Więc turniej na zakończenie wakacji się zakończył. Uważam że był udany z wielu powodów.
Jednym z nich jest to że dotarło sporo graczy, i poznałem fajnych ludzi, za co im dziękuję
Ale przejdźmy do raportów xd
1 RUNDA
vs Dragon Ruler
Udało mi się zacząć a że dobrałem
Obedience Schooled to gra potoczyła się po mojej myśli.wpuściłem
Naturia Beast z setami, co dało mi dużo przewagę bo przeciwnik na ręku miał dużo speli, i tak o to udało mi się wygrać G1
G2 na początku mnie przeraziło, bo przeciwnik, wystawił mi
Divine Dragon Knight Felgrand (a on nieźle blokuje moje raccoony)z setami. Udało mi się go obejść
The Fabled Unicore plus
Number 64: Ronin Raccoon Sandayu. Token zrobił samodestrukcje a potem Unicore plus trapy poprowadziły grę
Grało się miło i na luzie :)
2 RUNDA
vs Dark World
G1 było szybkie i bez niespodzianek, zacząłem z
Baby Raccoon Ponpoko i setami. Ponpoko po B
aby Raccoon Tantan i tak mi się kombo rozwinęło. Miałem odpowiedź na wszystkie próby przebicia sie przez moje słodkie szopy <3 i na koniec poszło kombo z
Number 64: Ronin Raccoon Sandayu po grę.
G2 Przeciwnik zaczął z 2 setami,mi udało się dobrać 2
Mystical Space Typhoon które od razu użyłem. Poszło
Obedience Schooled potem na pole wkroczył krokiem zwycięskim
Naturia Beastktóry pozwolił mi wygrać ;) pozdrówki dla Rafała :)
3 RUNDA
vs Monarch Kuby
Tak i ty zaczęły się ogromne problemy w G1 dostałem
Light and Darkness Dragon a jak się go pozbyłem to mi Kuba drugiego wpuścił( chyba, nie pamiętam bo to G1 dosyć długie było a inni nam przeszkadzali xdd). Nie ważne czy były 2 czy 1, i tak przegrałem ;(.
G2 potoczyło się dobrze dzięki
Gozen Match , chodź trzeba przyznać że cały czas się nieźle bałem xd.
O G3 nie powinienem nic pisać bo Kuba zgwałcił mnie moimi dwoma
Number 64: Ronin Raccoon Sandayu które zabrał mi z
Creature Swap. Atakował mnie po 2000 co kolejka, a ja dobierałem saida który sam mnie udupił :(
Bardzo fanie gra się z Kubą, co turniej w Kielcach to się go coraz bardziej obawiam, rośnie nam mistrz ;)
4 RUNDA
vs Bujin Misia
Zacznę o paru faktach o naszym małym koledze :*
Po pierwsze kazał nam nosić stoliki, a sam rozkazywał tylko <agresywny>
po drugie śmieje się z kolegów jak przegrywają, ale trzeba przyznać że on to umie rozbawić człowieka xd
no i po trzecie blind MST na
Upstart GoblinPowtórzyła nam się sytuacja z Krakowa, też trafiliśmy na siebie w 4 RUDZIE ale na moje szczęście tu powiodło się mi a nie jemu
G1 Zaczął Misiek po oszukanym rzucie kostką
. wystawił mi 3 sety i Bujin Mikazuchi , ja biedny z potworami po 200 w ataku, musiałem się bronić
Kalantosa, Mystical Beast of the Forest i setami. Miałem też MST (ale nie puszczałem go w nie wiem w co xddd, tak jak to zrobił jeden z moich kolegów, i niestety trafił w
Upstart Goblin ). Oddałem ruch Miśkowi a on zniszczył mi pota
i oddał ruch. Ja podniecony obawiałem się że już nie mam szans bez potów a tu destiny draw po
Obedience Schooled i tak potem odpaliłem
Ayers Rock Sunrise i tak wpadły na pole szlone Xyz i po grę, miałem odp na każdą próbę samonu jego xyztów i tak wygałem G1
G2, full side na bujina wpakowany, no ale nic nie doszło i nie musiało, bo Michał zaczął z 4 setami i potem a ja odpaliłem moją op spell po 3 beasty i tak na pole dostał się unicore a potem wraz z genialną kontrolą ręki i moim xyz wygrałem tą walkę z bogami wojny
Turniej bardzo fajnie się udał, jestem z niego zadowolony jak już wspomniałem na początku, poznałem wiele fajnych osób i mam zamiar jeszcze z nimi pograć, szczególnie z Hirumą, któremu to obiecałem no ale niestety nie starczyło już czasu.
DZIĘKI ZA DOBRĄ ZABAWĘ I MILE SPĘDZONY CZAS