To i ja coś skrobnę jak mam chwilę akurat.
W piątek nie pojechałem na uczelnie, wyspałem się konkretnie, o 12:30 zgarnął mnie Yano, szybka podbitka do kantoru po parę ojro na wyjazd i w drogę. Jechaliśmy 6 godzin Smarcikiem Janka, przez urokliwe drogi, bez praktycznie żadnego ruchu więc mega spokojnie. Na miejscu zameldowaliśmy się w hotelu, hostelu już nie wiem, fajny, duży i tani pokój, jak się okazało 450m od miejsca turnieju

Poszliśmy szukać paszy, trafiło na maczka. Później spisałem decklistę, dałem parę tipów Yano co i jak no i w kimonko.
W sobotę wstaliśmy, złapaliśmy się z Bengerem i spółką, w poszukiwaniu sklepu spożywczego i śniadania znowu trafiliśmy do maka xDD Na turnieju nie wiedzieliśmy się czego się spodziewać i ilu osób (wiedziałem, że raczej mało będzie, bo w grecji gdzie mają dobrze rozwiniętą i competetive scene było 20 osób). Okazało się że grało 10, pomimo tego, że to mało to jednak poziom graczy i decków był bardzo wysoki, jednak to nie turniej open, tylko trzeba było się pofatygować i wygrać invite

Grałem Danger Dark World FTK jak na WCQ w Warszawie.
R1: vs Litwin (Altergeist)G1 zacząłem, zrzucił
Pot of Desires z
Danger! Mothman!, po tym jak pokazałem
Soul Charge scoopnął. Wieziałem że gram z Thunder Dragonami albo Altergeistem, bo to jedyne obecnie sensowne decki grające Desires, więc wrzuciłem 3
Twin Twisters na wypadek
Rivalry of Warlords, które oba decki często grają. Nie myliłem się, jednak idąc drugi w pewnym momencie zbyt pazernie szedłem w playe i nie zrobiłem
Outer Entity Azathot jak mogłem, przez co
Ash Blossom & Joyous Spring na
The Beginning of the End zatrzymała mi turę, topnął
Altergeist Marionetter i wygrindował. W G3 zrobiłem mu FTK, dobrał HT, ale już po tym jak był
Outer Entity Azathot w polu i dopiero wtedy aktywowałem
Card Destruction.
2-1, 2-0R2: vs Sachi (Danger! Dark World FTK)Sachi dorwał deck, no ale niestety go nie ograł. Nie miało to znaczenia w G1 gdzie otworzył brick rękę, 3 spelle chyba + wysnipiłem mu Dangera. Mógł jednak aktywować
Card Destruction, ale się bał, wg. mnie powinien bo nie miał innych playów. W G2 dostał
Droll & Lock Bird, damage za 7900 i
Cannon Soldier w MP2.
2-0, 2-0R3: vs Litwin (Pure Sky Striker)G1 szedłem drugi, ale z łatwością go zabiłem przez pole Strikerów. W G2 znowu szedłem drugi, ale udało mu się nie dostać OTK i topnął
Sky Striker Mobilize - Engage! mając już 1 w ręce z
Sky Striker Ace - Shizuku więc scoopnąłem, żeby nie tracić czasu. W G3 dobrał 3
Sky Striker Ace - Raye +
Reinforcement of the Army, a ja z łatwością wstawiłem FTK.
2-1, 3-0R4 vs Litwin (Trickstar Sky Striker)Podejrzany typ, próbował sharkować innych no i nie grało się z nim tak przyjemnie jak z wcześniejszymi graczami. Na szczęscie Trickstar sux i ani razu nie dobrał
Droll & Lock Bird. W G1 dostał OTK przez
Sky Striker Mecha - Widow Anchor i
Ash Blossom & Joyous Spring, W G2 chwila grindu, ale i tak wygrałem mając 400LP. Ten deck to nie tylko FTK :D
2-0, 4-01szy po swissie no i cut do TOP4, w którym byłem ja i 3 Litwinów. 1 Danger FTK, 1 Trickstar SS, 1 Pure SS i 1 Altergeist.
TOP4 vs Litwin z rundy 4 (Trickstar Sky Striker)Kolejne szybkie 2-0, tym razem wygrałem kostkę, zrobiłem FTK no i idąc drugim Trickstar nie wystawia wystarczającej presji, aby powstrzymać ten deck. Chciał mnie jeszcze zmusić do Linka jak położyłem
Link Spider do grave na 1s i go cofnąłem na pole, powiedzial ze musi być link bo trafił na grave, nieudany shark bo i tak dostał FTK, szkoda
2-0, 5-0Finał vs Litwin z rundy 3 (Pure Sky Striker)Ewidentnie najlepszy gracz z litewskiej ekipy, jest zreszta ich judgem na nationalsach etc, widać, że ogarnia. Niestety jednak Pure Striker jak nie dobierze porno nie wytrzymuje presji jaką robi ten deck no i pomimo tego, że w obu grach szedłem drugi to po prostu wjeżdżałem w jego setupy jak w masło i zrobiłem 2 razy OTK.
2-0, 6-0.Nagrody na prawdę syte, fotka w spoilerze, Prize Karta i Mata już sprzedana, na sell jeszcze 3 boxy po 230zł, sealed, więc jak ktoś chce to niech pisze PW

Najbardziej jednak cieszy mnie już druga statuetka, którą mogę sobie połozyć na półkę, mam nadzieje, że w najbliższej przyszłości jeszcze parę wleci
Po turnieju poszliśmy całą polską ekipą na Pizze i piwko, no i jakieś małe co nieco w speluno później, miło spędzony czas, dlatego wyjazdy ygo są na prawdę spoko i polecam każdemu

W niedziele pobudka, spacer po energole i kanapki do sklepu na drogę i powrót do Polski, tym razem w deszczowej i mglistej pogodzie, jednak w dobrej atmosferze, dzięki Yano za jazdę w obie strony
Decklista dla ciekawych:
3 Danger: Bigfoot, Nessie, Dogman, Mothman, Jackalope, Tsuchinoko
2 Danger: Chupacabra, Thunderbird (chcialem grać 2 bigfooty i 3 chupy co jest oczywiscie prawidłowe, ale nie udało mi się ogarnąć 3ciej chupy na czas

)
1 Grapha 2 Snoww 3 Broww z Dark Worldów
2 Armageddon Knight + Zephyros, Shaddoll Beast, Cannon Soldier
3 Beggnining of the End + 3 Allure of Darkness
1 Soul Charge, Card Destruction, Upstart Goblin
Extra wszystko po 1: Azathoth, Nyarla, Tomahawk, Leviair, Firewall, Gumblar, Curious, Unicorn, Phoenix, Ceberus, Insulator, Proxy Dragon, Mermaid, Link Spider, Secure Gardna.
Side: 3 Droll 3 Pankratrops 3 Twin Twisters 2 Impermanence 1 Gryphon 1 Imperial Order 1 Eradicator Epidemic Virus + 1 Radian Kaiju.