Ja ledwie znajduję okazjonalnie czas na partyjkę Gwinta, a Waćpan pytasz o karcianki w realu...? Chętnie ale pewnie w innym wcieleniu... Z 6-7 lat temu jeszce coś pykałem z chłopakami w Białymstoku a obecnie, to nawet nie wiem czy tam ktoś jeszcze gra.