W grudniu, kiedy mój laptop też padł, kupiłem Lenovo G70 coś tam coś tam (nie pamiętam nazwy modelu, a nie mam w tej chwili jak sprawdzić, mogę później). Z istotnych rzeczy: 17 cali, i7 5. generacji, GeForce 2 GB, HDD 1 TB, 4 GB RAM (niestety tylko tyle, ale zamierzam teraz sobie dokupić, kość 8 GB to poniżej dwóch stów) i Windows 8 update'owalny do 10 oczywiście. Całość kosztowała 1799 w Neonecie, ALE tylko w sklepie internetowym i znalazłem to tylko przez Ceneo (wchodząc bezpośrednio na stronę sklepu laptop jest o około 1000 droższy, w innych sklepach cena też była zazwyczaj o ten 1000 wyższa). Czy jestem z niego zadowolony - w zasadzie ciężko powiedzieć po niecałych trzech miesiącach, ale na razie wszystko jest w porządku, więc w sumie tak. Też raczej nie szukałem laptopa do gier (najbardziej wymagająca gra, w którą gram, to HS), ale chciałem takiego, żeby w razie czego jakieś tam gry pociągnął i nastawiałem się na wydanie trochę większego hajsu, ale ten wyglądał na dość dobrą okazję (po co przepłacać itd.).