Przyszedłem sobie dziś rogue deckiem. Jakoś mam takiego farta, że rogalami całkiem nieźle mi idzie. Grałem Gouki Rokketem, czyli prościej mówiąc borreload dragon turbo. Skończyłem z 3:1 i nawet specjalnego pornola nie dobierałem.
R1: True Draco Invoked
Ogólnie gierki robił mu master peace bo to głupi karton. Trochę poobijałem go handtrapami, ale nie dobrałem outa na mastera na czas. W G2 miałem spóźnionego drolla i zrobiłem missplaya, bo mogłem odpalić na search drolla i potem dochainować do majesty ashke, a zrobiłem na odwrót.
0:1
R2: Shiranui Zombiesworn?
G1 dostałem straszną cegłę, ale on też nie dobrał pornola. Rakiety się wysadzały i wracały co dało mi czas na dobranie combo piecow. Potem borreload z dwóch kart i gra 2. Tutaj on dobrał bricka, a ja otworzyłem z combo. Biłem go przez jakiś czas, a potem dostałem drowninga ale jakoś udało mi się po tym odbić.
1:1
R3: SPYRAL
W G1 opp dał mi za dużo kart z maxxa. Zatrzymałem helixa, a potem borreloadem go biłem jak Pan Bóg Revolver-sama przykazał. W G2 dostał drolla, ale dał radę zrobić borrela by mi zabrać supprexa. Nie spodziewał się, że mam drugie combo na łapie więc po krótkiej wymianie borreli i okładaniu się po prostu go wykończyłem.
2:1
R4: Trickstar
W G1 opp dostał cegłę. Pookładał mnie, nawet walnął mi reinkarnacje ale niewiele mu to dało. W G2 dostał drolla na twarz oraz ashe, a z reinkarnacji mnie odbrickował i poszedłem borrelem po zwycięstwo.
Całkiem spoko się grało i skończyłem trzeci. Na dole dorzucam deckliste na prośbę Sandoro