było fajnie 3-2 bilans
fajnie spotkać się z podobnymi zapaleńcami
miło wspominam graczy
aż 21 uczestników i 5 rund lol
na razie opis na krótko:
grałem majespecterem
2-1 invoker
zacięty mecz wypocony
w decydującym doszło bardzo słabo 2 terraforming i 1 field przy moim decku na 2fieldy. Oberwałem 2 razy stardustem -2500 -2500 a potem fuksiarski draw Timebreaker Magician co pozwoliło mi przedłużyć grę i przy 300hp po paru turach zrobić na 1 turę pendulum za 8000dmg.
2-0 ddd
zacięty mecz też wypociny
G1 bardzo dobry draw i wygrana.
G2 bardzo słaby draw przy mocnym przeciwnika. Bardzo długa gra. Mnóstwo błędów przeciwnika, mimo to miał sporą przewagę przez 2500atk synchro winda negującego dwa razy mojego vortexa. Patowa sytuacja. Vortex w def. dopóki nie poświęcił 2 potków po 2200-3000 ddd i eff i negacja vortexem (tak w skrócie)
2-1 magician ten 2500atk normal
ledwo ponieważ przeciwnik na turę terminacji miał o 4800pkt więcej i 2 potki na polu. Ja 0 i 0kart w ręce a tu dochodzi odd-eyes fusion
vortex> 2500magician do ręki i atk w eff monstera zanegowanie i -2500 potem znowu -2500 i w finale o 200pkt więcej w terminacji. To się nazywa destiny draw :S
0-2 zodiac metalfoe
zero szans inna liga
deck na bogato, z niczego plusy i locki. kasa robi swoje
G2: 5 na 6 kart dobranych kart to karty typu "frozen" czyli majespecter spelli/trapów lub sam field. Karty które bez monsterów nie zadziałają
0-2 monarch
podobnie za dobry draw u przeciwnika przy moich mizernych.
Identycznie jak z zodiakiem.
ps pożyczyłem odd-eyesa nie wiem od kogo
i pożyczyłem number 17: leviathan dragon komuś, nie wiem komu