Byłem, 10 miesięcy przerwy od gry irl miałem, dobrze wrócić i spotkać ludzi oraz poznać kilku nowych
. Grałem Monarchem, build nic specjalnego, 40 kart ofc, bez Mega Caiusa, z Mega Thestalosem, 2 upstarty bo trzeciego nie znalazłem i 2 Vanity's Fiend w mainie.
R1 Viet
Viet grał Fluffal Shaddollem, talii nie znałem, nie do końca wiedziałem czego się spodziewać, a przeciwnik doświadczony, ale obie gry bez bricka u mnie i jakoś dałem radę. Lepsza talia daje sporą przewagę, tym bardziej, że
Domain of the True Monarchs kontrowało tę jego dosyć mocno. 2:0.
R2 Lincoln
Mirror był bardzo ciekawy. Pamiętam, że pierwszą grę graliśmy długo, druga już zdecydowanie szybciej. Wygrał gracz bardziej doświadczony i ograny z talią ;) 0:2
R3 Czarny Iwan
Przeciwnik grał Superheavy Samuraie, generalnie dosyć szybko poszły te gry, w obu grach wrzuciłem
Domain of the True Monarchs, nie wpuścił żadnego synchro w meczu. Znowu zwycięstwo dla talii kontrującej tę drugą. 2:0
R4 DMcTue
Kolejna kompletnie nieznana mi talia, PSY-FRAME. Jeśli dobrze pamiętam, pierwsza gra szybko dla niego, jak coś zagrałem to natychmiast kontra. G2 długie i żmudne, przeciwnik miewał cięższe chwile, w pewnym momencie zrobiłem missplaya który kosztował mnie potem grę. Wygrał dzięki wymyślnym i naprawdę dobrym zagraniom.
No i w trakcie całego meczu widać było spore ogranie ze swoją talią. 0:2
R5 GieHa
Nawet nie wiedziałem, że gram z dobrze znanym mi z forum GieHa
Grał D/D, miałem okazję walczyć z tym już raz, więc wiedziałem lepiej czego się spodziewać. G1 szybko dla mnie, bricknął ewidentnie. G2 wsadził z side'a masę kontr i je dobrał, szybko dla niego. G3 znowu dla niego, gra była dłuższa i ciekawsza jeśli dobrze pamiętam, poleciało kilka kontr z obu stron, ale wleciał mi ze sporą ilością dmg'u i wygrał. 1:2
2:3 wynikiem słabym dość jest, ale nie ma co się przejmować, nie miałem czasu na testy i ogranie się z deckiem swoim, do tego talia niekompletna, szczególnie jeśli chodzi o side. Przypomniałem sobie jak to jest grać w tę grę na żywo, i to się liczy. Do następnego!