Witam użytkowników, tych starszych, ale głównie tych nowych. Chcę poruszyć sprawę turnieju la:redemption, zapowiedzianego x czasu temu, oraz podejścia "firmy" Lost Armory Games, czyli na forum użytkownika KOMÓRCZAK do swoich klientów, w tym dużej ilości moich znajomych, przez co szczególnie porusza mnie fakt traktowania ludzi przez ów osobę.
Zacznijmy od redemption. Niedotrzymywanie terminów, co do podania konkretnych informacji już od początku, przed przełożeniem nie wiedzielismy o co gramy, Komórczak spóźniał się z podaniem czegokolwiek. Nie jest trudno sprawdzić, że odwiedza forum, jednak nie raczy odpisać zainteresowanym klientom swojej domniemanej marki, niektórzy płacili przecież przedpłaty. Wczoraj przez jego czcigodny fanpage lubiany przez 100 osób dostałem odpowiedź, że dzisiaj pojawi się info.
No i jak widać d**a blada, kolejny niedotrzymany termin. Ludzie muszą wziąc wolne, ustawić plany na weekend, a on systematycznie olewa ludzi. Dlatego nawet jeśli ta parodia profesjonalnie zoorganizowanego turnieju się odbędzie, apeluję o bojkot tego czegoś, nie przychodźcie na turnieje organizowane przez komóra/lost armory.
Pragnę zauważyć, że jego powody przekładania eventów, w tym przypadku aren są wyssane z palca, co tydzień pociąg popsuty, kontuzja pracownika, kontuzja kota etc. Najfajniejszy przypadek to chyba arena, gdzie już jechałem na stację samochodem żeby wsiadać w pociąg, gdzie okazuje się, że jednak nie ma, bo w baleja barze (miejsce jego eventów, jak się odbywają) jest impreza od 18 i lokal wynajęty, później innej osobie pisał że będzie dj grał i nie ma warunków na karty no i jak się okazało po krótkiej rozmowie z baleja barem:
Kolejna sprawa: ludzie nie dajcie się robić w c***a już x lat z rzędu!!! Nigdy przenigdy nie dawajcie mu jakiejkolwiek zaliczki, jakiegokolwiek przelewu, niczego nie widząc kart na własne oczy, nigdy. Osoba ta często sprzedaje towar którego nie posiada, ludzie czekają miesiącami na karty, często nie dostają ich, lub dostają po takim czasie, że ich wartość spada czasem o połowę. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej w ogóle nie handlujcie z nikim o nicku Komórczak, nikim pod szyldem Lost Armory Games, ani na allegro nie kupujcie kart od użytkownika Asia Asiuleczka czy jakoś tak, to jego konto, stare zostało zasypane fala minusów.
Następna ciekawostka: Komór pożyczał od ludzi karty, które nagle znikały i ludzie ich nie odzyskiwali. Natknąłem się na to, chcąc kupić od Vardogera (Filipa) zoodiaci do extra decku niedawno, okazuje się że Lost armory pożyczyło od niego karty grubo przed mp, do tego czasu nie zwróciło ich, obiecywało wysłanie paczki w poniedziałek zeszły, do tej pory nic nie ma, na prośby o wysłanie potwierdzenia istnienia kart nie reagował. Zresztą screen wyjaśnia chyba wszystko:
Z tego co mi wiadomo nie jest to jedyny przypadek, ponoć wisi też coś Shadowcainowi, proszę go o odezwanie się w temacie. Mówił mi kiedyś, że stosuje dropshipping, sprawdźcie sobie definicję i popatrzcie jak żałośnie to wygląda.
Kolejna rzecz to jego cynizm, arogancja i przeświadczenie że może robić każdego w c***a i za każdym razem wyjdzie mu to na sucho. Każdą prośbę o konkrety, każde niewygodne pytanie odbiera jako atak, próbuje kogoś spławić tekstami "nie podoba się nie przychodź", "z każdym się rozliczam prędzej czy później" etc, powiedz to Korniemu któremu od listpoada nie oddałeś 500zł za połowę wygranej przez nas konsoli
OBUDŹCIE SIĘ LUDZIE, NIE KUPUJĄC OD NIEGO RZECZY I NIE BIORĄC UDZIAŁU W JEGO PSEUDO EVENTACH, bez klientów szybko zobaczy gdzie popełnil błędy i że nie można tak traktować ludzi.
Ostatnia sprawa to to, jak próbuje działać na ludzi, stwarza wokół siebie wizerunek jakby nie wiadomo kim był, mydli Wam oczy, że jest osobą godną zaufania, bo jest bratem, synem, przyjacielem, coachem, gra w karty od 2005 roku nieprzerwanie (kolejny absurd, ludzie co grają troche w tę grę wiedzą dlaczego xD), o handlu wie wiele, ma szkołę podrywu. Moim znajomym, mówi że zarabia 2000zł dziennie jak mu się chce, wyjmując później telefon sprzed dekady z kieszeni, "jaram się, 12 eventów i redemption w miesiącu", po czym odbywają się 4 (na fanpagu pisał mi, że czasem coś wypada, wg mnie 4/12 to nie czasem tylko prawie zawsze), mniejsza z tym bo nie w tym tkwi sęk. Patrząc na jego organizację i podejście do ludzi jestem w stanie tylko stwierdzić, że żaden z niego biznesmen, tylko zwykły nieudacznik, próbujący zrobić na Was - graczah ygo łatwe pieniądze. Pomyślcie o tym następnym razem, zanim będziecie chcieli kupić od niego karty.
Kwitując:
NIE PRZYCHODŹCIE NA REDEMPTION W RAMACH SZACUNKU DO GRACZY KTÓRZY MUSZĄ WZIĄĆ WOLNE W SOBOTĘ, ZAPLANOWAĆ WYJAZD, ZAKUPIĆ BILETY I NIE KUPUJCIE OD NIEGO KART, LEPIEJ ZAMÓWCIE SOBIE Z MARKETU - W RAMACH SZACUNKU DO OSZUKANYCH PRZEZ NIEGO OSÓB, a i przy okazji większa szansa na to, że szybko Wam dojdzie. Ja sobotę mam wolną więc powinno mi być ryba kiedy pojawią się konkrety, jednak wielu z moich znajomych nie ma tego komfortu.
Kiedyś gdy zaczynałem graćszanowałem go jako osobę i organizatora, jedna po wielu wpadkach, przez które padły mi plany, po wielu wpadkach i przekrętach wykonanych na moich znajomych, po paru próbach naprawienia swojego wizerunku, nadal robi to samo od lat i sądzę, że raczej się to nie zmieni - mitoman.
Pozdrawiam.