Wątek: [2014-07-12][Warszawa] Paradox  (Przeczytany 1471 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[Warszawa] Paradox 2014-07-12 18 uczestników ORGANIZACJA WIĘCEJ INFO RANKING YUGIOH
Przebieg turnieju

Miejsce COSSY User Talia Punkty w turnieju Punkty rankingowe Ties
10301116498Jakub B. (Entelarmer)Archfiend139713533573
20301116280Wojciech H. (Armed7)Bujin128012666565
30302150555Jan W. (j4)Geargia106710533509
40301113631Kamil K. (kuros)Anti-Meta106710533488
50302151637Maurycy P. (ak1r4)Lightsworn106710453493
60301116011Mikołaj D. (Miki)Mermail9609613557
70301116266Bartłomiej Ś. (Lampart)Madolche9609613528
80301113620Tomasz J. (Viamortis)Artifact Traptrix9609533546
90302151651Szymon B. (Kali)Geargia9609480509
100302152501Jerzy B. (Yuri)Fire Fist Traptrix6406600485
110302153374Bogdan K. (Deodatus)Fire King6406493474
120302152573Krzysztof M. (Lincoln)Lightsworn6406453466
130302153264Mateusz Z. (MateMatyk)Fire Fist6406453450
140302153032Mateusz J. (JeyJ)Dragon Ruler6406386442
150302152316Marcin P. (Viet)Mermail6406373458
160302152438Patryk A. (Poter)Archfiend3203453445
170302152304Damian P. (Początkujący)Dragon Ruler3203373464
180302153252Rafał K. (-)Synchro01320408

ak1r4

[2014-07-12][Warszawa] Paradox
« 12 Lipiec, 2014, 22:49:17 »
+8
Powróciłem z turnieju i wrzucam standingi, co by było co komentować :)
(kliknij aby pokazać/ukryć)
zakladam ze Ent nie zmienil za duzo w mainie/sajdzie). Brawa dla niego! (dropy: sanctum, druendal, amatersu i cos tam)

5 rund i nowe zasady. Trochę przemyśleń w głowie jest na temat czy warto zaczynać :)

Bardzo dziękuje wszystkim przyjezdnym którzy przyjechali/wybrali sie w przerwie od kowentu, na nasz turniej.

Miło ciągle widzieć nowe twarze, pamiętajcie, że jeżeli macie jakiekolwiek pytania to nie wstydźcie się nas pomęczyć.

Dzięki za przefajne after-party.

(jezeli są jakieś błędy co do tego kto czym grał niech napisze bo każdy omylny :))

Jeszcze raz wielkie dzięki i do zobaczenia następnym razem.


Zadyma

Ent pokazuje ze wazniejszy jest skill od decku  ;)

kuros

ostatni mecz grałem z entem i niestety remis , 1 wygrana dzieki eev drugi lose o 500 pkt i ostatnia karta w decku u enta
tak go zblokowałem że cały czas była moja ,twoja
ja mam 500pkt życia 3 monstery na polu
opp 4trapy i 2 monstery w secie
aż w końcu dobrał falling down jako przed ostatnią karte;)
wziął kontrole nad moim potem 4000atk
i zaatakował w monstera 3000atk
.ale muszę przyznać że skilla to ma, ponieważ zrobił kombo o jakim nie miałem pojęcia,lord archfiend niszczy karte a skill drain jest na polu wiec on boom i skill drain nie działa bo neguje karty face up;)


pozdrawiam i dzieki za turniej
w skrócie
1-mermaile
eev puściłem na speele miał 3 sfery w swoim posiadaniu,
w drugim ddv 2 razy pod rząd dobrał monstera 1700 atk
przegrana
2 dragon ruler
wygrana
3. dragon ruler
też 2:0
4 hat
gram z tym dosyć często
2:0
i ent i archfiendy
1:1


Kali

w końcu po przygodach dotarłem do paradoxa, deck gotowy, zapisuje się i go ;D
pragnę dodać że nawet dla decków które dużo plusują ta i karta mniej na start robi dużą różnicę i sam nie wiem czy w końcu zaczynać czy nie :o

R1: vs Fire King
kazał mi zaczynać
G1: dostałem Garunix loopa, scoop, G2 wygrało mi D-Fissure, w g3 zagwozdką było zdjęcie nękającego mnie Blastera ale dałem radę ;D
2-1, 1-0

R2: vs Mermail
stwierdziłem że zacznę ;D
G1 wygrałem z dużą ilością LP, G2 też zacząłęm TTHN na Teusa, ale źle odflipowałem Macro i Undine przeszedł, d**a blada. G3 Soul Charge po grę Mikiego.
1-2, 1-1

R3: vs HAT
G1 wygrane bo porno, w g2 Kret zbyt OP cofał mi XYZe i d**a, a w G3 dostałem od niego porno 2x moral 2x begal czy jakoś tak, chciałem robić excitona ale Plejadesem cofnął mój normal summon acceleratora przy drugim w ręce i nic nie dałem rady zrobić.
1-2, 1-2

R4: vs Fire Fist
W G1 musiałem zbijac jego 8k przy moich 500lp, ale się udało, g3 ragnazero ftw
2-0, 2-2

R5: Lightsworn
G1 gładko i sprawnie bo dobrał 2 JD i Diabolosa przy braku dobrych opcji na mill, trochę postallował Gardnami (też dobranymi) i win. G2 znowu stall gardnami, tym razem trzema ale nadal win ;D
2-0, 3-2

ogólnie miło było, do następnego ;D

Entelarmer

Turniej poprzedziło kilka dni jako takich testów, także mniej więcej ogarnąłem, jak działa ls i artefakt. ;P Na miejscu masowe pożyczanie i dalsze kminienie decklisty (podziękowania dla devpro za drawy w stylu "2 heiress, empress i matematyk), wstępny bazar i czekanie na kaliego. ;F No i wio!

1. vs Poter (Archfiend) 2:1

Pierwszy mirror match na żywo! <3 G1 miałem dobry start, a opp zrobił kilka missów. Sęk w tym, że ja zrobiłem najpierw miss gigant (Archfiend HeiressArchfiend Palabyrinth w ataku zamiast w defie, wbiłem sie w Mirror Force), a przy jego 200 lp dostałem Fiendish Chain na Downerd Magician. Dalej długo nic nie dobierałem, a jak już dobrałem Archfiend Emperor, the First Lord of Horror to nie aktywowalem drugiego pałacu i wbiłem się w setniętego Dark Grepher. Także yea, skill.
G2... hm skleroza, ale chyba wcisk Wind-Up Zenmaines plus miss oppa (nie wiem po co forsował xyz z Grephera i Archfiend Cavalry przy 4 setach. XD).
G3 Szybko złapała nas terminacja i opp dał mi zacząć... well, Number 49: Fortune Tune, wbiłem damage, zdjął wróbla, wstawiłem wróbla z powrotem, gg.  ;D

1:0

2. vs Lampart (Madolche) 2:1

Przyznam szczerze - nie pamiętałem jaki efekt ma Madolche Anjelly i spodziewałem się jednostronnej gry (zwłaszcza, że grałem z kotem). ^^'
G1 Średnio dość, dałem zacząć, ja kawaleria, set Solemn Warning, Archfiend's RoarMystical Space Typhoon, Lampart Anjelly -> Madolche Hootcake-> Madolche Messengelato->Madolche Chateau, atak Hootcake-> MST na field (first blood). W mojej Tour Guide From the Underworld w Zenka, Zenek w Sowę (a się zastanawiałem, po co jest ostatni effekt Anjelly xD), search Lorda, Zenek w seta - Wiretap. :D Później dość gładko, bo czekał Warning, Lord na Trap stuna i szybka gra.
G2 Już raczej jednostronna, dobrałem trapy, ale mało opcji na własną grę, większa część pojedynku to mój Lord pod Fiendishem i ciągłe komba Lamparta, na które rzucałem trapy (zdjąłem chyba dwa Leviair the Sea Dragon, dwie Madolche Queen Tiaramisu i coś), Lampart ogarnął pro zagranie Chateau->Chateau->trigger Madolche Ticket. Nadal nie dobrałem Maxx "C", TGU czy czegokolwiek, a więc gładki win dla Lamparta.
G3 znowu dałem mu zacząć i... cóż, Yugioh to jednak gra na farta. Zacząłem tragicznie (4 poty, w tym Archfiend Empress, Emperor, Trance Archfiend. Setnałem Archfiend's Roar i Fiendisha, Lampart ep MST w roara. Jakby trafił w Chaina to by była gra, a tak straciłem z 4100 lp i dobrałem co trzeba (Trade-In?), Lampart w topie i scoopnął (teoretycznie jeszcze by żył bo nie dobrałem pota, ale dalej chyba dobrałby nieprzydatne s/t).

2:0

3. vs Yuri(games) (Fire Fist z Traptrix Engine... albo odwrotnie). 2:1

We wszystkich grach był start od Traptrix MyrmeleoPot of Duality, także oddanie pierwszeństwa niezbyt mi pomogło. xD Nie pamiętam, kto wygrał G1 a kto G2, pierwsza była zacięta, latały Black Horn of Heaven, Trap Hole wszelakie, Fire Formation - TenkiCoach Soldier Wolfbark, skończyło się przy moim 1400 i jego 400.
Chyba w G1 zrobiłem głupi błąd, idąc w Leviaira zamiast we wróbla (myślałem, że mam Heiress na RFG), dostałem Traptrix Dionaea i w tym momencie scoopnałem. :/
Kurna, niewiele z tego meczu pamiętam, G3 na początku się broniłem, wymusiłemBottomless Trap Hole i drugą dziurę (Void?), i powolna gra kontrolna po grę (Zenek <3).

3:0

4. vs Armed7 (Bujin) 2:0

Szybki Bujin Yamato, z mojej strony raczej defensywnie, Horn na Bujintei Susanowo, mój wcisk za 4500, armed Bujin MikazuchiBujingi Crane combo, do tego Bujingi Turtle na Fiendisha (dwa martwe na pole, tia) i kolejny Horn na druga Zuzannę. Ostatnia tura: Yamato, w grave Bujingi Hare, Żółw, w ręce jedna karta (crane) vs mój Palabyrinth, Roar i Falling Down. Dobrałem Lorda, efekt na Yamato raz -Hare. Roar po Heiress->Palabyrinth-> drugi Lord. Efekt na Yamato - żółw. Łap Fallinga - scoop. xD
G2... well, była smutna. XD Armed podobierał mnóstwo Bujingi + Forbidden Lance, ja 2 TGU, Warning, Debunk, Dimensional Prison +... coś. ^^' TGU po Ghostrick Alucard, efekt w lance, wbijam w żółwia... który okazał się królikiem. Armed dalej dobierał Bujingi, a ja... cóż, chyba obrazek to najlepiej podsumuje.
(kliknij aby pokazać/ukryć)
Wybacz armed, yugi nie wybiera. ^^'
4:0

vs kamal1993 aka kuros aka Pan Antymeta (1:1)

G1 Zaczął od Macro Cosmos i PoDa, dwa Horny na Malefici, ale na drugiego Dark Bribe Następnie Eradicator Epidemic Virus na plus milion, nie dobrałem nic, scoop.
G2 Zdjałem i Dimensional Fissure i dałem milion trapów, ale dobrałem tylko jednego Horna na Malefica, drugi wszedł pod EEV (really?). Pobroniłem sie wróblem, opp 2 setnięte poty, także tiaaaaa.... rąsie. Z dwóchIce Hand zrobił... Steelswarm Roach, nie wiem po co, ale nie dobrałem fallinga, także rzuciłem Dark Hole - sorki, Fire Hand nie działa na wróbla. :P Ogólnie byłoby dobrze... gdyby ktoś nie wstawił Necrovalley, Soul DrainSkill Drain naraz. MST zostały mi 2 i tu nie wiem czy nie zrobiłem źle - zdjałem Necro żeby odblokować pałac i roary, a przy jego 1000 lp może lepiej było robić zenmainesa... Ale byłem pewien, że ma Prisona. :/ Well, nie miał, szybko wstawił kolejne Necro i Malefic Stardust Dragon - bez ataku. Deck destruction? Really? No nic, robię Number 30: Acid Golem of Destruction (wywaliłem Number 85: Crazy Box z extra...), kamal na 500 lp. Guess what - Malefic Cyber End Dragon. Kolejne MST znegowane przez Brajba, mój atak Lordem w Beast King Barbaros tylko kamikadze, bo zniszczył Pałac mst. W tym momencie miałem tylko jeden out w decku, ale nie mogłem się do niego dokopać. Dopiero przedostatnia karta to był Falling Down - biorę MCEDa, atak w Barbarossa, w setach TT i BTH, gra. (Side note-, odpaliłem Warninga, skończyłem na 10k ;D)
Pytam Mikiego i ak1r4 o czas - terminacja. Oh well, remis. :/

4:0:1 i pierwsze miejsce... cholera, jestem w szoku, bo byłem pewien, że 3:2 to najlepsze na co mogę liczyć.  :D Z nagród Artifact Sanctum, potem nadrobiłem zaległości z bazarem (sprzedany Goyo Guardian, Necrovalley UtR, Crimson Blader SR, Mobius the Mega Monarch i parę drobiazgów). Także plus, plusy wszędzie.

Prawdy i fakty:
- Miło zobaczyć ludzi z baaaardzo daleka - także specjalne podziękowania dla Lamparta, Czwartego, Yuriego i spółki, fajnie że wpadliście. :)
- Podziękowania dla wszystkich, którzy pożyczyli mi karty - Czwartego, Kaliego, i ak1r4 - dziękuję.  :)
- Frekwencja przyzwoita, ale... gdzie się podziali (pod)warszawiacy? :(
- Jakim kurna cudem ja topuję grając T3 przeciw dobrym lub wręcz przegiętym deckom i dobrym graczom? xD Chyba coś w tym jest, że dwa minusy dają plus. ;D
- Nie wiem co to rank 4, nie wstawiłem ich ani razu. :<
 - Falling <3
- Nie mam Goyo. ;-;
- Dylemat, kto zaczyna - ja tam preferuję podejście "pan przodem, milordzie". ;F

Dzięki wszystkim za grę, see ya NEXT time.  :D


Decklista:

(kliknij aby pokazać/ukryć)
« Ostatnia zmiana: 13 Lipiec, 2014, 12:51:03 Entelarmer »

Yuri

Przyjechałem w piątek na konwent animatsuri to stwierdziłem, ze watro się pojawiać w sobotę na turnieju. Zbudowałem sobie tydzień przed nowy deck bo mój 3,5 fist zaczął mnie irytować. W dniu turnieju dokupiłem se myrmeleo i byłem happy ;D. Dla sprostowania grałem Traptrix-Fistem ale myślę że dorzucenie rączek do tego jest bardzo dobrym pomysłem xD Nie pamiętam nic co się działo chyba zacznę dyktafon nosić naprawdę xD

1 vs Początkujacy

Przeciwnik grał Mythic Rulerem G1 Traptrix Myrmeleo i wszystkie trapy świata, przeciwnik nic nie mogł zbytnio zrobić. G2 było bardzo podobnie ogólnie 2;0 win

2 vs Akira (ls)

No ciekawie z tym panem się grało w G1 Fire Formation - Tenki i wszystkie trapy świata i poszła gra dla mnie tym bardziej że nie miał nawet jak się zmilować ;DD G2 nie skomentuje po prostu pamiętam sytuacje mam Steelswarm Roach w polu Number 101: Silent Honor ARK chyba go jakoś zanegowałem ale nie pamietam czym, bo nie zniszczyłem i sytułącja attak arką niszczy na pole 2 JD i attack a ja scop dopiero na piwku Akira mnie oświecił z tym xD. Ale mimo to G3 było moje side się dobrał nie pamiętam jak dokładnie ale wszystkie trapy świata. 2;1 win

3 vs Ent (archfiend)

ehh znowu zaćmienie w G1 wymiana ciosów te Brotherhood of the Fire Fist - Bear z topa i Coach Soldier Wolfbark w tych grach ;D ale na ogół przegrałem w G2 to ja wygrałem po błędzie Enta Traptrix Dionaea po grę. w G3 wiem że zacząłem z Consecrated Light to go trochę blokowałem dostałem Fiendish Chain potem coś się stało wprowadził mi Wind-Up Zenmaines po grę. 2;1 lose

4 vs j4 (geargia)
Nie pamiętam nic z tego meczu bo po prostu się patrzyłem jak głupi co robi G1 chyba przegrałem G2 wygrałem a w G3 dostałem Evilswarm Exciton Knight wyczyścił mi trapy i ostatecznie przegrałem. Byłem taki totalnie rozkojarzony, że nie zliczę ilości misiów. lose 2:1

5 vs (nie pamiętam jak kolega się nazywa ale był spoko ;D) HAT

G1 to porno od artifakta G2 doszedł side najpierw Dimensional Fissure a potem Macro Cosmos i gra w między czasie bardzo denerwowały mnie łapki G3 spadło mi trochę życia doszedł side ale była terminacja i nie starczyło mi czasu na wygranie ;< lose 2;1


Na koniec poszliśmy coś zjeść, a następnie udać się na piwo. Było fajnie szkoda, że tylko była nas 6.
Nowy deck się sprawdził, core fista(wyłącznie rank 4) i traptrixa to fajne połączenie. Jest jeszcze parę kart potrzebnych chociażby Soul Charge. Multum misów nie wiem po 2;0 poczułem moc i chyba dlatego przegrałem xDDD Choć mimo to wszystkie przegrane mecze miałem wyrównane i nie wiele brakowało do wygrania, zdecydowanie nie robienie złych zagrań czy to missów dało by lepszy rezultat. Chyba trzeba zacząć grać więcej na DevPro czy innych yugiohowych programach bo granie co spotkanie czy jeden meczyk od czasu do czasu nic w skillu nie wnosi xDDD A dla tych co nie wiedzieli skąd ja te trapy biorę tak to jest jak się gra 9 kart do draw/search a 15 kart to trapy to nie trudno coś sobie ciekawego dobrać tym bardziej jak zaczniesz Traptrix Myrmeleo i do tego 5 setów i to zaczynając turę ;DDDD
Trochę się rozpisałem ale naprawdę miło było was widzieć mam nadzieję, że wypali ten tur a ja będę mógł znowu was odwiedzić o ile fundusze na to pozwolą ;DDDDD

GieHa

Kurczę... Szkoda,że mnie nie było :(

Viet

Zastanawia mnie jedna rzecz, dlaczego jest napisane, że przegrałem 4 runde skoro wygrałem? :D

Lincoln

Viet grałeś 4 ze mną, grałem LS'em, pamiętasz potem piwo z poterem?

kuros

ent , patrząc na Twoją rozpiske, jak bym Cie wtedy przyparł atakami(5 tur przed dobraniem fallinga), enda,2 kingów i w reku miałem fulisiera i 2 malefiki, mogłem wygrać....o ja głupi czemu nie atakowałem ,tylko chciałem wygrać to w głupi sposób...:(

Link sponsorowany
 

Podobne tematy Yu-Gi-Oh!

  Temat / Zaczęty przez Ostatnio
Ostatnio 11 Październik, 2013, 20:58:58
Miki
Ostatnio 13 Październik, 2013, 19:50:50
Kanashimi Tomo
Ostatnio 09 Grudzień, 2013, 18:14:44
lightdeck
Ostatnio 13 Czerwiec, 2014, 23:41:26
Viamortis
Ostatnio 15 Czerwiec, 2014, 15:57:10
Viamortis