Rank Player Points Ties Deck
1. Dachowski, Dawid (0302152829) 15 15600643 Satellarknight
2. Dubik, Kacper (0303201331) 12 12680576 Evilswarm
3. Spulnik, Andrzej (0303199501) 12 12560575 Masked Hero
4. Rangno, Mikołaj (0302150080) 12 12400563 Chaos Dragon
5. Seiler, Kacper (0302152169) 9 9750530 Madolche
6. Jaworowski, Stanisław (0302152939) 9 9600560 Prophecy
7. Jagieniak, Szymon (0000000003) 9 9600556 Masked Hero
8. Bielat, Przemysław (0302151258) 9 9600500 Agent
9. Sekunda, Julian (0302151368) 9 9520530 Infernoid
10. Mroczkowski, Przemysław (0301115771) 6 6600547 Masked Hero
11. Chrupała, Michał (0302152220) 6 6520530 Gishki
12. Nowacki, Paweł (0301115722) 6 6480516 Ritual Beast
13. Grempka, Marek (0302152218) 6 6450530 Battlin' Boxer
14. Krajewski, Jakub (0302152206) 6 6440513 Lightsworn
15. Wadowski, Dawid (0000000001) 3 3500500 Fire King
16. Udała, Łukasz (000000002) 3 3450440 Masked Hero
17. Frąszczak, Jan (0302151260) 3 3400481 Yosenju
Pierwszy raz organizowałem turniej oraz byłem też na nim sędzią, potraktowałem to jak wyzwanie xD. No dobra, a teraz do rzeczy:
Round 1 vs Agent:
G1: wygrałem kostkę, zaczyna opp, first turn kryśka, a ja z moimi potami w łapie i mst chciałem skupować, ale dzielnie wytrzymałem 3 tury, po których i tak padłem (był to jedyny dead draw w tym dniu
)
G2: zaczynam ja, skillowo deneb, 4 sety, blokowałem wszystko co mogłem, a plusy szły dalej ;3
G3: patrz, G2 ^^
2:1 WIN
Round 2 vs Prophecy
G1: zaczynam, deneb, sety, gra, opp nie ma magika, nie ma zabawy, ja ofc dobrałem co chciałem i potem obchodziłem co chciałem, nawet głupiego
Kycoo the Ghost Destroyer i zawsze miałem mst na
The Grand Spellbook Tower, ZAWSZE
G2: opp nie robi nic ciekawego, ale magik jest, ofc out na każdy jego play
2:0 WIN
Round 3 vs Masked Hero
G1: opp wpada w moje
Dimensional Prison,
Book of Moon i
Compulsory Evacuation Device, ale gra była zacięta, na szczęście
Daigusto Emeral przywrócił dwa
Satellarknight Altair do decku i ja mogłem dalej robić co chciałem ^^
G2: opp zaczyna, 2 sety,
Summoner Monk i
Elemental HERO Shadow Mist, a ja robię
Evilswarm Exciton Knight i... WCHODZI, potem znowu wychodzimi na mniej więcej zero, ale
Number 101: Silent Honor ARK oppa dzielnie się trzymał, nie miałem nic poza martwym
Fiendish Chain, ale dobrałem wreszcie
Call of the Haunted i to mnie uratowało przed porażką, oraz dało mi altaira do ręki co sprawiło, że nagle wróciłem do gry z
Stellarknight Triverr, a w setach fiendish i coth, WIN
2:0
Round 4 vs Madolche
G1: dobra, Kuzu, burdelmama Tartarusa zaczyna, niestety, same
Breakthrough Skill i normal summony
Spell Striker oraz
Madolche Messengelato sprawiły, że nie musiałem nic wielkiego robić, tylko effy deneba nie wchodziło co prawdę mówiąc nic mi nie robiło, opp dobierał ciągle nic, a ja biłem powoli broniąc się setami
G2: identyczna gra co powyżej, jeden BTS u oppa, znowu martwe poty, a
Madolche Ticket dostał
Mystical Space Typhoon, WIN
Round 5 vs Sergio
G1: opp zaczyna, set 2 albo 3 (nie pamiętam dokładnie) i normal
Evilswarm Heliotrope, gdyby nie snatch z topa, to bym go nie obszedł xD, na
Vanity's Emptiness miałem mst, na xyz opp dostawał BTH bądź CED
G2: znowu mord, wykończyłem go cowboyem ;D
5:0, zdjęcia nagród są poniżej (domyślicie się co wziąłem), na nagrody poszedł booster box The Secret Forces oraz jeden booster super edition Secrets of Eternity. Bardzo dziękuję Elbemowi za pomoc przy turnieju oraz Kuzu za małą pomoc w sędziowaniu, dziękuję też wszystkim przybyłym i mam nadzieję, że następnym razem spotkamy się w tym samym gronie bądź liczniejszym, do następnego razu! ;)
najpierw zbliżenie na najlepszą parkę ;D:
,a tutaj cała reszta: