Przyszedłem z nadzieją, że ugram więcej, niż ostatnio (i licząc na Galaxy-Eyesa z boostera). Drugie nie wyszło - wypadł Scarlight - ale pierwsze, o dziwo, udało się! Przed turkiem zagrałem na rozgrzewkę z Yano i jego literkami. Starcie przegrałem, ale humor się poprawił. Potem przybył Vattghern z moim draftem. Kart dużo jak jasny diabeł
Ponownie wziąłem Graydle. Nie ufam jeszcze Krawlerom.
Gra numer 1: OkazakiQq (Pendulum FTK)
Kostki nie pamiętam...
G1 wygrałem. Rywal zbrickował, a ja zabrałem mu
Heavymetalfoes Electrumite. Ze dwie tury później oddał grę.
G2 już gorzej. Okazaki zaczął. Byłem przekonany, że gram z czystym Magikiem... Lyrilusc, dwa Starving Venomy i koniec. Iks ded.
G3 zacząlem ja. Ręka niestety słaba, ale dostałem
Effect Veiler. Okopałem się i oddałem turę. Przeciwnik skręcił kombo, ale do OTK nie doszło - zanegowałem Venoma. Lepiej pewnie wyszedłbym na Electrumicie. Odwlokłem więc egzekucję do następnej tury.
1-2
Mecze: 0-1
Gra numer 2: Petron (Monarch)
Wcześniej liczyłem na sparowanie z nim. Stwierdziłem, że mamy podobną sytuację. Gra była miła, dostałem od Petrona sporo kart do Tindangli - słowem: super.
Kostkę przegrałem.
G1 przyniosło Petronowi
The Prime Monarch, acz bez celu na GY. Brick. Chwilę pograliśmy, złożyłem
Graydle Dragon i zrobiłem swoje.
G2 wyszło właściwie podobnie. Tym razem smoka wsparł
Mistar Boy.
2-0
Mecze: 1-1
Gra numer 3: chyba Vardoger (Burning Abyss)
Było zabawnie. Poznałem kilka sztuczek psychologicznych xD
Kostkę przegrałem.
Obie gry były pod kontrolą przeciwnika.
Scarlight Red Dragon Archfiend dostał
Solemn Strike, drugi oberwał Borrelem.. Jedyna chyba zdobycz moich stworków to
Beatrice, Lady of the Eternal, ale co to jest w starciu z
Borreload Dragonem. Po długich zmaganiach przegrałem obie gry.
0-2
Mecze: 1-2
Gra numer 4: nicku nie pamiętam. Jakub Jadczak (Cyberse)
Obaj mieliśmy 1-2, więc starcie miało rozstrzygnąć, kto, powiedzmy, wyjdzie na zero. Wcześniej pożyczyłem mu Decode'a. Nie ujrzałem go jednak podczas gry.
Kostkę przegrałem (kto używa przeklętego dwudziestościanu? xD)
G1: Kuba rozstawił niewielkie pole. MST,
Graydle Impact,
Graydle Alligator w
Balancer Lorda i graj. Próbował kontrować, w swojej turze rzucił
Cynet Backdoor. W pole wpuścił
Glow-Up Bulb i
Bitrona. Niestety,
Underclock Taker wymaga Effect Monsterów. Moja tura. Dobiłem smokiem.
G2: pole przeciwnika szybko zapełniło się (Balancer+
Backup Secretary+
Jester Confit), dając mu dostęp do
Decode Talkera.
Graydle Eagle w ręce dał mi dostęp do Decode'a. Później zrobiłem pole na 5 potów, z nich Mistar+Graydle Dragon i moja wygrana.
Pisałem wcześniej, że Decode'a nie ujrzałem. Dobra, jeden był, ale mój nie (miał też swojego) :p
2-0
Mecze: 2-2
Z draftu Mekk-Knight i Underclock. Może być. Najbardziej cieszy mnie siódme miejsce i nieprzegranie :3