Wypadało by coś skrobnąć od czasu do czasu. Graliśmy 4 rundy po 50 minut, bez zbędnego gadania przejdźmy do gierek.
R1 vs Dawid lair 2:0
Przegrałem kostkę
G1
Odpaliłem ashe na tgu, opp zasetował 2 odpalił laira i oddał turę, z tego co pamiętam zrobiłem normal denko i podparłem ją colossusem, oppa odpalił trapa który wezwał na polę oppa mojego dragondarka w sp, Dawid zmotntował z niego beelze, jednak zostawił armageddona w ataku będąc na 750 lp, wjazd colossusem wystarczył.
G2
Opp wstawił jakiegoś synchro 7 z destrudo i kilka setów, sety rozbroiłem titanem i wleciałem po grę.
R2 vs Ano hero 2:0
Wygrałem kostkę
G1
Zrobiłem setup 3 fuzji z ash na ręce, opp nie dał rady przejść.
G2
Z tego co pamiętam dobrałem porno rękę, 3 fuzje +bls wystarczyły po otk.
R3 vs Samanthar 60-kartowe dino 2:1
Przegrałem kostkę
G1
Opp wystawił saryuje podpartą naturią i oddał turę, dobrałem gozena 4 spelle i roara, zasetowałem 3 i oddałem, opp dostawił UCT i próbował iść po grę, powstrzymałem go gozenem, dobrałem baterię, już chciałem budować pole ale oberwałem na start ashką.
G2
Dobrałem jakieś combo ale oberwałem gammą, skończyłem z jednym colossusem, wstawił tylko omegę i zadał mi 200 dmg dając mi darmowy search z darka w gravie, w swojej skończyłem robić polę i poszedłem po borrelsworda.
G3
Sama zaczął, kręcił się i kręcił ale dostał veilerem w coriousa i skończył z omegą i qoatlusem, Sama zdecydował się nie negować instanta, więc podebrałem mu qoatlusa thousand eyes'em, zrobiłem linkuriboh i odpaliłem brillianta, opp skoczył omegą i zbanował mi hawka, na szczęście miałem drugiego na ręce i po raz kolejny poszedłem po borrelsworda.
R3 Sachi 2:0
Kosta lose.
G1
Zasetował monster i 2 s/t . Na szczęście dobrałem denko na rękę startową a potem trzymałem go pod gozenem, 2 razy odpalił mi solemna na summon colossusa, po czym trzeciego ściągnął z melu, ale pod gozenem nawet nie mógł iść w kuribo, miał 550 hp więc po prostu wleciałem w melu baterią.
G2
Opp dobrał praktycznie same monstery, podobnie do mnie przez co zaczął się grind game, podczas którego już kilka razy chciałem się poddać, odpalaliłem fuzję chyba 5 razy żeby się nie wypstrykać ze stworków. Po jakimś czasie Sachi się konkretnie odkuł i wstawił marionetke 3 sety i se multifakera, w momencie gdy ja miałem tylko darka w ręce, przy pozostałych w gravie, na szczęście dobrałem evenly, opp zostawił na polu marionetkę, ja dobrałem z fuzji roara z którego podniosłem fuzję, wtasowałem 2 pozostałem darki do decku i zestrzeliłem marionetkę, opp dobrał melu która również oberwała od titana, opp nie miał już monsterów w decku do wyszukania i poddał.
Zrobiłem 4:0 z nagród wziąłem
Thunder Dragonroar dzięki wszystkim za kolejny turniej na poziomie i w miłej atmosferze, dla ciekawych deck profile.