Temat raportowy turnieju [2019-07-21] [Trójmiasto] Smoko-Pandababa kontratakuje
Tytuł: Odp: [2019-07-21][Trójmiasto] Smoko-Pandababa kontratakuje
Wiadomość wysłana przez: Panda w 21 Lipiec, 2019, 22:36:54
Jako, że Nimrod jest moim wzorem, jeśli chodzi o pisanie raportów, popełnię post.
Uno: Grałem swoją wersją Crusadia Guardragon, nastawioną na Avramax locka, z całkiem dobrym recovery, co zapewniło mi także możliwość grania drugim. Dos: Extra jest ciasne, ale side luźny, z czego skorzystałem. Tres: Nie umiem grać na czas pod terminacje. Quatro: Ojciec dalej wygrywa gry :D
Runda 1: vs Molie (Lost World Dino) Oczywiście, musiałem trafić na jedyną osobą, z którą jakkolwiek coś gram/testuje po za turniejem. W pierwszej Avramax, ash, Hieratic seal i called było dość, żeby nie dać za bardzo grać. W drugiej ja sobie nie pograłem, bo zakrywanie moich normali z pomocą UCT nie jest fajne. W trzeciej combo, Kaiju na avramaxa, ale miałem ash i Hieratic Seala oraz Calleda. To wystarczyło, żeby przytrzymać przeciwnika przez turę i zabić w następnej. 2:1
Runda 2: vs Hanu (Zombie) Przegrałem kostkę, przeciwnik zaczyna. Jako szósta called, użyty od razu na balerona. Potem OTK przy pomocy dada i sworda. W drugiej grze puścił mnie pierwszego i zapomniałem że gra Super Poly. Do tego dostałem po drodze parę HT. Wpadłem w combo Zombie World+Super Poly. Shit happens. Na ręku totalne g z powodu wspomnianych wcześniej HT, więc zmuszony byłem pozwolić sobie wbijać dmg, licząc na topdeck. Recovery udało się dwie tury później, gdy miałem 700hp. Avramax, zmiana i teraz przeciwnik musiał zacząć liczyć na topdeck. Nie zdążył. 2:0
Runda 3: vs Drzymorda (True Draco Kask) Zaczął. 3 tisy, Ignis. TwTw ściągnęło 2 tisy, Combo magius, power + reclusia ściągnęło trzeciego tisa, jakim okazał się skill drain. Potem OTK. W drugiej puścił mnie pierwszego, więc dostał klasyczny zestaw w postaci Trisbaena + Krawler. Diagram + tis zabrany. Miał drugi diagram, ale nie wyciągnął nic ciekawego. Dostał OTK w następnej. Easy 2:0
Runda 4: vs Przymulony (Pendulum Endymion) Przegrałem kostkę. Wstawił jakieś pole, ale zapomniał o jednej negacji + w złym momencie użył Hieratic Seala, przez co mogłem się przebić. Druga gra, to powtórka sprzed chwili, z tym, że nie obszedłem pola. W trzeciej zacząłem, ale źle policzyłem i zamiast pójść w DMG pod terminacje poszedłem w standardowego playa, którego skopałem. Dostałem Evenly na pysk. Przeciwnik coś tam pokręcił i oddał turę. Cofnąłem Dwellera, w mojej turze zdążyłem złożyć Equimaxa, żeby wbić jakiś damage. 2:1
jako że cisza w raportach popełnie post udając nimroda
Eins - True Draco z Solemn Judgment i Ash Blossom & Joyous Spring to wielki kask z "NO" Zwei - Trzeba mieć i tak farta żeby cokolwiek zrobić, np grając na Pandę Drei - Chyba pora zmienić deck albo nosić prawdziwy kask
R2 vs Salamangreat Łolek Super brat z super silnym deckiem, przed banlistą. W pierwszej grze próbuje się coś krecić, ale jako że zacząłem to z Solemn Judgment zatrzymałem mu wezwanie Salamangreat Sunlight Wolf, w kolejnej zaczął ale nie był w stanie niczego ciekawego wyciągnąć i szybko skończyliśmy. z ciekawszych rzeczy, to z Pot of Desires skasowałem 3 Dragonic Diagram i jakoś dało się grać
R3 vs Crusadia Guardragon Pandzia Dobry dociąg u kolegi z Twin Twisters przechylił szale zwycięstwa i patrzyłem jak z D wzywa sobie Borrelsword Dragon to stwierdzam że lecimy do kolejnej. W kolejnej mogłem Topologic Trisbaena ale finalnie miał i tak za dużo kart ;/ nie ma tutaj co strzępić ryja
R4 vs Dino Molie Tutaj oczywiste wspaniałe spotkanie na szczycie, lepsze Dino, niż jakiś Pendulum Maciek. W pierwszej dobrałem Inspector Boarder co zakończyło sie na tym że niszczyłem do upadłego jej sety Effect Veilerów i przeszliśmy do kolejnej. W kolejnej już dostałem wspaniałego Bricka w postraci 3x True Draco Heritage, Disciples of the True Dracophoenix i chyba Pot of Duality który nic ciekawego nie wyciągnął prócz There Can Be Only One. W ostatniej grze wsaljdowałem tylko Imperial Order który wspaniale przystopował jej Foolish Burial, próbując iść w jakieś dziwne dino, dostała Solemn Judgment. Z 4000 życia wcisnęła się we mnie BIG DADDYm, no i finalnie spadł w moim SP Imperial Order więc z 500 PUNKTÓW ŻYCIA, zacząłem ściągać cokolwiek, oberwało się UTC, choć przystopowała mnie końcowo Mask of Restrict ale udało mi się przeżyć do kolejnej tury i zaciukać ją do końca.