Elo karciane świry! Jako że na forum w lecie stagnacja i nuda, to postanowiłem założyć temat, do którego zainspirował mnie ten:
http://www.pojo.biz/board/showthread.php?t=1210373 . Tak jak wyżej, wypowiadamy się w nim co chcielibyśmy zobaczyć w anime/mandze, lub o potencjalnie ciekawych wydarzeniach, które nie zostały wyjaśnione, lub też zostały, ale w nieodpowiedni/niesatysfakcjonujący sposób.
1. Number 96 jako jako zły odpowiednik Astrala i towarzysz Rei'a/Vectora - jak dla mnie, rola 96 w anime była do niego zwyczajnie nie pasująca, a zrobienie z niego rywala Astrala mogłoby fajnie zastąpić idiotyczne fragmenty dziejące się w szkole z anime, a jednocześnie "ubogaciłoby" pośrednio postać samego Astrala. Poza tym, własny Astral dla Shingetsu i starcie między nimi a Yumą i Astralem mogłyby być ciekawe. I wtedy można by wykorzystać fakt, że demoniczne drzwi z których pochodzi Astral mają dwie strony.
2. Światło zniszczenia i ciemność z GX jako dwie nadprzyrodzone, zwalczające się nawzajem siły - światło i mrok, panowanie nad ziemią i jej zniszczenie - czy tylko ja to widzę? Idealny materiał na ciekawe starcia, interesującą fabułę i rozwój kluczowych postaci (podzielenie akademii na dwa obozy). Takie coś mi przyszło na myśl.
3. Crow jako antagonista - jak niektórzy prawdopodobnie wiedzą, pierwotnie miał on nim być, stąd też typ jego kart, jednak z powodu dobrej sprzedaży skończył ostatecznie jako protagonista (co też jest idiotyczne, bo team 5ds = 5ciu członków, 5 smoków itd) lecz co, gdyby jednak został on "tym złym"? I to nie z powodu kretyńskiego opętania, żeby ostatecznie zrobić z niego dobrego bohatera bez sensownego wytłumaczenia, tylko prawdziwego wroga, z osiągalnym, sensownym celem i motywacjami - może jakieś utarczki jeszcze z czasów drużyny Satisfaction?
Dobra, tyle dałem radę wypisać sam, czekam też na wasze ciekawe pomysły. Sam pewnie jeszcze dopiszę swoje później, sorry też za błędy wszelakie, ale piszę z telefonu.