Tak, te procenty są z miękkiego pupola bo chyba testowane na tier 30 deckach. Nekroz jest mocno średni jeśli patrząc na obecne standardy rogue decków. Ma cute rzeczy do gry, ale to za mało by być tierem. Megazaborg to kijowe wincondition bo dostajesz veilera/impermę i co dalej? Albo na G2 opp siduje sobie artifact lancea. Nie przesadzajmy, unicorn to też nie jest aż taka tragedia. Jest upierdliwy, ale da się coś na to zrobić. Zwłaszcza mając dobre karty side deckowe które obecnie się gra. Nawet taki altergeist spojrzy na tego zaborga i unicora. Uśmiechnie się i po prostu przyciśnie nekroza (o ile nie zbrickuje jakoś hardo), a przecież altergeist na ostatnich eventach nie miał ani jednego topa. Ludzie trochę realizmu. Ja wiem, że to wasz ulubiony deck ale patrzmy krytycznie. Mówienie, że Nekroz jest bardziej stabilny od SS jest po prostu śmieszne. Zwłaszcza, że SS wygrywa YCSy mimo, że musi grać na thunder dragona który gra 10 upstratów 2 saryuje stawia negacje i na dodatek gra colosy. To o czymś świadczy, że deck jest bardzo stabilny ma dobre turn 1 i jest w stanie dać sobie radę z boardami. Co robi nekroz turn 1? Unicorn? No to troszkę za mało.
Tak długo jak nie oddadzą Djina, który nie pozwalał grać tak długo deck będzie co najwyżej przeciętnym rogue z potencjałem na jakieś fajne interakcje w przyszłości (w sumie nawet z djinem to będzie rogue opcja ale po co dodawać randomowe wygrane przez vanitę). Nawet z impcantationami deck nie zrobi YCS topów jeśli wszystko archetypowe zejdzie z listy. Na local/regional polski może być ok opcją, ale na większe eventy nie ma po prostu szans.