Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Kali w 12 Styczeń, 2019, 10:00:02
Tytuł: [2019-01-12][Warszawa] Nowy rok, nowy turniej
Wiadomość wysłana przez: Kali w 12 Styczeń, 2019, 10:00:02
Temat raportowy turnieju [2019-01-12] [Warszawa] Nowy rok, nowy turniej
Tytuł: Odp: [2019-01-12][Warszawa] Nowy rok, nowy turniej
Wiadomość wysłana przez: Yano w 12 Styczeń, 2019, 23:43:52
Jako, że jestem scrubem i to był mój luźny turniej to postanowiłem przyjść jakimś gównotier deckiem. Przyszedłem ABC Danger, w skrócie ABCD. Coś co złożyłem sobie na wieczór przed, bo thunder dragonem nie chciało mi się tryhardować. Ogólnie o dangerach powiem ze dwa słowa, bo archetyp jest fajnie zaprojektowany. Plusowanie jest trochę rakowe, ale jeden-dwa dodatki dzielą ten archetyp od bycia samodzielnym deckiem który nie będzie FTK. Fajnie by danger dostał jakiegoś handtrapa archetypowego jak subterror fiendess. Ale bez większego przedłużania, przejdźmy do raportu.
R1: Metaphys Cóż z Matiasem gram R1 dosyć często o ile się pojawia. Wygrał kostkę i postawił mi dimensional fissure. No cóż dobrze strzelił w dangery i nie mogłem za dużo zrobić w sumie zwłaszcza, gdy z necroface zbaniszował drugie necroface i tym samym moje dwie sztuki C pozbawiając mnie opcji na bustera. G2 należało do mnie, bo rozstawiłem się standardowym gryphonem z cerberusem oraz busterem, by mu dokuczać. Potem rozszczepienie i borrele. G3 dobrałem side. Zafloodowałem go There Can Be Only One z racji, że wszystkie metaphysy to wyrmy.
1:0
R2: AlterGEJ G1 bodajże wygrał kostkę i zrobił to co altery robią w sumie, czyli pierdyliard przerwań i multifaker z silquitousem. G2 grindowaliśmy się o dziwo i po wejściu borrela w zasadzie to miałem grę. G3 lepiej otworzył i zmissowałem kolumnami (#impernanence na allure). Zabrakło mi zasobów i po evenly nie mogłem też za dużo zrobić by się rozbujać. 1:1
R3: Mekk Invoked G1 rozstawiłem się. Poszły jakieś mind controle, ale zmissował bo mógł zrobić borrelsworda z mojego gryphona i czegoś tam jeszcze oraz aleistera. W zasadzie to dało mi czas na odbicie się i poskładanie go. G2 dostałem call by the grave na bustera, G3 też w sumie i to mnie poskładało.
1:2
R4: Danger FTK No dwa dangery, czyli odpalanie card destruction i innych tego typu efektów to nie był dobry pomysł. Z tego co pamiętam to wygrałem kostkę więc po rozstawieniu się strasznie nękałem go busterem. G2 zbrickował i handtrapowałem go w dobrym momencie, skutecznie zatrzymując go na jakiś czas. Potem sam się rozkręciłem, poskładałem bustera i mogłem kontrolować pole.
2:2
Jak ktoś jest ciekawy decklisty to chętnie podeślę na pw.
Tytuł: Odp: [2019-01-12][Warszawa] Nowy rok, nowy turniej
Wiadomość wysłana przez: MateMatyk w 13 Styczeń, 2019, 17:40:47
Zawsze staram się coś skrobnąć, to i tym razem :) Troszkę zajęty jestem ostatnio więc main grałem jak pod koniec grudnia a side małe zmiany pod to czego się spodziewałem, tj więcej ThD i mniej Sky Strikerów, choć ostatecznie z żadnym ThD nie zagrałem. 12 osób to ok frekwencja, choć oczywiście liczę że będzie coraz lepiej.
R1 vs Reggier (Lair Infernoid) 2-0 Słabe otwarcia przeciwnika (g1 otworzył chyba 3 Ahrima, the Wicked Warden) połączone z różnicą poziomów decku sprawiły, że był to najszybszy meczyk wczoraj. Przeciwnik dobierał tak słabo że nawet nie miał za bardzo jak pograć, Darkest Diabolos, Lord of the Lair nie zobaczyłem ani razu przez obie gry.
R2 vs Yano (ABCD(anger!) ) 2-1 Spodziewałem się ThD, dostałem literki. G1 dla mnie, z tego co pamiętam zacząłem i ustawiłem Altergeist Protocol + Solemn Strike, pierwszy na pewno poszedł na Danger!? Jackalope? w ręce. Potem przeciwnik popełnił mały błąd wpuszczając Knightmare Phoenix w EMZ co uniemożliwiło mu wstawienia Bustera i wykorzystałem to mocno na swoją korzyść. G2 dla przeciwnika, źle rozplanowałem tury, bo zapomniałem że kilka kart uciekło mi z decku przez Pot of Desires przez co zostałem bez potworów po długim grindzie, bardzo głupi błąd z mojej strony. G3 nie pamiętam, ale dla mnie, być może przez terminację.
R3 vs Kuros (Sky Striker) 1-1-1 G1 byłem w tragicznej sytuacji, ale ratowało mnie to że Sky Striker nie ma możliwości OTKować - przeciwnik trochę za bardzo się wysypał bijąc mnie powoli przez kilka tur, a mi w końcu udało się dokopać do dobrych kart oraz Imperial Order i ostatecznie mimo 200LP wygrałem. G2 nie pamiętam dokładnie, ale tutaj jego przewaga od początku do końca. G3 przeciwnik nie zdążył wykonać w main phase playów które pozwoliłyby mu wbić w BP damage po grę, gdyż musiał mi wyczyścić pole jako że wyszukałem Altergeist Kunquery w swojej poprzedniej. Skończyło więc się remisem. Naprawdę dobra gra, widać było że przeciwnik ograł deck i myślał nad każdym playem, ale w rozsądnym czasie :D, gratsy.
R4 vs quazuo (Mekk Knight Invoked) 2-1 G1 dla niego, dobrałem dosyć słabo, a on w dwie albo 3 tury dobił mnie Mekkknightami. G2 mniej pamiętaj ale tutaj też dosyć szybko tylko że z moją przewagą. G3 przepychaliśmy się i ostatecznie wygrałem, szkoda tylko że okazało się że zapomnieliśmy w pewnym momencie wrócić Mekk-Knight Purple Nightfall na pole - ciężko powiedzieć czy miałoby to większe znaczenie dla przebiegu gry, ale jednak jakoś tak mniej fajnie, no i obaj powinniśmy zarobić ładny warning :D
10 punktów razem z kurosem, ale miał lepsze tiery i skończyłem drugi, gratuluję. :D Poza tym byłem trochę nieoficjalnie sędzią, bo jednak na kilka pytań odpowiedziałem. Ktoś musi, i miło że cieszę się zaufaniem w kwestii zasad, w których jak się ciągle dowiaduję mam często braki. ;D Dzięki kto był, do zobaczenia następnym razem :)
Tytuł: Odp: [2019-01-12][Warszawa] Nowy rok, nowy turniej
Wiadomość wysłana przez: kuros w 13 Styczeń, 2019, 19:03:04