Izo co ty pierdzielisz za kocopoły? Brak przywileju to również forma kary. Przykład - łapią cię po pijaku za kółkiem, zabierają ci prawko czyli twój przywilej do prowadzenia auta. Robisz burdę na CFY - zabiera ci się przywilej chatowania i tak dalej i tak dalej. I nie, nie pomyliły mi się ustroje, bo nie możesz karać kogoś za coś co nie jest ustalone w zasadach. Tak robią tylko dyktatorzy. W demokracji i normalnie działającym ustroju karzesz za coś w sposób jaki przewidują przepisy, tudzież regulamin, a nie wymyślasz sobie karę po fakcie by ją zastosować. Komu tak naprawdę pomyliły się ustroje?
Nie ma w regulaminie powiedziane bezpośrednio, że ogłoszenie musi znaleźć się w dziale te 5 dni przed, a że musi być ogłoszony 5 dni przed. To jest znaczna różnica semantyczna i może oznaczać, że musi po prostu być ogłoszony wcześniej gdziekolwiek w widocznym miejscu by mógł być zamieszczony w dziale "turnieje". Można więc ten punkt interpretować dwojako, że chodzi o dział turniejowy lub że chodzi o jakiekolwiek miejsce, a potem dodajesz do turniejowego.
Różnicą między łodzią, a wawką drogi Izo, jest to że informacja o warszawskim turnieju jest podana publicznie od bardzo dawna i nie trzeba było zasięgać języka, by się o niej dowiedzieć. I to jest ta mała, tyci-tyci, subtelna różnica którą celowo w wywodach się pomija bo jest niewygodna.
Kuros też widzę, że pomija kwestię publicznego dostępu do strony internetowej i z uporem maniaka skupia się na FB, gdyż nie ma argumentu przeciwko ogólnodostępnemu źródłu informacji

Owszem ktoś może nie mieć FB, ale na pewno każdy ma coś co nazywa się wyszukiwarka google albo bing lub cokolwiek innego tam używa, by wykorzystywać internet. I znowu jest dalej argument nic nie wnoszący do dyskusji, gdyż nie na temat i zapewne kompletne zignorowanie poprzednich punktów wypowiedzi.
Wyjaśnienie, ze pisał to szary człowiek nie powoduje, że nie można załatać tych dziur oraz wytknąć błędów, które tam są.
Co do Saske - naprawdę myślisz, że konami charytatywnie robi tę karciankę? Co powiesz graczom BA, którzy kupili raz deck i grają nim od 2014 okazjonalnie dokupując w miarę tanie karty? Każde hobby wymaga włożenia czegoś w nie. Czasu, pieniędzy oraz starań. Ty nie wkładasz w hobby niczego, bo sam przyznałeś że nie przychodzisz na turnieje. Nie wkładasz w to czasu poza siedzeniem na forum i pier@$%@ od rzeczy. Niektórzy pożyczają sobie karty i tną koszty karcianki. Są nawet na YT wideo jak ograniczyć koszta Yuga. i tak, jestem za tym by tiery były drogie bo konami jakoś musi mieć z tego profit i by były turnieje w ogóle możliwe do przeprowadzenia. Konami niczego nie zarabia na turniejach, a to produkt i sprzedaż boxów napędza tę całą machinę.