Wątek: [2014-10-11][Kraków] Powrót Bulba  (Przeczytany 1100 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Kraków] Powrót Bulba 2014-10-11 13 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10301116266Bartłomiej Ś. (Lampart)Tellarknight128512583568
20301116011Mikołaj D. (Miki)Burning Abyss9569562517
30301115746Patryk K. (Chichotek)Scrap9569500571
40301115123Marcin L. (MarcinX)Dragon Ruler9569562535
50301115074Łukasz S. (Alias)9569437500
60302152597Michał S. (Mich)6386583562
70302153681Michał S. (misieks301)Fire Fist638500421
80302150848Bartosz M. (Nitro)Fire King6386500484
90302150799Angelika D. (Vkito)6386416458
100302150787Maksymilian D. (-)Raccoon6383666431
110302150653Jędrzej J. (ArchJ)Lightsworn3193562482
120301116229Raymond Z. (Ray)3193375421
130302150665Sebastian K. (-)3193250482

MarcinX

[2014-10-11][Kraków] Powrót Bulba
« 12 Października, 2014, 21:54:48 »
0
Witam, bez zbędnego rozpisywania się, zwycięzcą został Lampart - gratulację.
Na turnieju rozlosowany był booster Battle Packa za raport poturniejowy którego zgarnęła Angelika(Vkito). Naturalnie zapraszam jeszcze raz do pisania raportu i tak jak ostatnim razem jeśli napiszesz do niedzieli(19.10.14) i pojawisz się na następnym turnieju weźmiesz udział w losowaniu boostera, więc rozpisujcie się!

Chichotek

Odp: [Kraków] Powrót Bulba
« #1 13 Października, 2014, 01:18:55 »
+2
Ja i moja przygoda jak to po raz pierwszy wbiłem 3:0, a może nawet wbiłbym 4:0 gdyby nie pewna "przeszkoda". W każdym razie droga do top 3.

Wstałem, a to już coś. Zjadłem powietrze i ruszyłem na turniej. Zobaczyłem nowe twarze i te stare. Turniej zaczął się punktualnie było nas 13.

I meczyk
ja vs Maks (Raccoon)

1: Ja na ręce Scrap Beast, Scrap Factory, Scrapstorm, Fiendish Chain i coś jeszcze. Zaczynam z porno playsem: Scrap Twin Dragon, na ręce Scrap Chimera, set fiendisha i graj. Opp przyzwał jakiegoś chomika co na summon przywołuje SS - Fiendish, tym skończył turę, a ja w następnej OTK.
2: Opp zaczął z 2x XYZ beastowy co daje toksa z atk najsilniejszego na polu pota. Niby cieszył się że Locka mi założył. Ale Twin cofa na rękę to trochę się zdziwił. Win. Gra trwała ok. 10 min, więc miałem czas zjeść śniadanie + obejrzeć grę innych.

1:0

II meczyk
ja vs misieks301 (FF)
Na samym początku powiem, że to był pierwszy turniej gracza, ale grał tak że ciary mi przechodziły jakbym grał z MarcinX z którym jeszcze wtedy nigdy nie wygrałem.

1: Opp wygrywa kostkę, ale daje mi zacząć. Hmmm... chyba nie wie co się święci pomyślałem. Zacząłem ale brak potów i stalowanie nie zadziałało.
2: Znowu zaczynam, tym razem mogłem zadecydować. Poty były ale brak comba. Następna tura, dobrałem coś. Fabryka (i tutaj błąd gracza bo od razu chain MST), to znowu Fabryka ;). I jazda recykling mode on. W końcu dotarliśmy do sytuacji gdzie mogłem przegrać bardzo prosto. Na polu mam Scrap Golem on Beara i Tiger Kinga ma jednego seta, ja 2 (gdzie jeden to blef, drugi to CED). Atak Tiger Kingiem, Ja chain CED, Opp Chain Lanca na Kinga. I w tym momencie z uśmiechem na twarzy mówię to się rozwalasz bo nie masz bonusów z Formacji ;D. Dzięki temu playsowi wygrałem tą grę. Jakby "poświęcił" Tiger Kinga i rzucił lancę na Golemał i wjazd Bearem to bym przegrał.
3: Opp znowu dał mi zacząć (Why się pytam?). Patrzę na rękę i się śmieje. Prawie porno. Do tego przyszedł Gozen Match to dużo XYZ nie porobił.

2:0

Lekka spina bo 2:0 na cztery rundy.

III meczyk
ja vs MarcinX (Rulery)
1: Widzimy się prawie że co tydzień na lidze i nigdy z Nim nie wygrałem (nawet kostki bodajże). W końcu mi się udało kostkę wygrać. Pierwsza szybka dla mnie Scrap Twin Dragon i 2x sety w pierwszej.

Side'owanie się no to lecimy Gozen Match, Mystical Space Typhoon, Debunk, Neo-Spacian Grand Mole.

2: No to Gozen Match na pierwszej, Fabryka też zatem żyć nie umierać. Opp zaczął z set potem. Pewniak że to hand zatem nie atakuję. Odpaliłem później Gozena jak zasumonnował jakiegoś eartha przy ice handzie. Zrzucił eartha. I teraz mój niewinny cheat zrobiłem Stardusta, gramy i gramy, w końcu Marcix pozbył się Stardusta + wszystkiego innego bo side też mu siadł. I po czasie mói wiesz że cheat poszedł. Pytam się gdzie? Jak zrobiłeś Stardust Dragona mając Gozena na Polu? I wyszło trochę kijowo bo co robić, pytam się co robimy z tym fantem ale mówi żebm grał to gram. Za szybko chciałem skończyć i znowu sidem mnie zjechał (Veiler na łapie). Win dla Niego i słusznie.

3: Zaczynam patrzę a na łapie Warning, 2x Gozen Match, 1x Debunk, Fiendish chain ... i jak tu kurde nie płakać -_-. Marcin widząc moją minę się ucieszył a ja 5 setów i graj. On Ice hand i wcisk, Top deck Scrapyard - Serio? jak nie mam miejsca. Marcin znowu wcisk oki. Następna Scrap golem na rękę. Marcin dalej wcisk Ice handem ale przypomniałem sobie że mam fiendisha w setach i odpalam. Następna tura Scrap Goblin czyli można grać. Gozen na polu więc opp nie ma jak się popisać. Missplay Marcina bo chciał wziąć Debris Dragonem Bulba no ale Gozen. Więc przemyślał to i zrobił Redox + bulb - Scrap Dragon. Target siebie i gozena a tu drugi gozen ;P. W końcu Była sytacja co by nie zrobił win bo Warning + Grand mole na łapie.

3:0.

Słyszę że miki przegrał czyli BA nie w finale... dowiedziałem się że Satelle, no to jadymy.

IV meczyk
Ja vs Lampart (Satelle)
1: Lampart zaczyna. Deneb i 2x sety. Ja Goblin, Fabryka, Orthros i coś tam. Robię combo ale nie odpalam effu Golema bo boję się Alphy. Scrap dragon i niszczę Prisona. Wjazd w Deneb . Następna tura ARK u oppa. I wcisk Satellami ;P. Następna ja golem i chcę wezwać Scrap Orthros z grave'a a tu Lampart mówi że nie mogę bo ma napis Can only. Miki to samo. Mówię że admini na DNie mówią że mogę - negacja że to "debile", Dev pro - jest nieoficjalny, w Pojo nie wierzę, wikia tipsy - każdy może tam napisac. I przed oczyma miki pokazuje Chaszcza co ma "first must be...". Auto lose bo co bym nie zrobił to d**a.

Głupie uczucie bo jeśli Orthros nie może być wezwany z grave to zwałowałem xxx ludzi xxx razy i nie powinienem być 3:0 w tym dniu + przestać grać Scrapem/ Orthrosem bo jest ciulowy.

2: Zaczynam Gozen Match na łapie zatem jest git. Fabryka chimera, Orthros, Golem, Orthros na siebie (fakt missplay mogłem na Chimerę). Destroy i Golem. Na polu Golem i Chimera bo "nie mogę" wezwać z grave Orthrosa. Opp MST i Raigeki ... i tu już było pograne. Na pytanie dlaczego side'owałem Gozen an Satelle? Bo ARK i Castel bolą.

Tak skończyłem z 3:1 i top 3. Później forum uświadomiło mi że zostałem zwałowany z Orthrosem, zatem gram dalej tym deckiem z jednym Orthrosem. Dobrze że nagrody były ch***we bo bym pewnie był lekko wkur***ny, a tak to pełen Chill.

Podsumowanie:
Gozen Match <<< karta która wygrywa z metą
Scrap Orthros jest jednak zajebisty
Zacznę nosić ze sobą rulingi i cięższe playsy
Zrewanżuję się za tyg. w Kato ;D
BYŁY 2x SCRAPY!!! Ale jedne wg. mnie w gorszej wersji - Pendulum.
Tylko w KRK Card Car D jest warty 1,50 zł. Nic w tym zełgo by nie było gdyby nie sformułowanie za tyle sprzedaje bo to common.
TT i Dark Hole to g***o i zawsze odsaidowywałem.

Decklista (dla ciekawych)
--- main [40] 14 / 14 / 12

1 Redox, Dragon Ruler of Boulders
2 Scrap Beast
3 Scrap Chimera
2 Scrap Goblin
2 Scrap Golem
1 Scrap Orthros
3 Scrap Shark

1 Book of Moon
1 Dark Hole
2 Forbidden Lance
3 Scrap Factory
3 Scrapstorm
2 Scrapyard
2 Terraforming

1 Bottomless Trap Hole
2 Call of the Haunted
1 Compulsory Evacuation Device
2 Dimensional Prison
2 Fiendish Chain
1 Solemn Warning
1 Torrential Tribute
2 Trap Stun
--- extra [15]

1 Abyss Dweller
1 Castel, the Skyblaster Musketeer
1 Diamond Dire Wolf
1 Gagaga Cowboy
1 Leo, the Keeper of the Sacred Tree
1 Number 101: Silent Honor ARK
1 Number 103: Ragnazero
1 Number 82: Heartlandraco
1 Scrap Archfiend
2 Scrap Dragon
2 Scrap Twin Dragon
1 Star Eater
1 Stardust Dragon

--- side [15]

1 D.D. Crow
1 Neo-Spacian Grand Mole
3 Mystical Space Typhoon
2 Debunk
2 Gozen Match
2 Light-Imprisoning Mirror
2 Shadow-Imprisoning Mirror
2 Wiretap

Peace
« Ostatnia zmiana: 13 Października, 2014, 08:56:19 Chichotek »

Flasher

Odp: [Kraków] Powrót Bulba
« #2 13 Października, 2014, 08:55:31 »
0
Błąd w IMPORCIE.
Poprawie to dzis. Pozalatwiajcie sobie we wszystkich miastach zapasowe cossy do rozdawania bo przez tymczasowe tworza sie problemy

Rank   Player   Points   Ties
1   Świeboda, Bartłomiej (0301116266)   12   12583659
2   Drzewiecki, Mikołaj (0301116011)   9   9687517
3   Kobiałka, Patryk (0301115746)   9   9625571
4   Lenart, Marcin (0301115123)   9   9562535
5   Szynal, Łukasz (0301115074)   9   9437562
6   Serwicki, Michał (0302152597)   6   6583604
7   Szeremeta, Michał (9999000022)   6   6500546
8   Mielan, Bartosz (0302150848)   6   6500515
9   Dziedzic, Angelika (0302150799)   6   6416500
10   Dzierski, Maksymilian (0302150787)   3   3666522
11   Jarosz, Jędrzej (0302150653)   3   3562482
12   Związek, Raymond (0301116229)   3   3500453
13   Kaczmarczyk, Sebastian (0302150665)   3   3375517


Mich

Odp: [Kraków] Powrót Bulba
« #3 13 Października, 2014, 23:00:32 »
+1
Wyprawa zaczęła się o 6:44 od wyjazdu z Kielc pociągiem. Dojechałem na miejsce sporo przed czasem, ale jak przyszedłem o 9:40 to sklep był jeszcze zamknięty, ale był Nitro i Chichotek to można było fajnie pogadać.
Kilka chwil po otwarciu sklepu o 10 zaczęli się schodzić pierwsi gracze, a więc rozpoczęły się Trade'y oraz przeglądanie klaserów, gdzie dokonałem zakupu Number 101: Silent Honor ARKw ładnym Ultimate i miałem full extra deck(dzięki Miki). Byłem świadkiem dealu życia, czyli słynnego już na forum Cardcara za 2 zł.

I RUNDA
Mich vs Miki (BA)

1:Pierwsza gra to szkoda słów, zrobiłem missplay i zablokowałem się Macro Cosmos'em, które Opp obszedł z łatwością
2: Było już nieco lepiej jednak przeciwnik posiadał lepsze trapy no i Vanity's, które mnie zabiło

0:1

II RUNDA
BYE
Pam Pam Pam

1:1

Teraz tylko wygrać jedną grę i będę zadowolony

III RUNDA
Mich vs Jedrzej94 (Lighstworn)
Obaj znaliśmy swoje decki, ponieważ graliśmy tydzień temu w Kielcach.
1: Szybko wstawiłem Evilswarm Ophion, blokując SS Rulerów, ale żeby dostać drugiego Infestation Pandemic postanowiłem, że wezwę jeszcze jednego Ophiona. Opp od początku gry trzymał na ręce Soul Charge, które dał mu Kuribandit, dlatego w momencie dobrania  Solemn Warning, wiedziałem, że moje szanse na wina są spore. Wyczekałem na Soul Charge i odpaliłem Warna, po czym zwyciężyłem i zobaczyłem, że opp na ręce miał BLS'a, JD i Blasera.

Jedyną kartą, którą side'owałem było Soul Release, (które znowu nie podeszło,ale go nie potrzebowałem)
2: Przeciwnik zaczął 2 sety i Kuribandit. Dobrałem Upstarta, a z Upstarta CDE, które postanowiłem, że setnę, ale najpierw wystawiłem Rescue Rabbit, aby znowu zacząć z Ophionem, jednakże moje plany przerwał BTS, który był jednym z setów, drugim natomiast był Needlebug Nest, no to atak za 300 i set CDE.
Kolejna tura JD na stole, efekt, no to CDE na Królika, to dostałem za 3600 bo Necro Gardna na stół.
Moja następna tura to Rabbit po dwa Evilswarm Heliotrope, z których zrobiłem Number 101 i efekt na JD, potem były moje ataki i obrona Oppa, potem pojawił się Wulf, którego przejąłem Evilswarm Bahamut'em i GG

2:1

Jest dobrze, ale idziemy walczyć o topa

IV RUNDA
Mich vs MarcinX(Dragon Ruler)
Byłem dobrej myśli, bo Ophion, ale...
1: Myślałem, że się zastrzelę, bo przez 5 tur nie miałem potworów, tylko same Spelle i Trapy, także 1:0 dla oppa

2: Tu już lepiej, znowu Ophion Stun(czyli 2 po jednym materiale dla niekumatych),przeciwnik bronił się Handami niszcząc jednego z Ophionów, a potem ARK z dwóch rączek, po drugiego i został na 1800 LP na co ja zrobiłem z Evilswarm Castor + Evilswarm Thunderbird=Number 82: Heartlandraco i direct za 2000, także 1:1

3: Tak blisko, a tak daleko, było cienko bo to przeciwnik zaczynał, no ale próbujemy. To było wyrównane starcie do momentu w którym opp szybko nie wrzucił Star Eater'a i Giganticastle, także zostałem z małą ilością kart, Normal Summon jednego Heliotrope'a, Soul Charge po drugiego i na polu pojawił się Evilswarm Exciton Knight(opp 3 karty, ja 2), wyczyściłem pole, setnąłem Mirrora i liczyłem na szczęście. Które dotknęło przeciwnika Soul Charge z Topa i znowu pojawiły się potężne potwory z Scrap Dragonem, który zniszczył mi Excitona, a potem pojawił się Divine Dragon Knight Felgrand, czego mój Mirror Force nie mógł zatrzymać.

Podsumowanie:
* 6 miejsce super :D
* fajni ludzie i fajna zabawa
* znowu jak najbardziej na plus
* drop z puszek gorszy niż w Kielcach

Czyli ogólnie SUPER TURNIEJ

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 31 Sierpnia, 2014, 23:20:47
Kanashimi Tomo
Ostatnio 06 Października, 2014, 13:27:55
MarcinX
Ostatnio 23 Stycznia, 2017, 22:11:42
Kanashimi Tomo
Ostatnio 25 Kwietnia, 2017, 22:40:23
Nimrod
Ostatnio 02 Sierpnia, 2017, 07:10:07
Sachi