Yu-Gi-Oh! TCG Polska

Scena Turniejowa => Raporty i relacje => Wątek zaczęty przez: Dżimi w 31 Październik, 2015, 10:00:02

Tytuł: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: Dżimi w 31 Październik, 2015, 10:00:02
Temat raportowy turnieju [2015-10-31] [Białystok][LLDS] Starcie Legend
Tytuł: Odp: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: Yuri w 31 Październik, 2015, 16:14:32
No tak ...

Przybylo 10 osob

1 gra volcanik 2;1

2 gra shaddoll 2:0

3 gra clown 2:0 ta gra 2 gdzie gieha mial wyweringa 2 mind crushe i shared ride a ja nawet nie wpuacilem scouta :D skill drain i normal sumon xD i masa trapow

4 satele 1;2 niech splonie i gnije na banie bardzo sie ciesze ze rota na 1 a excyton glupia karta w g2 same trapy i bledna decyzja przegrala mi gre a g3 2x fairy wind i excyton no naprawde -.- ....

Ogolnie z nagord g***o jajko odd eyes mata poszla do Agrella niby zaproszenie mam.ale chcialem.wygrqc bo mata miala byc moja oplata za podroz na.stage 2 a tak jest 40% szans na ppjecjanie. Pomimo soli pogratulowalem bo trzeba zachowac kulture a ze potem bluzgal na excytona to juz inna historia i kij nich gnije na banie xd
Tytuł: Odp: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: Kanashimi Tomo w 31 Październik, 2015, 19:13:45
Thx dla ludzi za zjawienie się i fajną atmosferę. Kulturka i wszystko jak najbardziej na plus, dodatkowo ciekawa meta :) Nie grałem, a było naprawdę zacnie. Wielkie podziękowania dla Radzika i Nomafa za podwózkę. Dzięki wam nie musiałem się tłuc autobusami do 22, a jestem w domu od godziny ^^

P.S - Zapomniałbym, dzięki wielkie dla Chamyeo za świetny rysunek Dark Valkyria. : )
Tytuł: Odp: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: Agreel w 31 Październik, 2015, 20:02:29
Dzień przed turniejem musiałem pomyśleć z jakim deckiem się udać. Clownblade? Nie, straciłem nieco do niego chęci po poprzednim turnieju. Hero? Odechciał mi się nieco po zabawach z Denko i Djinn lockiem na mp'kach. Blackwing? Bujin? Superheavy Samurai? A może trapmonster? Tym bardziej nie bo i tak nimi bym nic nie ugrał. Pomyślałem więc że przejrzę moje klasery i odstawię na bok ciekawsze karty. Ostatecznie wyszła mi antymeta, więc szybko poskładałem do kupy, ułożyłem side, lekko przerobiłem extra deck, spisałem decklistę i voila, teraz czekać na turniej.
Na miejsce turnieju przyszedłem dosyć wcześniej ale dosyć szybko zaczęli się zbierać ludzie. W pewnym momencie Tomo rzucił propozycję pożyczenia Satelli to pomyślałem- why not, na pewno będę mieć większe szanse niż moim deckiem. xd Jak się nietrudno domyślić- zgodziłem się i po jakimś czasie rozpoczął się turniej.

(kliknij aby pokazać/ukryć)

Ostatecznie zdobyłem 1. miejsce. Z nagród zgarnąłem Czarne Jajo Legend, Wyścig Kurczaków, jakieśtam rarki oraz oczywiście matę. Podziękuję również wszystkim za udany turniej- w tym za organizację oraz dla Tomo za pożyczkę decku. Do następnego!
Tytuł: Odp: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: GieHa w 31 Październik, 2015, 21:32:55
Wstałem rano i stwierdziłem, że będę mieć 50 zł albo na dług u Agreela ( ;D) albo na Tatsunoko od Tomo. Z tym małym dylematem wsiadłem na rower i zajechałem na miejsce turnieju po drodze spotykając Yuriego, który gadką o możliwych dropach z boosterów zachęcił mnie do gry. W tej chwili byłem lekko spanikowany, bo nie miałem decku, ale nasz kochany Jerzyk, Dżimi i Tomo pożyczyli mi pare kart i z tego wyszedł mi Clownblade. Zapłaciłem, spisałem deckliste i start.

R1 vs West (HERO) 2 : 0
Tego osobnika bałem się dość mocno ze względu na Masked HERO Dark Lawa, którego o dziwo opp nie wstawił w żadnej grze.
G1 Powolne ciupanie się nawzajem, aż w końcu przeciwnik przyparł mnie do muru swoim Dark Rebellion Xyz Dragonem. W tej chwili z topa dobrałem Instant Fusion po Elder Entity Nordena, który wezwał lvl 4 i efekt Glow-Up Bulb, a następnie... wait for it ... Trishula, Dragon of the Ice Barrier !!! Wtedy podszedł do mnie Tomo i pozwolił na okrzyk radości ;D.
G2 Tą gre też wygrała mi Trishula ;D

I w tej chwili skończyło się wpuszczanie Trishuli na tym turnieju :(.

R2 vs Koware/Marek (Infernoid) 2 : 1
G1 Win (chyba)
G2 Lose (chyba)
G3 Win

Z tych gier praktycznie nic nie pamiętam, ale napewno były ciekawe.

R3 vs Yuri (Qliphort) 0 : 2
G1 Przegrałem, bo nie miałem siły przebicia.
G2 Przegrałem, bo opp grał Qli Beatdownem.

j***ć Qli, niech płoną, Scout na 1, Killer na 0 ;D

R4 vs Dżimi (PSY) 2 : 1
G1 Powolne ciupanie punktów oppa. Dżimi za bardzo próbował wymusić Steelswarm Roacha i "stracił" PSY-Framelord Omega oraz PSY-Framelord Zeta.
G2 Opp złapał mnie w lock z PSY-Framelord Omega i PSY-Frame Overload.
G3 Emocje były, a szczególnie wtedy, gdy opp miał PSY-Frame Overload i jedną kartę na ręce, a ja dwa lvl 4. Złożyłem Gagaga Cowboy i liczyłem na banish facedown, ale Dżimi pokazał Psychic Feel Zone,a ja odetchnełem z ulgą, bo miał tylko 100 LP.

Staty 3 : 1 i trzecie miejsce. Nie było źle, z draftu Infernoid Decatron i jakieś rarki oraz commony. Chciałbym podziękować za organizacje fajnego turnieju (dawno się tak nie bawiłem :D) oraz Dżimiemu, Jerzykowi i Tomo za pożyczenie kart :D. See ya!
Tytuł: Odp: [2015-10-31][Białystok][LLDS] Starcie Legend
Wiadomość wysłana przez: West w 31 Październik, 2015, 22:41:39
Krótko i na temat:

R1 vs GieHa (Clownblade) 0:2
G1 Ogólnie spodziewałem się że sklejka będzie grał swoimi synchro, jednak niemiło mnie zaskoczył już w pierwszej turze wystawiając clowny. Było dosyć wyrównanie, powoli byliśmy się aż w końcu opp został z Armadesem w polu i jedną kartą na ręce oraz pustym backrowem, zrobiłem Rebeliona licząc na wygraną (2200 LP)
niestety kartą na jego ręce okazał się Effect Veiler który pozwolił mi zbić jedynie 200 hp opponentowi, nie miał jednak niczego na polu ani w ręce. Niestety skillowo topną Instanta po trish. Lose
G2 Zacząłem TKRO + 2 sety, co się okazało? Opp mainuje Mind Controla -_-
Potem już nie było lepiej, chwilę się pobawiliśmy aby Trish skończyła grę.

R2 vs Dżimi (Psyframe) 0:2
G1 Kompletnie nie wiem jak na to grać, nie spodziewałem się tej tali na tym turnieju, próbowałem coś zrobić ale przeciwnik wykończył mnie dosyć szybko oszczędzając bólu.
G2 Tu było trochę lepiej ale rezultat ten sam.
Od teraz oficjalnie nienawidzę PSYframów  :)

R3 vs Bujin 2:0
G1 Ten mecz w porównaniu z poprzednimi był po prostu przyjemny, zero negacji we wszystko co robię, zero fartniętych topdecków. Pełna kontrola pola moim Dark Lawem. WIN
G2 Opp zaczął z Yamato i zadziwił mnie od razu odpalając Instanta aby iśc Nordenem po nic i próbować zrobić z nich Susanowo, gdy go uświadomiłem że Susanowo potrzebuje 2 Bujinów przywołał Rebeliona i skończył xD
Potem wezwałem Rebeliona aby zhalvovać jego rebeliona. Dalej nie pamiętam ale nie było większych problemów. WIN

R4 vs Shaddoll 2:0
G1 Szczerze nie pamiętam, był chyba Dark Law i średnie odpowiedzi oppa. WIN
G2 Tutaj już bardziej skillowa gra, był Abyss Dweller i inne XYZy, Dark Law wszedł dopiero w late i nie zagościł na stole za długo, zagrałem kilka ryzykownych zagrań, całe szczęście opp akurat wtedy nie miał żadnych odpowiedzi. Ostatecznie WIN

Staty 2:2
No cóż, kiepsko. Ale było fajnie (oprócz meczu z Dżimim, który przyprawił mnie o dużą ilość soli xD)
Chciałbym jeszcze podziękować Lincolnowi za pożyczenie mi kasy na start. Do następnego razu.