Czas na raport z turnieju Kieleckiego, który odbył się w niedzielę!
Tym razem było 7 uczestników, co patrząc na poprzednie liczby, wcale nie jest aż takie tragiczne. Ponieważ sporo osób wycofało się na kilka dni przed turniejem, nie mogliśmy liczyć na 4 rundy. Ale nie ma załamiki, jak zwykle panowała świetna atmosfera i zdrowa, czysta rywalizacja!
Standingi:
1. Kosmal, Kamil (Cienisty) - Metalfoes
2. Kucharz, Kuba (Evres) - Monarch
3. Serwicki, Michał (Mich) - Kozmo
4. Szczerek, Eryk (Zadyma) - Subterror
5. Goraj, Adrian (Secior) - Performapal Dinomist
6. Odo, Konrad (YUGI MODO) - Synchro Archfiend
7. Wójcicki, Wojciech (Xypian) - Lunalight
Draft okazał się bardzo dobry, wylecialo
Pot of Desires!
Teraz czas na mój osobisty raport:
Postanowiłem zagrać Metalfoes, pewną obawę wiązałem z brakiem 2
Majespecter Raccoon - Bunbuku (nie doszły na czas) i 3ciego
Solemn Strike (oczywiście też nie doszedł na czas). Powrzucałem trochę zamienników i przeszedłem do gry.
Round 1 - Evres (Monarch)
Nie byłem zbyt zadowolony z losowania, bo z góry wiedziałem, że czeka na mnie conajmniej wyzwanie, a wręcz zapewne droga przez mękę :D. Poraz kolejny spotykaliśmy się w epickim starciu.
G1 - Evres poszedł pierwszy, otworzył
Return of the Monarchs +
Majesty's Fiend. Ja dobrałem całkiem okej, pendulum summon
Metalfoes Volflame, i deklaracja ataku żeby rozbić się z Majesty. Dostałem jednak
Escalation of the Monarchs, który wezwał
Erebus the Underworld Monarch. Byłem już zbyt spowolniony, aby odrobić tą stratę a opp cały czas plusował z Returna tudzież z
The Prime Monarch, potem w S/T doszedł
March of the Monarchs. Nie miałem jak tego zdejmować, cały czas dostawałem trybuty w mojej turze, więc poddałem.
G2 - Start u mnie - Metalfoe skala 8, skala 1, 2x
Thunder King Rai-Oh.
Gozen Match. Tego nie dało się przegrać, pendulum summon Rai-Oh'ów, set
Metalfoes Counter, pass. Na nieszczęście Kuby otworzył z dużą ilością searchu +
Edea the Heavenly Squire, co go zabiło.
G3 - Kuba zdedził totalnie, ja dobrałem dobrze więc gierka. Do dziś mi szkoda, że nie podobierał akurat wtedy. Kolejny raz ogromne szczęście po mojej stronie, liczę na godny rewanż!
Round 2 - Secior (Performapal Dinomist)
Pierwszy raz miałem zaszczyt grać z Adrianem turniejowo, choć znamy się od początku jego kariery i widzimy zawsze na turniejach :D. Tym razem nas wylosowało, match-up wiedziałem że mam dobry więc byłem dobrej myśli.
G1 - Zaczął z 2ma skalami i 2ma setami. Wezwałem
Blackwing - Gofu the Vague Shadow, summon
Metalfoes Steelen, synchro.
Black Rose Dragon pozamiatał. Potem drugi Gofu, jakimś tam cudem weszła jeszcze
PSY-Framelord Omega, już nie pamiętam jak :D. Gra.
G2 - Adrian zdedził, ja otworzyłem dobrze więc pograne.
Round 3 - Mich (Kozmo)
Mecz o 1st place, match-up nie wiedziałem jaki mam, jedyne co wiedziałem że duże kloce mimo wszystko będą problemem, kompletnie o tym zapomniałem budując Extra przed turniejem :D
G1 - Gra tak ku**wsko długa, że nie jestem w stanie spamiętać co tam się działo. Graliśmy chyba z godzinę, ja nie mając jak obejść
Kozmo Dark Destroyer robiłem w kółko pendulumy całego pola w defie. I tak w koło Macieju :D :D. Wkońcu doszedł upragniony
Luster Pendulum, the Dracoslayer, ale
Ignister Prominence, the Blasting Dracoslayer dostał
Bottomless Trap Hole. Miałem prawie deckout, scoop.
G2 - Start
Ultimaya Tzolkin +
Crystal Wing Synchro Dragon. Dostałem
Raigeki... Potem jednak szybkie aggro, szybki
Ignister Prominence, the Blasting Dracoslayer, gg.
G3 - Mich zdedził, ja otworzyłem dobrze, pograne :D.
Takim to cudem udało się wygrać, z dropa Desires więc fajnie. Widzimy się 29 Października na Sneaku! See ya i do następnego!