Temat raportowy turnieju [2018-09-09] [Katowice][LLDS] Local Legend Duelist Series Qualifier Event
Bardzo fajny LLDS, przez to że wszystkie poprzednie obessałem, postanowiłem się z Matmą i Vietem przejechać do pięknego miasta Katowice, aby zdobyc invite na stage 2. Było jakoś ok. 20 osób, albo równo albo z hakiem, 5 rund więc bardzo przyjemnie ;DD
Z lekką obsówką, bo Viet pomylił pociąg, 7:50 ruszyliśmy z Grodziska do Katowic. Trasa bardzo prosta, po wyjeździe z Grodziska o okolicznych wiosek 3h prosto przed siebie praktycznie no i sklep 2min od zjazdu XD Byliśmy 5min przed startem turnieju, więc na szczęscie nie spodowaliśmy opóźnień i jazda. Grałem Sky Striker Invokedem, prawie tym samym co na lokalu tydzień temu, z paroma lekkimi zmianami, dla ciekawych:
(https://scontent-frx5-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/41446574_1759237940865773_8917847820266897408_n.png?_nc_cat=0&oh=896a848182e13df8d41b8dc402038519&oe=5C2DE40C)
R1 vs Wsmb (Subterror Lair Dragon Ravine.dek)
G1 blokował mnie kombinacją Shadow-Imprisoning Mirror + Lair of Darkness, ale na szczęscie Infinite Impermanence w kolumnie SIMa uratowała grę, Sky Striker Mecha - Hornet Drones + Aleister the Invoker = szybkie OTK. W g2 dostał Ghost Ogre & Snow Rabbit na Dragon Ravine, trochę zmissowałem bo myslalem ze ma The Hidden City na polu a to był Lair of Darkness tylko trochę zasłonięty deckboxem, więc mógł pozbyć się jakiegoś mobka Subterror Nemesis Warrior, ale nie miało to większego wpływu na wynik gry.
2-0, 1-0
R2 vs Viet (Burning Abyss Danger)
W G1 Ash Blossom & Joyous Spring na Tour Guide From the Underworld ale miał Gallis the Star Beast, poszło Infinite Impermanence na Beatrice, Lady of the Eternal żeby nie mógł zrzucić Farfa, Malebranche of the Burning Abyss, później Horner + Aleister = OTK. W G2 dostałem Vanity's Fiend + Anti-Spell Fragrance, ale miałem jak się dokopać do Anchora który dostałem tym ritualem co neguje target, za to Sky Striker Maneuver - Afterburners! pozamiatał jego pole, później klasyczne otk z Aleister the Invoker of Madness.
2-0, 2-0
R3 vs Benger (Gouki)
Z nim nie chciałem grać bo Gouki nie lubie, często 1 HT Nie styknie, a 2 nie zawsze się dobiera, ale jak zwykle gra z Bengerem na wysokim poziomie i skupieniu. G1 dostał Effect Veiler na Isolde, Two Tales of the Noble Knights, skończyło mu to turę, nie miałem Aleister the Invoker więc tylko klasyczne Pure Sky striker playe, w kolejnej jednak doszedł Aleister, plus miałem na jego ture 2 Sky Striker Mecha - Widow Anchor, myślał że mam 1. G2 dobrałem 2 Ash Blossom & Joyous Spring i PSY-Frame Driver, sama ash nie wystarczyła i udało mu się wejść w combo U-linka, wiedziałem że nic nie powinien zepsuć to scoopnąłem. W G3 znowu poszedł Veiler w Isolde, zrobiłem 1500 damage Sky Striker Ace - Hayate, ustawiłem haczyk na jego turę + miałem Veilera kolejnego więc po grę. GG
2-1, 3-0
R4 vs Sachi (60kartowe wszystko, ABCMKSSID XD)
Rozumiem, że koncepcja decku to sklejone 60 dobrych kart YGO, ale oppowi za dobrze nie dochodziło, ręce coś tam robiły ale z pomocą HT nie dostawałem OTK, w swoich turach ustawiałem OTK Hornet Alister i jakoś poszło.
2-0, 4-0
R5 vs Matematyk (Altergeist)
Miał już zdobytego Inva więc mecz raczej na luzie. G1 dość długa, 27 min, mielenie się przez Rivalry of Warlords, kopanie Twin Twisters etc xD W G2 mieliśmy trochę czasu, ale niestety grind, a ja wcześnie przepaliłem się Red Reboot do 4k i nie miałem jak zbić do mniej.
1-1, 4-0-1
Koniec końców 1 miejsce, Evenly Matched z draftu, szybko popchnięte dalej :D Do tego Mata, ale to w przyszłośći, thx ISA :* Lokal tak jak za 1 razem fajny zadbany, organizacja sprawna, piwko za 3zł, niestety nie mogłem w pełni zaznać rozkoszy psznego piwka przez to ze prowadziłem, nastepnym razem, do zobaczenia na WCQ! ;DD