Grałem BW,. Chociaż wszystkim dookoła mówiłem, że nim gram, to nikt mi nie wierzył xD. Na tury zawsze idę dla challengu. Wygrywanie czymś lepszym we Wro przestało być chalengem, więc musiałem sobie podnieść poprzeczkę xD. BW to poza tym nie jest takie gunwo, solidne T2, a co dla mnie było najważniejsze - jest stabilne. Poza tym różne opcje na prowadzenie gry, bo a to na limitowanie opcji oppa albo swarm i masowe wbijanie damage. Ogólnie fajny deck i nie jest łatwo nim grać, bo trzeba umieć racjonować potami, żeby potem nie płakać nad martwymi kalutami, whirlami i icarusami
. Na przestrzeni lat widziałem już niejednego, który przez to przegrał ^^'. Trochę to underpowered, ale przy odpowiedniej dawce farta można pociągnąć xD.
Przed turniejem już było dwóch zwycięzców. Pierwszym mundek, który nas strolował i grał Bujinami Flasha zamiast Geargii... Kupiłem inną wersję i cały mój side na Bujiny wymieniłem na Compulsorkę, Black Horny i Noblemany, fail xD. Drugim zwycięzcą zostałem ja, bo mina Wilczego gdy spojrzał na moją decklistę, jest najcenniejszym troufeum z dnia dzisiejszego
.
r1 vs Bye
Trzeci raz z rzędu, szukam kogoś z nazwiskiem na literę po "S" w alfabecie... Ale w sumie się przydało, bo mogłem obczaić, że Fifi mainuje Starlighta i Prisony chyba też. A r2 oczywiście grałem z nim.
r2 vs Fifczak (Dual Axis)
Wygrałem kostkę, Whilrl, Shura po Borę, set Prison i Fiendish. Fifi MST, Gyokkou, Leopard i Tensu po Horse Prince play. W łapie miał już tylko normal summony, zero defa, więc wdupił, bo wbił się w Kaluta zamiast po prostu iść po Beara. Dostał Bora, Bora, Gale, 2 Kaluty :p. G2 zabrakło czegoś większego do kręcenia plusów z Whirla, Fiendish poszedł na Spirita, ale ostatnio karta w jego łapie to Leopard i przy Tensu przeszedł mu Horse Prince play z którego nie mogłem się już podnieść. G3 byłem pewny, że przegram, bo otworzyłem T King, 2 Cardcary, 2 Ptaki i Warning, który od razu dostał z Gyokkou. Ale Fifi też dobrał suabo i tylko setnął 4 xD. Ja Cardcar i niestety był Torrential także jeszcze gorzej. Fifi na szczęście tylko Wolfbark, kolejny backrow i pocisk. Ja rozkminiam jego backrow, obstawiam, że jakieś martwe Tensu, Starlight, bo chyba inaczej nie setowałby wszystkiego like a retard. Whirlwind, Shura po Borę, na summony nic, więc s/t removal odpada także zostały Mirrory / Prisony, idę w Maestroka i jest Prison ;<. Ale nie topnął pota, więc luz xD. Zephyros, search, wcisk -> Mirror. Spoko, wracam Whirla i jest z powrotem. Znowu nie topnął pota i mu się posypało
.
2:1 WIN
vs Izo (BW)
Wygrałem kostkę, proste
. W g1 set MST, Icar, Fiendish i Cardcar, on z PoDa Warning, Shura i set 5. Ja set Mirror i Kalut, Mirror na atak i Icarus wary się zaczęły. Dla mnie spoko, bo zaczynałem + plus 1 z samochodu, także przy zejściu na low resourcy byłem dużo do przodu, wyeliminowalem mu wszystkie poty, Icarus na all backrow i double Whirlwind + Shura po grę. G2 on Whirl Shura, set 3, ja Whril, Zephyr, dostał BoMa. Set Icara,MST i TT, jego Icar wyczyścił to czego nie miał, czyli zostawił tylko MST i było słabo. Kolejna Shura, w battlu po Gale'a, Armor Master, moja Arka dostała Fiendisha, a potem brak drugiej w Extra utrudnił come back
. G3 kontrola od startu, bo ja Icar, a on nie.
2:1 WIN
vs Mundek (Bujin)
Dupny matchup i bez żadnego side'a, spoko xD. ALE FART I SERCE KART SĄ ZE MNĄ. Kostka win 2 do 1
. Ręka: Warning, BTH, Bom, MST, Whirlwind, Bora xD. Enough said, win, bo nie wpuścił pota, a Whirl kręcił plusy xD. G2 nie otworzył Yamato, więc pojawiła się nadzieja. Tylko Mikazuchi i set 3. Ręka Shura, Kalut, Gale, Fiendish, MST, Icar, not bad. Chciałem yolo po BRD, ale Warning na Shurę, set all i Decree w EP ;<. PoD po Crane'a, wcisk i pass. Ja draw Shury, set Kalut i pass. On Bear, MST na Decree i Icarus na poty, wchodzi drugi Mika i wjazd. Ja Whirlwind, Shura po Borę i w Maestroka, on Veiler, spoko. Koloseum, wjazd, detach i pass. I'm a sack i z topa BoM na Mikę
. On pass, ja draw Fiendisha, wcisk i pass. Yamato z topa, ja Fiendish. Summon Gale, half, Maestroke forsuje Crane'a. Mundek Honest i w Omegę, ale I'm a sack i ostatni top to Kalut, a potem zaciukany Galem
. W setach Bujincarnation i Xyz Encore, własnym sidem sobie zaszkodził.
2:0 WIN
Z nagród kolejna mata i Rainbow Kuriboh.
Decklista ta co w Deck Workstation -2 Veiler, +Kochi + Mirror.
Ogarnijcie ALU, bo 9 osób to trochę żal.
Edit: A, i chyba nie muszę wspominać, że cały deck pożyczony xD. Z podziękowaniami dla Korniego, Fifiego, Leo i Jony :p.