LOL GERALD, Czyli Yuri zrobił z Kinga Witchera xD
Raport :
Przyjechałem dzień wcześniej, uzupełniłem kolekcję przez dwa dni i przetestowałem deck na turniej, czyli już wyjazd tutaj był udany. Dodatkowo z boosterów DUEA 4x dropnąłem
Shaddoll Fusion i
Foucault's Cannon, więc before tournament polepszał mój wypad na Białystok. Po raz kolejny Side prowizorka budowana można rzec w podmiejskim pół godziny przed turniejem. Na miejscu z Linkinem byliśmy 10-15 minut przed końcem zapisów. Decklisty wcześniej spisane, więc bezproblemowo zaczęliśmy Yuri Games. 9 osób, czyli 4 rundy. Oto cały "wywiad" z gier :
R1 vs KOU (ShaddolLS) 2:0
Nazwa dana na wyrost, gdyż był tutaj Shaddoll Toolbox wmontowany w zwykłego LSa, mimo wszystko nie umniejszam niczego. W pierwszej grze mille były kontrolowane przeze mnie dzięki
Abyss Dweller oraz
Number 80: Rhapsody in Berserk. Wykończyłem go
Blade Armor Ninja. G2 to powtórka z Rhapsody +
Stellarnova Alpha i
Solemn Warning kontrująca
Lumina, Lightsworn Summoner. Vanity na Felis i Veiler na JD, aby na koniec wpakować go w D.Prisona i zaatakować Ninją po raz drugi.
R2 vs Dżimi (HieRuler) 2:0
G1 - Kontrola Dwellerem oraz Alphami, ostatecznie zostałem bez potów w decku (z wyjątkiem Honesta i 2x Deneb bez targetów) i musiałem atakować Unukalhai (dwie kolejne na ręce). Wpadłem w Gorza, ten został uwiązany Fiendishem, a Blastera skontrowałem Vanitą. Ostatecznie drugi Unukalhai, dezaktywacja locka i Paladynamo. Przy 1000 LP nie mogłem tego przegrać. G2... i dostałem prawo zaczęcia. Deneb, set 2 i gramy. Alpha na Consonance, next turn Altair niezatrzymany Skill Drainem (k***a MST) i kontynuowanie Perpetuum Mobile. Po meczu zobaczyłem rękę Dżimiego i stwierdziłem jak bardzo był zależny od drawu z Consonance. Dead jak nigdy.
R3 vs Agreel (Tellarknight) 2:0
G1 - Walka na Countery i inne (
- To dosłownie przedstawia sytuację wymiany ciosów). Agreel miał dogodną sytuację, a ja problem z Searchowaniem. Całe szczęście przeciwnikowi skończyły się Altairy i był zmuszony zrobić
Daigusto Emerala, który dostał z
Compulsory Evacuation Device. Next turn topdeck Altair i mogłem się odbić kradnąc mu Deneb 101nką (którą miał w Ataku, jego własna Compulsa słaba against Lance). Ostatecznie zbiłem mu LP. W G2 Veiler na search z Deneb, a potem beatdown pojedynczymi Satellami. Gdy biłem jego LP aktywował
Pinpoint Guard po Deneb... aby Crow porwał go na Banish. Next turn beatdown, Agreel wstawił Alsahma, a ja Ninję na dobicie. Drugi atak = COTH po Alsahma (aby przeżyć)... i again Crow. Niestety, no cóż. Nie powiem, miałem ciężko.
R4 vs JeyJ (Mythic Ruler) 2:0
Krócej tutaj : Na start w obu grach ROTA 2x na start (Nie wiem jak, wiele osób widziało tasowanie, przekładanie, rozkładanie, a i tak poszły takie żarty). W G1 dostałem
Royal Decree, które pozbyłem się Castelem, po czym tłukłem Ninją (Serio, lubię dziada

), zaś w G2 Excalibur wcisnął Leo do podłoża. Ciekawostką jest, że użyłem Tsukuyomi do zdropienia 2x SC i Altaira z łapy, aby pobrać nowe karty (Pozdrawiam Rockmaniaka). Do teraz nie wierzę, że brak Cairna zmusił mnie do grania Excalibura i ostatecznie zaskutkował takim czymś.
Obfity draft. Prócz
Evilswarm Exciton Knighta pobrałem
Sacred Sword of Seven Stars,
Fire Formation - Gyokkou i wiele innych kart. Z Astrala za 1st place tylko
Charge of the Light Brigade w SR, ale zawsze coś

Po Turnieju After Party (w ekipie Ja,Linkin,GieHa oraz Agreel) odbyło się w EXP Barze przy dobrej pizzy, piwie oraz innych atrakcjach.
Kolejny wspaniały weekend na Podlasiu. Mam nadzieję, że ludzie z naszej poczciwej polskiej sceny przełamią się i przyjadą do Białegostoku, aby przekonać się na własnej skórze "jak to jest w tamtejszych stronach". Podziękowania Yuriemu za organizację. Frekwencja staje się większa z każdym następnym turniejem. Tylko tak dalej! Tutaj także chciałbym podziękować z osobami, z którymi miałem okazję trade'ować bądź grać na turnieju. Pozdrawiam! Do zobaczenia!
P.S - Następny turniej może mieć kryptonim "Jesienne Porządki" xD