Decklista:
Bez trzeciej Magileine, ino nie mam skąd ją wytrzasnąć
(http://puu.sh/7nHXr.jpg)
Mam dziś zły dzień, niezbyt mam też pamięć do duelów ale postaram się zrekonstruować grę.
R1 vs Fire King (Szymon)
Okej, pierwsza gra niezbyt dobrze dobieram, bronię się przed Garunixem Dwellerem, BTH i innymi no i wygrałem.
1:0
W tej rundzie zacząłem się bać że przegram, stunowałem jak mogłem i pod koniec wysypałem combo.
2:0
R2 vs Six Samurai (Percy482)
Nie pamiętam, ale wygrałem
1:0
Zaczynam ze Swift Scarecrowem, kilka rund nic tylko dobieraliśmy i setowaliśmy aż dobrałem idealne karty do otk, trochę tych setów miał więc przedłużył swój żywot, zabierałem mu po trochu hp aż wkońcu w battle phase dostałem Dual Wieldem, wpuściłem Palooze i win.
2:0
R3 vs Infernity (Messerchmitt)
Jak co turniej spotykam się w finale z Infernity xD Najgorszy koszmar. Kostkę przegrałem. (Od razu mówię że mi się mylą trochę rundy z Infernity i mogą być trochę na odwrót) Messer zasetował trochę kart i moja runda, Chateau+Ticket=<3, potem puszczam Warninga na Excitona, potem Bottomless na Lavalval Chaina, wpuszczam otk i wygrana
1:0 Yeah Bitch! Magnets! Jesse Pinkman Breaking Bad Season 5 Premiere (http://www.youtube.com/watch?v=EwVDDxoKBk4#ws)
Pamiętam z tego duela tyle że miałem 11000HP a opp 400 - EXCITON ... DOBIERA ARCHFIENDA, JAK, JA SIE PYTAM JAK, no ok, zbija mi trochę tego hp, ja dobieram potem Spell Strikera, myślę sobie kurna wygrałem, nie - Infernity Break.
1:1
Pamiętam tyle że grę skończyłem mając na ręku dużo monsterów Madolche, nie miałem co zrobić i przegrałem.
1:2
Z nagród zgarnąłem C101 w UtR i z Astral Packa Spellbook of Eternity, tak to crap. Podziękowania dla timmejtów za pożyczenie podów, cowboya i excalibura :)
decklista:
(http://i.imgur.com/rZgPxMY.png)
Prosze o nie komentowanie decklisty gdyż wiem że ssie paue ;D
R1 vs Sergiej ( Fire King )
g1 - #gunwohand , cudem wstawiłem Crimson Bladera ( na ręce blaster i shrine, eff shrine, wywalam tempesta, blaster special przez banish tempesta i jakiegoś hierata, normal corsesca, Blader ;D ) który gwałcił ufo turtle do czasu dobrania #pornohand 'u dzięki któremu wygrałem
g2 - #gunwohand , ale 2 recklessy 2 stronk, win
2:0
R2 vs Messerschmitt ( c**a.d**a.GUNWO.NIE.POZWALAJĄCE.GRAĆ.W.JUGIJO.nity)
Luke says No (http://www.youtube.com/watch?v=FSWiMoO8zNE#ws)
g1 - 3 Su na start, w sumie mogłem scoopnąć ale co tam, infernity porno 2stronk
g2 - broniłem sie! żeby było jasne, robiłem wszystko co mogłem, ale d**a ;D
0:2
R3 vs Mikołaj ( Six Samurai)
g1 - obaj mieliśmy jakoś 5k hp, 2 reckless greed, stardust bije seta, bije seta dlatego że wcześniej liczyłem 3min na kalkulatorze jak by wbić równo 5400 :D , gaia i blaster wykonały to zadanie ;D
g2 - zostało mi jakoś 3k hp przy 8k hp Mikołaja, w polu miał grandmastera i mizuho oraz 3 tissy, ja w secie 2 trap stuny, jeden reckless, na ręce eset i shrine, DESTINY DRAW i...... jest SU! #hieratporno ~ eset-su-atum, teraz liczyłem na łut szczęścia, bałem sie strasznie jego tissów więc z efektu atuma summonowałem innego Su, potem reckless, pomyślałem że jak dojdzie choć jeden hierat to bd dobrze, doszły aż 2 ( nebthet i tefnuit ), po reszcie comba wyszło że miałem w polu Big Eye'a ( którym wziąłem grandmastera bo why not :D ) i inne poty które dały równe 8k demedżu z d**y ;D
2:0
Skończyłem na 3 miejscu, z nagród : skill prisoner i jakaś spell rarka do grejwkipersów, z astral packa Crimson Blader sr <3
Było miło, przyjemnie, o Vanguardzie lepiej nie wspominać bo to dziwna gra, czekam na więcej, polecam ;D