Yu-Gi-Oh! TCG Polska
Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Tasse w 21 Listopad, 2015, 10:00:03
-
Rank Player Points Ties
1 Wiatrzyk, Szymon (0302152707) 9 9481617 Infernoid
2 Świątek, Szymon (0302150066) 6 6592432 Fire King Fist
3 Ostrycharczyk, Adrian (0301115392) 6 6370567 Sylvan
4 Marciniewski, Michał (9999000000) 4 4703407 Psy-Frame
5 Caban, Piotr (0301115416) 4 4370555 Monarch
6 Biskup, Jakub (0302152744) 3 3555407 Synchro Quasar
7 Frankowski, Piotr (9999000031) 3 3444444 Lightsworn
8 Olejniak, Marian (9999000027) 0 370456 Pendulum Melodious
-
grałem monarchem
2-0 igknight melodius
niekompletny deck ponieważ gdyby przeciwnik grał na więcej igknightów np. 25szt a nie 12szt to by wygrał bo przez klika tur oboje mieliśmy po 6kart. Przez te kilka tur przeciwnik nic nie zrobił. Light and Darkness dragon po 2 gry. Raz przeciwnik ustawił dobrego locka 'First of the Dragons'. Gdyby nie token od Gorza nie miałbym nic na to. Ogólnie dobrze dochodziło.
1-1 psy-frame
1gm moja
Przywołałem Light and Darkness Dragona a potem drugiego poświęcając poprzednika. Przeciwnik zmarnował większość kart na niego i gra dla mnie.
2gm przeciwnika
Spora przewaga przeciwnika od początku. Postanowiłem nic nie rozbić żeby nie zczainował. Dużo rund gdy musieliśmy obaj discarodawć na end turę. Załatwił mnie tym drugim 'Psychic Fell Zone' w terminacji bo przed pierwszym się obroniłem.
1-2 fire fist
1gm przeciwnika
2gm moja
przewaga spora (swordsman, bawłanek i inne na plus) nie bez problemów bo pod koniec mógł mnie załatwić vanity emptinesem. Dobrałem dark hole na save i grę.
3gm jego znowu przez te durne vanity emptiness nic nie mogłem.
Dodam że przeciwnik wykazał się sprytem. To już nie pierwszy nasz pojedynek więc znał wszystko czym grałem. Nie zaatakował jak dobrał vanity, odczekał 1 kolejkę a miałem w ręce 2 swordsmanów :(
-
Inferrrrnooooooiddd <3
2-0 vs Synchro
GAME 1 --> Reasoning<3
GG
GAME 2 --> Monster Gate <3
2-0 VS FF
GAME 1 RAIDENOWY MILL .....
.........yyyyyyeeeee.....
no ten ... ...
...
...
Nie ma co opisywać , Reasoning = sam skill
xD
A tak na serio :
Synchrony miały problem poprzez banish graveyarda. Dzięki temu nie udało mu się wstawiać Quasara yay. Większy spam Synchro kasował Infernoid Onuncu.
Grając z Fire Fistami bałem się trapów, jednak na szczęście nie trafiłem na Vanitę , a inne złe Warningi czy (dziwne FFowe trapy ) dostawały MSTkiem. Bardzo przydatny okazał się Infernoid Attondel i jego drugi atak który pozwalał usuwać spam potworków. Moja Infernoid Devyaty za każdym razem kiedy leżała na grave stawała się useless przez mainowane Prohibition. (Co Devyaty Ci zrobiła Sharksis ???!!!!! :....C )
Trzecia gra !
vs Psy-Frame
Pierwszy raz widziałem w akcji, w sumie nie wiedziałem czego się spodziewać... Wnioskując po efektach stworów, które negują karty przeciwnika i wzywają się na pole, miałem ochotę przeczekać całą grę a między grami wsadzić cały side do tali aby zmniejszyć szansę na wydeckowanie się ...ale wtedy terminacja skończyła by się przy pierwszej grze .....No więc ryzykowałem.... dziwne było to że przeciwnikowi nie udało się znegować ani jednego effektu i ani jednego Reasoningu <3 w pierwszej grze na stół wleciała Infernoid Devyaty i przeciwdziałała efekty stworków w ręce, przydatny był również Void Seer który uratował mnie przed tym wrednym banishującym trapem (nwm jak mu tam ...) ....
Tak
to wszystko
najlepszy drop Red Wyvern yay