Dzisiaj nas mało było i wątpię, żeby ktoś napisał jakikolwiek raport to napiszę XD Tradycja Katowic się dopełniła - wygrywam na swoim terytorium i z draftu nie zwraca mi się nawet wpisowe. Szkoda trochę, ale może mi się należało za granie Thunderem. Ogólnie bardzo przyjemny dla mnie deck, bez Number 95: Galaxy-Eyes Dark Matter Dragon gra mi się nim mega, ale to może dlatego, że bardzo lubię kminić comba.
Było nas sześciu i graliśmy 3 rundy (nie 2...)
R1: hidan, Sky Striker No to też trochę klasyka, zazwyczaj R1/R2 gramy na siebie. Tym razem to role się odwróciły, i to ja grałem thunderem, a hidan strikerem.
G2: Trochę grindu, bo nie zacząłem. Coś porobiłem w swojej, wbiłem 5000 obrażeń i w sumie to tyle, bo nie miałem żadnego followup playa ze względu na Mystic Mine. Hidan siedział i bił mnie Sky Striker Ace - Hayate. Zbliżała się terminacja, pozbyłem się Mystic Mine, mogłem niby robić jakieś bezużyteczne playe ale dałem hidanowi zagrać. Pod presją czasu niestety nie udało się wymyślić dość obrażeń żeby zremisować.
R2: vs smokaczka, The Weather Painter Wygrałem kostkę
G1: Zacząłem, zrobiłem pełne combo i przeciwnik nie miał za bardzo playów. Dobrał jednak Skill Drain i pozbył mi się Hot Red Dragon Archfiend Abyss turę wcześniej, więc musiałem troszkę kombinować. Koniec końców wbiłem dmg.
Skończyłem z 3:0, z nagród kupa, najlepsza karta to Crackdown, który wziąłem :( Zdecydowanie zachęcam do przychodzenia na turnieje i grania poza nimi, często z chłopakami się spotykamy po prostu na mieście, nie bójcie się pisać PW :)
tu deck profile i lista, lista nieodkrywcza bo karta w kartę Kottona, ale wiem, że zagraniczną scenę siedzi tylko kilka osób, więc jeśli chcecie zapoznać się z deckiem, zapraszam :)