Wątek: [2018-09-15][Gdynia][ADV] Port Trójmiasto po banliście  (Przeczytany 1384 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Trójmiasto][ADV] Port Trójmiasto po banliście 2018-09-15 12 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10303198530Michał K. (Mipus24)Trickstar Sky Striker128512562593
20303202607Anna M. (Molie)Dinosaur9569625546
30303201317Patryk B. (PatryQ)ABC9569625515
40303202399Kacper K. (kacperk1505)Lair6386625500
50303202401Mateusz O. (CrimsonZ)Blue-Eyes6386562562
60302150188Jan L. (RudyFenrir)HERO6386562484
70301595493Mateusz G. (Przymulony)Blackwing6386500515
80301114971Aleksander N. (Łolek)Lair6386375500
90303202291Grzegorz N. (Drzymorda)Lightsworn6386312484
100303202289Mateusz G. (-)Cyberse3193500437
110303202595Adrian S. (Funny7lucky)Cyberse3193375468
120303202387Tymoteusz P. (-)Lair01375390

Łolek

0
Temat raportowy turnieju [2018-09-15] [Gdynia][ADV] Port Trójmiasto po banliście

PatryQ

+2
To ja zacznę

Mamy 15.09.2018r, końcówka pięknego lata, a jacyś dziwni ludzie, zamiast korzystać z fantastycznej pogody stwierdzieli, że pograją w karciankę dla dzieci. Tych dziwnych ludzi, włącznie ze mną i z moim bratem, było dwunastu, co jak na Trójmiasto jest wynikiem rewelacyjnym. No to po kolei! (Grałem ABC, niech spoczywa w pokoju)


Runda pierwsza: Łolek (Lair of darkness)
Pierwsza, a jendocześnie (dla mnie) najlepsza runda. Grało się rewelacyjnie, praktycznie w żadnym momencie gry nie było jakiejś większej przewagi po żadnej ze stron, cały czas coś się działo, 50 minut czystej radości z grania. G1 z tego co pamiętam przegrałem, następnie G2 i G3 dla mnie, skończyliśmy chwilę przed końcem czasu.

1;0


Runda druga: Dyzmus (Elemental Heroes+maski)

G1 zaczęła się dla mnie fatalnie. Cegła w opór, nawet żadnego linka nie wykręciłem, ale zsetowałem Torrential TributeNeedle Ceiling, co okazało się kluczem do zwycięstwa. Przeciwnik mając dobry board, podczas swojej tury chciał przedobrzyć, przez co wpadł w Torrential Tribute, co jednocześnie rozkręciło silnik ABC, a jak ABC się kręci, to się kręci (mądre zdanie na dziś). ABC wszedł na pole, ukąsił, od tego momentu było z górki. G2 raczej jednostronne.

2;0

Runda trzecia: Zwycięzca całego turnieju (Skystriker Trickstar)

Cóż mam rzec. Gry raczej nie były jednostronne, ale nie miałem jak wywalić OTK ani jak przyblokowac przeciwnika. Mimo tego gra była całkiem ciekawa, było dużo ciekawych zagrań, co zostało skomentowane przez Grzegorza, który na chwilę się przysiadł, ale szybko poszedł, komentując, że to zbyt duża burza mózgów.

2;1

Runda czwarta: Bardzo obrażony chłopak (Blue Eyes)

Całą grę miałem wrażanie, że przeciwnik zastanawia się, czym mnie pobić (dosłownie). Może było to całkowicie mylne, jak tak, to przepraszam, odezwij się do mnie na priv, zedytuję opis tej rundy. Pierwsza gra wyrównana, do momentu, jak przyzwałem dwa ABC w jednej turze. Druga raczej zgrabna, przeciwnik zaczął od seta jednego monstera. Z racji posiadania 3 gadgetów, hangaru i b w ręce (czy tam jakoś tak), przeciwnik dostał OTK za pomocą ABC-Dragon Buster, Gold Gadget'a i Decode Talker'a.


3;1

Z wynikiem 3;1 skończyłem na trzecim miejscu, z czego jestem całkiem zadowolony, biorąc pod uwagę, że mój ostatni turniej skończyłem na 18-stym miejscu, używając tego samego decku. Był trochę niedosyt z braku pierwszego miejsca, no ale, zawsze znajdzie się ktoś lepszy.
Turniej zaczął się punktualnie, wszystko odbyło się bez większych problemów, za co dziękuję Łolkowi i Grzesiowi, którzy doskonale dali sobie radę. Łolek później, podczas draftu, oddał wybrane karty mojemu młodszemu bratu, który skończył na ostatnim miejscu i się lekko załamał, za co jestem mu mega wdzięczny, bo nie miał powodu, żeby to robić, zrobił to z czystej dobroci. Atmosfera turnieju fantastyczna, mam nadzieję, że bedzie można  jeszcze zagrać w podobnym gronie. Miłego popołudnia, cześ cześ.
(Przepraszam za brak nicków, niestety ich najzwyczajniej w świecie nie znam)
« Ostatnia zmiana: 16 Wrzesień, 2018, 17:29:41 PatryQ »

Łolek

+2
Z mojej strony dziękuję za tak liczne pzybycie na tuniej. 12 osób jak na drugi raz to bardzo dużo ^^

R1 ABC(PatrykQ)
Co tu dużo mówić. Wszystkiego nie pamiętam(tak to jest jak ktoś nie robi notatek xD). G1 dla mnie. potem poszło g2 dla kolegi. G3. DEAD DRAW. saidowałem na niego Crevice Into the Different Dimension. Mój błąd gdy zagrałem jego to nie banishowałem mu ABC-Dragon Buster'a. no cóż bywa

0-1

R2 Lair of Darkness(Tymoteusz[brat Patryka@])
No cóż mirror mecz. Niestety mój przeciwnik grał tylko jednym struturem Laira.
Szybkie dwie rundy.

1-1

R3 Lair of darkness(nie pamiętam imienia wybacz xD)
Kurde znowu mirror macz..... ileż można...
Za dzo się nie napiszę bo za c***a nie nie pamiętam=.=
Szybkie dwie gry dla kolegi, bo nic nie mogłe zrobić :c. Bywa.

1-2

R4 Cyberse(Adrian)
g1. normal summon Lilith, Lady of Lament tribute ją w chainie z ręki Diabolos, King of the Abyss razy dwa.
Szybkie dwie gry dla mnie


2-2

Zająłem 8 miejsce na 12 osób.

Dziękuję raz jeszcze wszystkim przybyłym na turniej. Mam nadzieję, że na następnym turnieju będzie tyle samo albo i więcej osób^^
« Ostatnia zmiana: 17 Wrzesień, 2018, 11:11:03 Łolek »

Molie

+2
U mnie wciąż bez zmian, grałam Dino.

R1 vs Przymulony (Blackwing)

G1: przegrałam kostkę, kolega zaczął od Allure of Darkness x2 i Rai Oh, którego w sumie szybko udało mi się usunąć z pola. Potem bez większych problemów, ovi, token, UCT i przeszliśmy do G2.
G2: Tu cegła straszna, jakiś biedny set tylko, pamiętam, że chyba ze trzy tury wyglądały u nas "draw, end, graj, proszę" xD Potem dostałam z Photon Thrashera, jakoś podratowałam się Kaiju i udało mi się wyjść Conductorem. Gozen Match sprawił mi trochę kłopotów, w końcu jakoś same Oviraptory zbiły LP oppa do zera. 2:0

R2 vs Mipus (Trickstar Sky Striker)

Wybitnie sobie nie radzę z tym deckiem. Ok, teraz bania eliminuje mi problem engine'u, ale reinkarnacja wciąż hulająca na 3 wystarczy, żeby mi podnieść ciśnienie.
G1: rzuciłam kostką 13 i z cisnącym się na usta "Zacznę!!!" zobaczyłam, jak Mipus wyrzuca 14 :x Alright, tragedii jeszcze nie było, zwłaszcza, że opp średnio dobierał, bo poszedł upstart i dwa razy desires, co dawało mi nadzieję, że pobanishuje sobie wszystko, co można. Mimo wszystko reinkarnacja wywaliła mi 2 UCT, ratowałam się po drodze Veilerami na Candinę i Kagari, a kiedy mieliśmy oboje po 5k LP i stać mnie było tylko na normal summon, ale dający mi w perspektywie szansę na wygraną, to dostałam w odpowiedzi Warninga xD
G2: Zaczęłam, ale z brickiem ;/ set monstera + set, potem lepiej nie było, zanim byłam stanie coś zrobić, to miałam 400 LP. Poszły jakieś cudaczne playe, zbiłam Mipusa do 2800 LP, miałam Conductora, ale zostałam i tak z zerowym Mermaidem w polu, a opp miał jeszcze reinkarnację na GY, także po grze. 0:2

R3 vs Mateusz (Blue Eyes)

G1: wygrałam kostkę i dałam zacząć. Średni początek u kolegi, wyszedł chyba Maidenką, ode mnie dostał potem token z Lost Worlda (notabene pierwszy field został zanegowany, miałam fartem drugiego na ręce). W międzyczasie na stół wjechał BEWD. Po drodze chciałam znuke'ować pole Black Rosem, ostatecznie nie wyszło, ale dało mi to zasoby na GY, a w ręce miałam co trzeba. Scoop przy trzecim Conductorze i braku obejścia field spella.
G2: Mateusz zaczął. W swojej turze miałam Lost World i wyszłam Laggią, która zanegowała potem, co potrzeba. Zdaje mi się, że później Black Rose przeciwnika wyczyścił pole (tu już mi notatki biednieją), ale topdeckowałam Oviraptora, miałam UCT na ręce, a z reborna chciałam jeszcze podkraść Blue Eyesa, także 2:0.

R4 vs Jan (HERO)

G1: kostka dla mnie, to Janek zaczynał, ale nie za dobrze. Ja za to początkowo wyszłam Laggią, która w następnej turze uratowała mi pole. Tak w ogóle to Lost World był tą kartą w ostatnich dwóch rundach, która sprawiła przeciwnikom najwięcej problemów, dzięki Ovi i tokenom mogłam się wysypać z kart, co dało mi pole nie do przejścia.
G2: Opp spalił się za połowę LP, zobaczyłam w trakcie gry masę HERO, których i tak już nie pamiętam, ale koniec końców moje pole było za mocne. 2:0

Z wynikiem 3:1 skończyłam na drugim miejscu. Draft z tinów i 4 boosterów bodajże, trafiły się dwa Purple Nightfalle, Spellbook, diagram, karty do Alterów i masa pierdółek, szału nie było, bieda, krótko mówiąc. Co do gier, to karty podchodziły mi całkiem nieźle, jak nie trapem, to ratowałam się efektem (oczywiście nie w R2, ale kiedyś może się odegram ;)) Dzięki wielkie za turniej, do następnego :)

Przymulony

+1
Randomowo zobaczyłem na FB, że jakieś spotkanie będzie co okazało się turniejem. Przyszedłem bardziej, aby się zobaczyć z Łolkiem i Panem Grzegorzem których dawno nie widziałem. Ku mojemu zdziwieniu widziałem same nowe twarze co było miłe. Kupiłem startery dokończyłem abominację którą nazywałem deckiem i graliśmy.

Jestem do bani z zapamiętywaniem imion więc jak się pomylę to przepraszam.

Runda 1 vs Anna (Dino) Lose

Oh boy, jak zobaczyłem Terraforming w kartę jakiej nie znałem wiedziałem, że czeka mnie czytanie, uporała się z każdym zagraniem jakie zrobiłem dość prosto i poszło do g2. Tutaj wytłumaczenie jak działa Gozen Match zajęło dłużej niż sama gra, jedyne co zatrzymywało koleżankę przed pokonaniem dzielnych Czarnych Piór była jej cegła w ręku.

Runda 2 vs Kacper (Lair) Lose

Znałem całe 3 karty z tego structura i mój side nie miał nic na to lol. G1 to Terraforming po pole następnie summon Lilith, Lady of LamentDarkest Diabolos, Lord of the Lair których nie mogłem zatrzymać. G2 Set Blackwing - Bora the Spear I dwóch kart po czym przeciwnik nic nie robi i przechodzi do battle phase by zagrać Evenly Matched co w sumie zasądziło o całej grze.

Runda 3 vs Mateusz (Cyberse) Win

Kolega grał chyba dwoma starter deckami z Topologic Bomber Dragon. G1 wpadał w trapy, a ja nie mogłem dobrać potworka przez parę tur, gdy już jakiegoś dobrałem wygrałem z plusów jakie zrobiły Torrential Tribute I Solemn Warning. G2 to dokładnie to samo, chyba nie dobrałem żadnego Blackwinga podczas tej gry tylko Linkslayer'a lol.

Runda 4 vs Pan Wojciech Grzegorz (Lightsworn) Win

2 niedokończone decki z epoki kamienia łupanego sklejone byle by pograć sobie grają co się może stać? G1 to jakaś łopatologia Thunder King Rai-Oh bijący Honest'a i tak przez parę tur, aż wezwał Judgment Dragonktóry wpadł w Solemn Warningi wygrałem.G2 to Ryko, Lightsworn Hunter czyszczący mi backrow razem z Lightray Diabolos i nie miałem czym się bronić, mina przeciwnika jak uświadomił sobie ile ataku ma Assault Blackwing - Chidori the Rain Sprinkling bezcenna. G3 pamiętam tylko, że Blackwing - Gale the Whirlwind x2 zmienił atak Utopii na 157 albo coś zabawniejszego i millowanie spelli, grę skończyłem na polu z x2 Borą x2 Gale'm i jedną  Shurą co było nostalgiczne.

Skończyłem 2:2 miejsce nie wiem które zająłem ale bawiłem się dobrze. Miło zobaczyć, że nowi ludzie grają i mam nadzieję, że nadal będą przychodzić.
Jedyne czego mi brakowało to starej ekipy z trójmiasta, ale cóż starzy odchodzą nowi przychodzą yada yada till the next time.

A teraz przeczytajcie raport Pana Grzegorza i zdecydujcie kto miał rację :^)

« Ostatnia zmiana: 17 Wrzesień, 2018, 15:04:22 Przymulony »

Drzymorda

+1
Dzień dobry,

miło po kilku latach wrócić i zobaczyć tak dobrą frekwencje i takie zacięcie do tej dziecinnej gry karcianej (już chyba powinno być dziadkowa gra karciana)
Graczy było 12 - przekrój wiekowy dosyć duży. Dziękujemy Tymoteuszowi że zagrał z nami (@patryQ, pozdrów braciakia :D).

Grałem pożyczonym Lightswornem z 2 SD + jakieś stample, extra & side. Nic ciekawego, mogło być lepiej. (np mieć 3 Judgment Dragon). Deck wyszedł 56 kartowy, myśląc że za szybko się przemiluje, niestety, mogłem jednak zostać przy spokojnym 42-43 :(, może by to uratowałoby wynik tego turnieju.

1st Round
vs. E Hero na Dark Law - Janek, nie wiem jaki nick na forum.
Graliśmy już kilka razy by przetestować deck (od niego oczywiście go pożyczałem), więc znając jego zagrania rzuciłem kostką i fartem udało się zacząć pierwszy. Szybki mill, potrzebne karty, jego zagrania Masked HERO Dark Law i poszedł na Banish przez Bottomless Trap Hole. G1 dla mnie. Szybki side na niego. G2 zaczyna Janek, ale już na stole dark law, niestety Dead Draw (wulf na łapie, jugment + jakieś crapy), a ja zero kart na GY. Wygrał ofc. G3 zaczynam ja, ale nie zdążyłem się przemilować odpowiednio i wcisk poszedł srogi :(

0:1

2nd Round
vs Cyberse Spam Link - Mateusz, kolega Adriana.
Kolega ciekawie grał jakieś Mirror Force w decku + spam cybersami, ale wpadłem chyba 4 razy w mirror, na szczeście potem już 3X Lyla, Lightsworn Sorceress pomogła dokończyć sprawę. G1 było ciężkie, ale w G2 już kontrolowałem rozgrywkę dobrym BTH i TT.


1:1

3rd Round
vs Lair of Darkness - Tymek, brak PatryQ.
G1 on zaczął, jak mnie pamięć nie myli, ale nie wrzucił na stół za szybko Darkest Diabolos, Lord of the Lair. Ja szybki jakiś mill + set BTH, modląc się o Banish tego złego czegoś. Udało się i myk 1 moja. W G2 zacząłem ja, kilka setów, trochę dłuższa gra, ale koledzy Lightray DaedalusLightray Diabolos zrobili srogi spam z Lumina, Lightsworn Summoner.

2:1

4th Round
vs Blackwing - Przymulony Stary Gracz
Nie spodziewałem się, że będzie łatwo ani że będzie trudno. Niestety, G1 jak dobrze pamiętam było moje, po ładnej kontroli stołu i kilku SS JD/ Lightray Daedalus. W G2 obydwoje side i próba walki do końca, ale niestety spam jakimś nowym synchro z 4100 po BW w GY. Najlepsze zagranie to 2x Blackwing - Gale the Whirlwind w Utopie, a potem w następnej turze znów 2x half, policzcie sobie :P. G3 już niestety Dead Draw i scropnąłem dosyć szybko.

2:2

Końcowo miejsce 9, więc nie najgorzej.

Grało się śmiesznie i na pewno ciekawie. Mam nadzieję, że kolejne turnieje będą liczniejsze i bogatsze w nowe decki. :)

Zaczęliśmy niemal punktualnie, szybko poszło nawet bez żadnych opóźnień i skończyliśmy przed 16 :). Na turnieju 2 puszki najnowsze + 4 boostery, więc nie najgorszy draft, choć nic ciekawego nie było.

Pozdrowienia dla wszystkich i zapraszamy resztę miast do nas, tylko uprzedźcie, to załatwimy więcej stołów :D

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 24 Lipiec, 2013, 00:03:07
Panda
Ostatnio 09 Sierpień, 2013, 17:02:11
Frey
Ostatnio 12 Wrzesień, 2018, 17:09:56
PatryQ
Ostatnio 15 Listopad, 2018, 22:20:33
PatryQ
Ostatnio 18 Listopad, 2018, 16:48:37
PatryQ