Wątek: [2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień  (Przeczytany 1085 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Kraków] Kwiecień Plecień 2018-04-21 12 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10302153582Mateusz P. (Nimrod)True Draco9669625515
20301116523Rafał W. (Sachi)Pendulum Magician9569562546
30302154690Mateusz F. (hidan)9569562484
40302152585Adrian G. (Secior)Shaddoll Dinosaur9569500531
50302152646Kamil K. (Cienisty)Dinosaur6386562515
60303201221Mateusz K. (Arashel)Pendulum Magician6386562484
70302150897Konrad O. (Bowlin)Paleozoic Frog6386437515
80302150751Michał W. (Quentim)Infernoid6386375531
90303199441Bernard G. (Benger)Magical Musket6386375515
100303201256Jan G. (banan253)Blue-Eyes3193562453
110302154688Jakub O. (Zolirex)Infernoid3193437500
120302150885Rafał D. (KtoPyta)Exodia01437406

KtoPyta

[2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień
« 21 Kwietnia, 2018, 10:00:03 »
0
Temat raportowy turnieju [2018-04-21] [Kraków] Kwiecień Plecień

Nimrod

Odp: [2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień
« #1 21 Kwietnia, 2018, 20:01:18 »
+4
Jako, że staram się polubić Dino, popełnię post:

Primo - Mój prank trwa nadal; spodziewałem się, że do tego czasu już będzie ogłoszona bańka i po dwóch turniejach będę musiał pożegnać się z True Draco. Jednak ponieważ nic takiego nie nastąpiło, to w sumie czemuż miałbym nie grać tym dalej, dłubiąc na boku przy zombie i innych taliach. :P

Secondo - Aby polubić Dino, postanowiłem znaleźć sobie nową ofiarę do nękania, tzn. decki robiące FTK. Shame on you, dumb fucks.

Terzo - I tu muszę podziękować Szefo09, który przyszedł poprzednio z FTK, co przekonało mnie do mainowania mieszanki Ashek i Reaperek, co przydało się co najmniej dwukrotnie. Ale i tak będę kwestionował twoje wybory życiowe, plując na Lapis Lazuli. :D

EDIT: Kali słusznie zdiagnozował mój deck jako "c*****e True Draco", więc tego będę się trzymał XD

Runda 1, vs. Secior, Shaddoll Dino

Co ciekawe, dopiero dzisiaj się dowiedziałem, jak Secior ma na imię. ^^' Walnąłem Ignisa, w odpowiedzi dostałem UCT, w swojej turze postawiłem Masterfuckera z trapa, zdjąłem niemilca i biłem do skutku, w zasadzie więcej się nie działo. W G2 Secior summonował Armageddon Knighta, zrzucił Overtex Qoatlus, dobrał pilla i postawił drugiego Overtexa, a do tego zasetował Torrentiala i Bottomlesa. Dobrałem z topdecku Evenly Matched... a Secior zapomniał, że Overtex może negować także w Battle Phase. Postawiłem Ignisa (wróconego przez Disciples) i zasetowałem kilka kart na później. Przeciwnik chciał zniszczyć mi backrow Twtw, ale zanegowałem Judgmentem, dzięki czemu po jego kontrataku mogłęm szybko odbudować swoją pozycję i wstawić ponownie Master Peace'a. 2:0

Runda 2, vs. Bowlin, Paleozoic Frog

Wygrał kostkę... To źle wróży na ten deck. Obsetował się, a potem aktywował swój Spicy Tech na dzień dzisiejszy, czyli Performapal Five-Rainbow Magician . Moja ręka składała się z Ignisa, Master Peace'a, Majesty Maiden, Diagramu i Desires. Szybko dostałem na pysk Imperial OrderMistake. I tu zaczęła się prawdziwa zabawa, ponieważ wszystko, czego potrzebowałem, to jeden nieszczęsny continuous spell, żeby stributować go pod ignisa i zniszczyć cokolwiek z backrowu. Niestety, w kolejnych turach dobierałem drugiego MP, drugą Majesty, drugi diagram, dwie Demise'y i terraforming. Tymczasem Order spalił Bowlina niemal do cna, bo zostało mu tylko 100 LP. Wystarczyłby dowolny atak, żeby to wygrać, jednak w tym momencie zwarzywiłem: otóż Bowlin przez przypadek pokazał mi, że jednym z setów jest Solemn Strike. Dlatego po odpaleniu Scapegoata nie zrobiłem Borrela, bo bałem się, że i tak za chwilę zejdzie. TYLKO ŻE W TYM MOMENCIE MIAŁ JUŻ ZA MAŁO LP, ŻEBY ZAPŁACIĆ KOSZT STRIKE'A. <full warzywo mode> Zgodnie z tradycją, zabił mnie Daigusto Phoenix. W G2 poszło szybko: wstawiłem Denko Sekka, a Bowlin miał 6 trapów na ręce. W G3 wstawiłem Dreiath III, the True Dracocavalry General, którego Bowlin bał się zaatakować swoim Toadally Awesome TOTALNIE NIEŻABOWITE, żeby nie sprowadzać na planszę Master Peace'a. Wobec tego w swojej turze wstawiłem Amano, blokując ewentualne negacje i zrobiłem Master Peace'a. Przez chwilę się okładaliśmy, aż Bowlin wstawił krewetę (Anomalocaris), którą chciał zdjąć odpornego na potki MP. Ten miss opóźnił proces niszczenia mojego backrowu i pozwolił wstawić więcej TD, które poszły po grę. 2:1

Runda 3, vs. Cienisty, Dino

Jak wspomniałem, nie pluję już na Dino. Pierwsza moja gra z Cienistym w ogóle, jakoś się do tej pory omijaliśmy. Nie dobrałem Amano i dostałem w konsekwencji ogra na diagram. Wstawiłem Majesty Maiden, the True Dracocaster, ale w następnej turze przeciwnik summonował Armageddona i zrobił UCT. Uratował mnie The Monarchs Stormforth z topdecku, którym poświęciłem dużego gada pod Master Peace'a. W następnej turze Cienisty powtórzył combo, a do tego wstawił Number S39: Utopia the Lightning, a ja mogłem zniszczyć tylko jedno z nich moim Masterem. Zostawiłem Utopię, a następnie stopdeckowałem Raigeki, jednak poza tą kartą miałem w ręku tylko Dreiatha bez możliwości wezwania go, więc w następnej turze kolejny UCT mnie zabił. Druga gra widziała coś, czego nie spodziewał się nikt: otóż dostałem Dogorana na mojego Inspektora Boardera, a na atak UCT odpaliłem Macro Cosmos. Tak, Macro Cosmos w meczu dino vs. TD. Było zabawnie XD On nie mógł zrzucać Overtexa pod pilla, brakowało mu też dino na GY żeby wezwać UCT normalnie, jednak z drugiej strony moje spelle i trapy też szły na banish, a Giant Rexy Cienistego odradzały się w nieskończoność. Ignis został cofnięty do decka Castelem, ale przetrzymałem te ataki i w odpowiedniej chwili poświęciłem Macro pod trybut, a następnie natłukłem plusów, wstawiłem Mastera i wygrałem, zanim wrzucił kolejnego UCT. W G3 (terminacja) dostał ashką na Double Evolution Pill i tyle. 2:1

Runda 4, vs. Sachi, Pendumag

Serio nigdy ze sobą nie graliśmy? Ciekawe... Sachi i Bowlin mogą założyć Klub Ludzi, Przeciwko Którym Nimrod Dobiera Reaperkę W Dwóch Grach Na Trzy. Ponieważ wyrzuciłem Electrumite'a, Sachi postanowił zabić mnie burnem, ale zabrakło mu potworów. Na jego nieszczęście, miałem amano, diagram i demise na ręce, więc to ja zabiłem jego. W G2 znowu rzuciłem Ghost Reaper & Winter Cherries, ale znowu zabrakło mu jednego Dark potwora, żeby mnie wykończyć burnem (z allurki dobrał dwa spelle, więc de facto jednego nawet stracił). Popełniłem jednak poważny błąd, bo nie doczytałem efektu Lyrilusc - Independent Nightingale: on dodaje atak proporcjonalnie do levela i może burnować proporcjonalnie do levela, ale jedno nie wynika z drugiego, podczas gdy ja myślałem, że obniżając mu atak efektem True Draco Apocalypse obniżę też efekt burnujący. No nie mogłem. W G3 zastała nas terminacja. Aktywowałem Diagram, zasetowałem Fragrancję, Mistake i Apocalypse, chcąc w turze Sachiego zniszczyć mu ewentualnego potwora poprzez trybut tego ostatniego. Niestety, dostałem Evenly Matched, które zostawiło mnie z samym ASF. Ciężko wygrac w terminacji z potworem, który burnuje cię za 4000 bo tak. :P W mojej ostatniej turze miałem zasetowane 4 różne spelle, w tym terraforming, ale ASF blokowało także i mnie, więc wszystko zależało od tego, czy dobiorę potwora, żeby poświęcić Fragrancję i się odblokować. No i nie dobrałem. 1:2

Padło dzisiaj dużo pedofili, gammy, Saryuja i Hey Trunade. Co zabawne, jako że Sachi miał 2-1 przed grą ze mną, to po ostatniej rundzie mieliśmy takie same standingi i komputer KtoPyta w swojej zerojedynkowej mądrości wskazał mnie jako zwycięzcę turnieju :D Z tego wywiązała się później taka sytuacja:
Bowlin: Nimrod, co robisz?
Ja: Sprzedają Saryuję Bengerowi.
Sachi <przeciskając się przez tłum>: TA SARYUJA POWINNA BYĆ MOJA!!!

Czyli co, koniec raportu? Otóż nie:

(kliknij aby pokazać/ukryć)
« Ostatnia zmiana: 21 Kwietnia, 2018, 22:13:19 Nimrod »

Odp: [2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień
« #2 22 Kwietnia, 2018, 01:00:50 »
+2
To ja krótko i konkretnie.
Grałem FTK magikiem na prawie że całą ekipę z auta, którym przyjechałem, ale to chyba standard akurat.

Pierwszy mecz vs Hidan:
G1: Wstawiłem FTK.
G2: Anti-spell
G3: Zacząłem kręcić dostałem handtrapami i się skonczyło.
1:2

Drugi mecz vs Zolirex:
G1: Zoli wygrał kostkę, ale wstawiłem OTK w swojej.
G2: Zoli zaczął, ale za dużo nie wstawił i zniszczyłem jego pole z Supreme King Dragon Clear Wing. Zaatakowałem z efektem, weszło. W swojej turze sam go zaatakował , użyłem efektu no i w mojej turze po grę.
2:0

Trzeci mecz vs Sachi:
G1: Wygrał kostkę, nic nie wstawił, wrzuciłem combo z FTK.
G2: Zaczął, wrzuciłem do decku milion handtrapów, rzuciłem Ash na alurkę, Sachi wstawił Vortexa i Mythical Beasta, zagrałem Purple Poison Magician. Purple Poison naodpalał się milion razy, zdjął wszystkie możliwe negacje. Wstawiłem własnego Vortexa i zanegowałem Sachiemu więcej rzeczy niż on mnie. Wygrałem.
2:0

Czwarty mecz vs Benger:
G1: Benger zaczął, jego pole + ręka nie do przejścia.
G2: Zacząłem, coś tam nakręciłem i jakoś ugrałem. Nawet handtrapy aż tak nie zabolały.
G3: Tutaj była ciężka walka, po tym jak Benger zagrał One Day of Peace i oddał mi turę akurat weszliśmy w terminację, więc nie mogłem wrzucić za dużo DMG. Missnąłem ze Starving Venomem i przegrałem tracąc całe 600hp.
1:2

Po turnieju doszliśmy do wniosku, że granie z Zolim to jest jednak syzyfowa praca. Niby coś się wygrywa, ale on i tak robi 1-3 i ciągnie w dół. Druga taka sytuacja na drugim turnieju z rzędu kiedy pociągnął za sobą gracza aspirującego na pierwsze czy tam drugie miejsce.

Zolirex

Odp: [2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień
« #3 25 Kwietnia, 2018, 20:25:22 »
0
k***a myślem że chociaż raz nie wystapie w raporcie Nimroda XDDDDD

Secior

Odp: [2018-04-21][Kraków] Kwiecień Plecień
« #4 26 Kwietnia, 2018, 07:58:33 »
+1
Nie dasz rady Kuba, Ty jesteś żyjącym memem tej sceny :P

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 04 Lutego, 2018, 20:55:55
Kali
Ostatnio 26 Marca, 2018, 19:45:21
Nimrod
Ostatnio 04 Kwietnia, 2018, 11:10:17
Yano
Ostatnio 20 Kwietnia, 2018, 23:05:55
Bowlin
Ostatnio 26 Maja, 2018, 22:41:36
Sachi