałem specjalnie dobrze by ten board złamać. Trochę się poprzepychaliśmy, ale ma lepsze grind game orcust. G2 zmissowałem i wstawiłem w złym miejscu aleistera, bo zapomniałem o tym efekcie galateii ze wskazywaniem. Może coś bym ugrał, ale nie sądzę.

0:1

R2: True Draco
Zaczął z Metaltronem odpornym na spelle trapy, ale dostał na to kaiju. Chciałem go zabijać, ale miał crackdown na borrelsworda. W sumie mogłem bezpieczniej pójść w avramaxa, na którego True Draco ma mało outów, a na zabawy apokalipsą nie miał zasobów także zasłużenie przegrane G1. G2 dostał red reboota i OTK. G3 troszkę się pogrindowałem dzięki mekk knightom. Na diagramy leciały ogry, więc jakoś to szło. Fun fact - TD bez diagramu ciężko jest się pozbyć purpla. Na koniec zostało mu 1500 LP, a ja miałem 3 poty pod knightmare unicorna by wtasować ignisa i iść po grę kiedy wybiła terminacja.

1:1

R3: SS
G1 o dziwo się grindowaliśmy bo siedziałem pod Summon Limit, ale dokopałem się do yellow (właśnie dlatego nie grałem TWTW w mainie) i jakoś to poszło. Skutecznie mogłem uciekać przed kotwicą dzięki purplowi, więc po wyoutowaniu flooda jakoś to poszło. SS ma problem z dużymi mobkami jak mekki. Zwłaszcza, gdy mogą uciekać. G2 dostał impermę na shizuku, a potem kaiju i OTK.

2:1

R4: Salamangreat
Kolega anglojęzyczny. Wrócił bodajże po roku przerwy od kolorowych smoków i zbudował sobie płonące zwierzątka. G1 dostał ogra na gazele przez co zmusiłem go do użycia Will of Salamangreat, a potem kaiju na samotnego sunlight wolfa i miał przez to martwy backrow. Skleiłem dużego aleistera, zbanishowałem mu jaguara z invokacji i w zasadzie nawet jakby miał jak zatrzymać OTK to nie miał grindu bez jaguara. G2 nie miałem żadnego HT, więc musiałem grać na rage'a w secie. Dobrałem purple za turę, a pod sunlightem miał jaguara. Więc darmowe plusy na które mi pozwolił, dały mi opcję sklejenia phoenixa z rzeczy które dobrałem potem z niebieskiego. Strzał w seta, który powinien być ragem, ale imperma. No dobra, jedziemy w unicorna i ponowna próba. Zniszczył mi go, ale nie był w stanie mnie zabić a na następną turę wrócił fioletowy i dobrałem aleistera. Krótko potem OTK z borrelswordem.

3:1

R5: Crusadia Thunder Dragon
G1 otworzyłem gammę i ash. Dostał ash na elpiego i został z polem spathia oraz elpy. Zobaczył dwie karty w polu, czyli mekk knighta i aleistera - scoop. G2 jedyny HT jaki otworzyłem to imperma, ale opp też nie miał za dużo extenderów. Miałem jedną szansę która była dosyć ryzykowna. Kręci się, robi elpiego pod spathią i próbuje go przesunąć a tu imperma w spathie skutecznie go blokuje. Zostawił nawet levianeera, ale niewiele to pomogło w sumie bo miałem dwukartowe combo z engage i dronami oraz meltdown na łapie.

4:1

Z nagród wziąłem avramaxa, którego od razu sprzedałem. No i wpadł fioletowy deckbox. Ogólnie wielkie propsy dla baru, bo naprawdę świetna atmosfera i całkiem spoko pizza. Brak hawajskiej, ale jakoś to przeboleje. Dzięki za świetną atmosferę i dobrą organizacje. Gratulację dla zwycięzcy.

Scrub decklista:
(kliknij aby pokazać/ukryć)
« Ostatnia zmiana: 05 Sierpień, 2019, 20:16:53 Yano »

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 28 Lipiec, 2020, 11:01:47
don_chaka
Ostatnio 04 Marzec, 2019, 21:25:18
Arashel
Ostatnio 23 Czerwiec, 2019, 20:37:10
Arashel
Ostatnio 03 Sierpień, 2019, 09:37:47
Lampart
Ostatnio 16 Wrzesień, 2019, 21:13:18
MarkBass